Cześć,

pracuję w biurze z kilkoma osobami w pokoju, słuchając muzyki lub uczestnicząc w telekonferencjach. Szukam słuchawek bezprzewodowych (bluetooth), które pozwolą mi się pozbyć kabla, a przy tym zaoferują:
1. Przyzwoitą jakość dźwięku (muzyka ze spotify premium)
2. Dobrą jakość mikrofonu (najlepiej na pałąku, aby nie zbierał rozmów innych osób w pokoju)
3. Minimum 10h pracy na baterii na umiarkowanej głośności (preferowane raczej 20h+), bo rzadko (niestety) mam przerwę dłuższą niż 5min między telko ;)
4. Nauszne/wokółuszne - odpadają wszelkie pchełki - z racji budowy mojego ucha się nie sprawdzą
5. Dźwięk zbliżony do tego, co oferują AKG Y50BT/518 - lubię miękki bas, ale nie chcę rezygnować ze środka/góry.
6. Muszą być na bluetooth, aby działały z iPad Air 4/iPhone 7/laptop dell, dzięki czemu będę mógł w czasie telko pójść zaparzyć kawę czy wyprostować nogi ;)

W czasach pandemii trudno chodzić po sklepach i testować, dlatego pytam Was :) Może ktoś będzie w stanie skierować moją uwagę w stronę kilku modeli, które faktycznie przetestuję? Może ktoś z Was ma jakiś model i jest w stanie opisać jak gra i co jest OK/nie OK?

Największym problemem jest mikrofon - te z pałąkiem = słuchawki gamingowe, które niekoniecznie sprawdzą się w muzyce.
Budżet - nie jest określony, wydam ile będzie trzeba, choć propozycje powyżej 1k raczej nie przejdą.

@krymtON
Do pracy nie ma lepszych niż Logitech H800, bardzo dobra jakość rozmów, niezła jakość audio, bardzo delikatnie leżą na uszach
Logitech H800 - super fajnie nie grzeją uszu, nie przeszkadzają w długich naradach

Jeśli jakość audio ważniejsza niż jakość rozmów/połączeń to doskonale na uszach, leżą (ale trochę mocniej je opinają, za to mają super delikatną wyściółkę) Bose ON EAR - te troszkę grzeją uszy, ale nadal znośnie, a audio dają doskonałe.

Logitech ma mikrofon na pałąku, Bose zbiera z punktowych mikrofonów w słuchawkach.

edit: nowego modelu do korporo-pracy Logitecha nie znam Logitech Zone Wireless i Zone Wireless Plus ale piszą że wyśmienite.