problem jest taki: canon 100D, trzeba zrobić fotkę kwiatka z daleka :D kwiatek ma być w powiększeniu (makro), ale stoimy od niego kilka metrów (bo kwiatek jest w błocie). da się tak? i czy można dostosować jakieś obiektywy typu M42 do tego Canona? są jakieś adaptery? podobno jakieś stare obiektywy Zenith można, pasują i są niezłe... ale nie znam się :(

Chyba najtańsza opcja (a możliwe że już posiadasz): [LINK]

@djluke, +1 

jakby to było dla mnie to spoko. :D ale matce tego nie zaproponuję. ;)

a tak serio? :(

Z ręki się nie da. Musiałbyś mieć potężny obiektyw o długiej ogniskowej i jeszcze spory mieszek. Optyka ma swoje prawa.

no właśnie pytam o to jaki. pewno jeszcze będzie na statywie wszystko. i nie pytam o cenę.

@pi_nio
Ale damskie też są!Albo i te są uniwersalne raczej. Moja mama w podobnych chodzi jak trzeba i na pewno wybrałaby je zamiast jakichś mieszków, statywów itp.

@djluke: :D tak samo będę Ci pomagał jak Ci jakiś port usb przestanie robić. :> albo trzeba będzie z konsoli dane odzyskać. :> a masz wiedzę na temat foto dużą, ale ok, przyjąłem. masz wyebane. ok.

Makro z kilku metrów to byłby obiektyw >800mm i mieszek >500mm, bo one ostrzą od dużej odległości (ca.10m). Jedyny obiektyw o długiej ogniskowej z niby-makro, to zwierciadlany tamron 500/8. Minimalna odległość ostrzenia to chyba 170mm i jakaś namiastka makro (1:3). Niestety bokeh wygląda dziwnie (plamy jak obwarzanki).
Generalnie pomysł z makro z 3m uważam za p......ny, Jest to wykonalne (teoretycznie), ale koszt nie taki. Rozważ raczej małpkę na wysięgniku i pilota lub samowyzwalacz. Zasdniczo kompakty są bardzo dobre do makro.
Rozważyć można podpięcie dodatkowego ekranu. Fajna byłaby kontrola przez smartfona. Niestety, jestem mało na czasie w te 'klocki'.
Był też chyba taki specjalny wysięgnik dla komórki z funkcją spustu. Sporo komórek w świetle dziennym rejestruje świetne fotki.

@pi_nio
Powinienem Ci w sumie żarówkę zaświecić za obrazę moderacji ale spoko, niech stracę...

Akurat aż takiej wiedzy o foto nie mam (przecież ja chcę sprzedać swój zestaw lustrzany i kupić małpkę z zoomem!), ale to co pisze przedpiszca ma sens. Pytanie podstawowe: czy Ty potrzebujesz na pewno makro? Jak duże odbitki chcesz potem z tego robić? Dobrym zoomem ściągniesz przecież wszystko, grunt by było ostro...chyba że potrzebujesz np. 2cm głębię ostrości czy inne efekty to byś musiał popatrzeć za konkretnymi obiektywami które takie parametry akurat "przypadkowo" robią.

@P_M_: Dzęki za pomoc! :)

@djluke: ja nie wiem co ja potrzebuje, bo to nie ja, a dwa, że się na tym totalnie nie znam! :D dlatego pytam.

w takim razie trzeba jeszcze raz pogadać z zainteresowaną. :>

@pi_nio

To ja od siebie dorzucę 5gr.

Teleobiektyw i makro to dwie różne sprawy. 
W Twoim przypadku (a konkretnie Twojej rodzicielki) wydaje mi się, że potrzebujesz teleobiektywu. 
Jednak nie włożysz w to żadnego mieszka ani pierścieni, ponieważ wszelkie te zabawki drastycznie zmniejszają odległość ostrzenia. I nagle się okaże, że musisz przydreptać z tym teleobiektywem pod sam kwiatek (a do tego utrzymać taki zestaw nieruchomo...hmmmm no może jak masz wiaderko szybkoschnącego betonu, to coś by się udało)

Jak Ci będzie zależało i powiesz z jakiej odległości chcesz mieć te kwiatki i jakiej one są wielkości to Ci policzę jaki tele byłby ok. 


@djluke - Twoja pierwsza wypowiedź rozwaliła system :)

-- 
Pozdrawiam

Władco Dusz. Znasz się nie bardzo. Jak chce się mieć makro z 3m, a w zasadzie jego namiastkę, to musisz mieć długie tele i wyciąg. Np. sigma 800mm ostrzy od 7m i daje odwzorowanie około 1:8 - czyli żadne makro. Wypadałoby skrócić odległość do 2-3mm przez dodanie mieszka o długości 0.5m. Odwzorowanie wzrośnie do około 1:3, czyli kwiatek lub motylka (spory dość) da się złapać. Ale jak potężne musiałbyś mieć do tego sanki i statyw...
Sporo można wyciągnąć z wysokiej jakości matrycy (kadrowanie).

@djluke Teoretycznie rozwiązanie dobre, tylko ma spore ograniczenia: lotne piaski, BAGNO, a nie  trochę błotka, itp...

@pi_nio Zamiast cudować z różnymi słoikami, adapterami i inną cholerą, może zaproponuj cuś w ten deseń: LINK (oczywiście są tańsze, to tylko przykład).

Tylko lepiej, żeby uważała na inteligentne stworzenia, bo może skończyć się tak: LINK.

no dobra... pogadałem, wyperswadowałem i ma być jednak jakiś obiektyw M42 (bo tani) do makro i adapter. :D czyli gumowce od Djluka się jednak przydadzą. ;) czytam dalej. ;)

A co już masz do tego canona? Może coś zadziała z pierścieniami pośrednimi. Też nie są drogie. Spokojnie można używać z teleobiektywem, np. 55-200, 70-200 etc.. Jednakowoż ostrzenie jest trudniejsze. Zasadniczo do makro trzeba mieć dużo cierpliwości, bo zdjęcie z ręki jest trudniej zrobić nieporuszone, niż teleobiektywem złapać wróbla na wysokiej sośnie.

@P_M_

aż pojdę i zaraz sprawdzę pierścienie pośrednie z takim zoomem, mam ten 55-200. Zawsze używałem ich z obiektywami stałymi typu 30 czy 50, z ostrzeniem z bardzo bliska. 

Ja używałem nikonowskich 55-200vr oraz 70-300vr. Działały. Krótszych niż 50mm nie sprawdzałem, ale nie powinno być problemów. Praktycznie nie da się używać jedynie zoomów dużą krotnością. Nikonowskie 18-70, 18-105, 18-200 łapią ostrość na przedniej soczewce lub wcale. Z sigmami jest podobnie.

@ P_M_

Mam prośbę - możesz mi pokazać, w którym miejscu moja wypowiedź jest niezgodna z Twoją?
Będę wdzięczny.


-- 
Pozdrawiam

Obiektyw to nie problem, do Canona to jakiś stary Ruski 600 i pierścionek. Sęk w tym, że tam trzeba będzie światło ze 16 albo i mniej ustawić. A to ciężkie jak diabli i bez solidnego statywu się nie obejdzie.