Zaciekawil mnie temat stworzenia sobie procy.
Nie takiej dawidowej kreconej, tylko drzewcowej.
W sumie w internecie malo jest takich tematow, w zwiazku z czym:
1. Jak oraz z jakich materialow wykonac dobrze taki sprzet?
2. Jakiej amunicji uzywac?
3. Jakie sa techniki celowania, zeby nie uszkodzic siebie ani innych?
Za wszelkie konstruktywne opinie i porady wdziecznosc
Forum > Tematy dowolne > Proca
Wysłane 2012-08-25 20:55
Wysłane 2012-08-25 21:02 , Edytowane 2012-08-25 21:09
@ANTYBIRD
Kiedyś za malca robiłem z:
Szukałem gałęzi w kształcie litery Y oczywiście musi być odpowiednio gruba :)
Nacinałem na górze obydwu widełek rynienki na gumkę co by nie spadała.
Gumę brałem od starej piłki :) a miejsce na naboje (kamienie) było ze starej wykładziny :)
Wiadomo połączyć gumę z widełkami i z "trzymakiem" nie wiem jak to profesjonalnie nazwać :)
U mnie amunicją były kamienie... No a jeżeli jesteś hardkorowcem i chcesz wybijać okna sąsiadom :D:D albo żarówki w lampach to kulki od wianka
I ogień :P
Lub możesz iść na łatwiznę i na militaria.pl zakupić procę już gotową, z super gumką która wytrzymuje nawet wielkie naciąganie...
A technik strzelania jest sporo. Weź wpisz jakąś pierwszą nazwę procy na youtube i masz filmików dużo :)
EDIT
A tu powiedzmy link do pierwszej lepszej [LINK]
Wysłane 2012-08-25 21:53
Ja robiłem z drewna o kształcie litery Y.
Naciąg był z wentyli rowerowych, kiedyś można było takie kupować na metry.
Amunicją był drut zagięty w kształt litery V.
Wysłane 2012-08-25 22:29 , Edytowane 2012-08-25 22:31
Oprócz tej drewnianej na zwykłą gumkę i kamyczki to robiłem jeszcze takie ustrojstwo "na bolce" - drut wygięty w literę u. Proca była wykonana z grubego drutu stalowego z izolacją. Wyginało się go w literę Y, następnie nacinało izolację na końcach pod którą wkładało się takie cienkie białe splecione gumeczki i można było strzelać.
A lufki, splówki na jarzębine i kaline pamiętacie?? To była zabawa.
Wysłane 2012-08-25 22:51
[LINK] A może takie coś?
Wysłane 2012-08-25 23:17
@PustackCzasem rośnie po polach takie zielsko z białymi kwiatami podobne do barszczu sosnowskiwgo ale nie parzy. Ucinało sie łodygę w środku była pusta, ewentualnie trzeba było trochę powiększyć otwór i miałeś splówke - dmuchawkę. Później tylko kilka ziaren jarzębiny czy kaliny do ust i można było strzelać . Ale kalina miała lepszy kształt pocisku, coś jak gold ammo w wot.
Kto jest online: 0 użytkowników, 260 gości