Nie wiem czy tylko mi, nie wiem czy tylko na Fajerfoksie (sprawdzę). Dodaję posta z obrazkami (linkami), klikam wyślij i...robi się nic. Na dole mozillowe wczytywanie strony...i czasem po minucie wrzuci posta, a czasem nie, jakby nie załapało kliknięcia?...noo czasem załapie kilka kliknięć jak chcę być bardzo pewnym że poszło...

Możliwe to że to przez https w obrazkowych linkach? I czemu już nie formatuje img=XxY po wrzuceniu tylko trzeba ściągać obrazek i dochodzić samemu jak się na monitorze nie mieści? Czy to też wina FF i/lub (nie daj Boże!) moja?

Adblocki niewinne, ewentualnie systemowy mozillowy, nie nadpisywałem żadnych ustawień.

Chyba curl coś powoli zaczął mielić, znalazłem jakieś rozwiązanie i wpakowałem, zobacz czy pomogło po twojej stronie.
Po mojej wyraźnie pomogło. (Obrazek do testów)

OK, sprawdzam!



No, teraz bajka!
PS. to nie mój Ryży niestety...