Akurat siedzę w Japonii (jeszcze tydzień z hakiem) i myślałem o zakupie jakiejś prostej lustrzanki dla siebie.
Rozmawiałem z tubylcem, który pracuje z małżonką i miałby dla mnie używanego kilka miesięcy SLT-A65.
Problem polega na tym, że on ma wyłącznie japońskie menu.
Z tego, co wyczytałem, to dla uzyskania innego języka nie wystarczy (podobno i na przykładzie SLT-A58) podmiana firmware.
Orientuje się ktoś z Was, czy w grę wchodzi tylko wymiana płyty głównej, czy można tam np. coś przelutować, i czy jakiś serwis u nas coś takiego robi?
Za aparat zapłaciłbym w przeliczeniu około 1100zł z kitem 18-55mm.

Znalazłem sposób: http://www.nex-hack.info/wiki/development/languages

Tylko dla mnie to wygląda zbyt skomplikowanie (ostatni raz widziałem na oczy linuxa w formie Debiana na firmowym serwerze 7 lat temu).
Może ktoś z Was byłby skłonny i potrafiłby pomóc?
Muszę podjąć decyzję o zakupie do soboty :/

a jaka jest różnica ceny przy zakupie gdzie indziej? ...bo pieprzenia się trochę jest :/

A nie można po prostu wgrać mu firmwaru CEE? Albo tak zedytować oryginalnego firmwaru by można było to zrobić?
Bo to to masakra jest jakaś!

No właśnie masakra, ale jak aparat w Polsce kosztuje około 2500zł (jeśli się go w ogóle znajdzie), a tam 1400zł, to może być warto.
Firmware nic nie daje. Po wgraniu firmware europejskiego nadal pozostaje japoński język.
Ja jednak chyba się poddaję.
Widziałem, że niektórzy do europejskich aparatów wgrywali japoński firmware, bo u nich wcześniej pojawiła się nowa wersja... i też język się nie zmieniał.

@Maveriq
A jak tam ceny obiektywów Canona z serii L ? :)

Np 85 1.2 L ? W przleiczeniu...?

Obiektyw 217.800 Jenów, czyli około 6500zł.
Po okazaniu paszportu od tego odchodzi 8% ichniego podatku konsumenckiego.