Witam
Proszę Was o pomoc przy zakupie w/w auta.
Jest okazja - pewne źródło.
Auto jest rozbite. Do wymiany obydwa błotniki, wszystkie poduszki i jeden xenon.
Samochód odpala i jeździ bez problemu.
Był serwisowany.
Przebieg 85.000
Wersja bez skóry. Poza tym pełna elektryka, climatronic, 6 biegów manual i XDrive.
Przeraża mnie jedynie silnik 2,5 litra, który pali nawet 12 litrów.
Podobno dużo ludzi zagazowuje ten motor i jeśli jest dobrze wykonana instalacja (5000-6000zł) to auto świetnie jeździ na gazie (wyczytane w necie).
Cena to około 25 tyś zł + 10 tyś naprawy, akcyza itp (liczone pesymistyczne).

Co robić ?
Jak żyć ?

Radźcie Panowie!!!

BMW to BMW, części nie są tanie. Mam stare e46, ale problemem jest to, że auto toleruje TYLKO oryginalne części lub bardzo dobre zamienniki. Jak ktoś mówi, że wszystko jest tanie to znaczy, że nie kupował jeszcze do niego części. Przy takim X3 ceny będą jeszcze większe. Do takiego auta trzeba też mieć ogarniętego mechanika, druciarza nie ma co nawet dopuszczać do auta, chyba, że stać Cię na ASO, wtedy nie ma problemu. Może to być skarbonka bez dna, a możesz być zadowolony po zrobieniu auta na bardzo długi czas. BMW to ogólnie inna bajka, raz wsiądziesz i nie chce się wychodzić Ogólnie ciężko stwierdzić coś więcej.

Jeśli auto było bite to sprawdz napędy, xDrive nie będzie tani, jeśli coś z nimi będzie nie tak

Xdrive jest bardzo drogi. Niestety wszystkie takie pionierskie rozwiązania są dosyć drogie w naprawach, wszystkiego i tak nie da się sprawdzić . Można być bardzo zadowolonym, a można bardzo wtopić.

Jeśli auto jeździ to radzę zajechać do ASO, żeby wszystko dokładnie sprawdzili (mechanicznie) Wyskoczysz parę PLN ale będziesz miał pewność

To chyba mała stłuczka nie była, skoro wszystkie poduszki strzeliły... sprawdziłeś koszt uzupełniania samych poduch i napinaczy?

Czyli ponad 40k ( samochód + naprawa + gaz ) za rozbite BMW ? No nie wiem...

@TonySoprano
Tym bardziej za praktycznie najbardziej bezsensowny model . . .

@szmalik Jeśli masz b.dobrego znajomego blacharza i ogólnie mechanika złotą rączkę to może i był by w tym sens. Jeśli chcesz robić to po różnych obcych warsztatach to wyniesie Cię to masę kasy i NERWÓW.
Szukanie części, malowanie, montaż, spasowanie u blacharza, zabawa w poduszki powietrzne, wymiana napinaczy foteli po wystrzale, czyszczenie błędów z komputera samochodu itp.

Ogólnie dziwne że do wymiany wszystkie poduszki... Przy czołówce kurtyny boczne tył, przód też wystrzelił ?
ZA te pieniądze to lepiej sobie e90 kupić 320d 177km i po programie masz tyle co 2.5 benzyna a palić będzie 2x mniej

Masz może fotkę tego samochodu ? Zawieszenie dostało strzał?

Absolutnie nie warto. Jak wystrzeliły poduszki to nie była to tylko zwykła stłuczka. Ewentualnie wizyta w ASO i wycena naprawy.

@raptor wszelkie naprawy będzie robił mój znajomy. Ogólnie ja nie będę się przejmował tym co należy z tym autem zrobić. Tak jak napisałem wcześniej - samochód teoretycznie mógłby sam przyjechać do mnie na kołach. Znajomy, który sprowadzi mi to auto wyznaje zasadę, że bite ale na chodzie i sprawna elektronika.

samochód wylądował na mobile.de:
[LINK]

@szmalik

Za tą kasę kupisz sobie naprawdę fajne autko. Od accorda, po nie wiem co. Dla mnie naprawdę szkoda zachodu Nie wiadomo co będzie wyłaziło z biegiem czasu...

Do wymiany obydwa błotniki, wszystkie poduszki i jeden xenon.

Wygląda w porządku, tylko te poduchy mnie martwią

@szmalik

Do wymiany obydwa błotniki, wszystkie poduszki i jeden xenon

Ciężko komuś powiedzieć, warto lub nie warto. Jeśli Twój znajomy jest dobry w te klocki i ogarnie temat że nie będziesz potem miał problemów a samochód Ci się podoba to czemu nie. Ogólnie patrzałem na allegro na same poduszki i napinacze widać że będzie drogo, chyba że gdzieś dorwiesz po taniości ale sama wymiana airbagów i napinaczy pewnie dużo wyniesie.
Na pewno Cie czeka lakierowanie i to nie tylko 2 elementów chyba że Ci nie będą przeszkadzały rysy na drzwiach lub zderzaku ale to już by było dziwne

Nie wierzę że ta naprawa wyniesie 10tyś

Dość podejrzane.
Jeśli naprawa faktycznie miałaby mało kosztować, to czemu po tak bardzo niskiej cenie jest sprzedawany? 25k przy takim samochodzie, to tyle co nic.

X3 z 2005 roku kosztuje conajmniej 8500€

X3 z xDrive z 2009 to chyba koło 18000€ czyli cholernie drogie

A ty chcesz mnieć X3 z 2009r za 6700€, naprawa za około 2500€? czyli za 9200€ wpełni sprawne auto.. hmm cieżko uwierzyć, nawet jeśli akcyze 18,6% trzeba zapłacić to nie wierze w mega okazje

@Netman Znajomy, który bawi się w sprowadzanie tych aut twierdzi, że jest totalna posucha na rynku. Z biedą sprzedał ostatni samochód i na chwilę obecną dal sobie spokój z importem. Zresztą ja też zauważyłem, że obecnie strasznie ciężko jest sprzedać samochód. Być może nie ma popytu a ludzie sprowadzają auta "dla siebie" a nie na handel.
Chyba się tam wybiorę w przyszłym tygodniu i sam obadam ten samochód, porobię więcej zdjęć.

Ogólnie nawet jeśli wyjdzie:
samochód: 25k
robocizna+części+opłaty= 20k
To bilans nie będzie tragiczny (45k)
Rocznik dobry, wyposażenie nie najgorsze chociaż brak skóry i navi może kuć w oczy ale da się to przeżyć.
Lepiej podskocz zobaczyć ten samochód z dobrym znajomym mechanikiem i niech oceni czy to tylko czysta blacharka itp.
Pamiętaj że oprócz samej naprawy zawsze mogą wyjść rzeczy eksploatacyjne do wymiany, filtry, oleje, hamulce, części zawieszenia... Tego na pewno nie wiesz w jakim jest stanie.
Sprawdź, sprawdź, jeszcze raz sprawdź i wtedy decyduj.