Czy zna ktoś dobrą firmę, prowadzącą szkolenia z zakresu administracji z siedzibą w Krakowie? Jestem obecnie na czwartym roku studiów na kierunku Gospodarka i Administracja Publiczna i najwyższy czas zacząć zdobywać jakieś kwalifikacje (w wolontariat zacznę się bawić dopiero na 5 roku, bo teraz niestety plan nie pozwala). Znalazłem firmę Gowork, przykładowe szkolenie z Kodeksu Postępowania Administracyjnego kosztuje 1100zł za 16h. To całkiem sporo dlatego może ma ktoś wyrobioną opinię nt. tej firmy / lub może podać godną polecenia alternatywę.
Forum > Tematy dowolne > Kursy, szkolenia, certyfikaty etc.
Wysłane 2014-03-01 21:19
Studiujesz dziennie? To po co płacić za coś, czego uczelnia powinna Cię nauczyć?
Wysłane 2014-03-01 22:15
@maq A skoro nie uczy, to co mam zrobić? Pogrozić profesorom palcem? Znaczna część uczelni zatrzymała się w rozwoju pół wieku temu. Jak jesteś ciekawy, czego nas tam uczą to rzuć okiem na plan zajęć [LINK] Wisienką na torcie są "Techniki twórczego myślenia" wstawione zamiast Technik komputerowych, chyba jedynego przedmiotu mającego jakiś kontakt z rzeczywistością, no ale "było za mało chętnych"...
Wysłane 2014-03-01 22:18
@toms443 Jak ja się uczyłem m.in administracji, to KPA było wałkowane z pół roku na prawie. Plan całkiem całkiem. Tylko tych ubezpieczeń społecznych za dużo
Wysłane 2014-03-01 22:31
O KPA póki co nie było nawet słowem wspomniane, było Prawo gospodarcze, tłukliśmy kazusy jeden za drugim, korzystając z Kodeksu Cywilnego, Historia myśli ekonomicznej-BAAARDZO przydatne zwłaszcza, że mieliśmy niemal to samo na I stopniu, była Politologia, Administracja (ale nie myśl, że taka życiowa przydatna, o nie-porównywaliśmy systemy polityczne różnych państw), Ekonomia, Psychologia społeczna. Podsumowując o pracy w gminie/powiecie/urzędzie miasta itp. nie mam zielonego pojęcia, a to właśnie tam po tym kierunku powinienem pracować.
Wysłane 2014-03-01 22:44
@toms443 A masz w rodzinie wójta/starostę/burmistrza? Jeśli tak, to nic nie musisz umieć A jeśli nie, to podstawowe zasady z KPA, którymi kierują się urzędnicy jesteś w stanie pojąć w max tydzień. Jak dla mnie, taki kurs to strata kasy.
Wysłane 2014-03-01 22:52
@maq Nie mam, ale nawet gdybym miał jakieś znajomości to i tak byłaby to ostateczność. Otrzymanie pracy po znajomości to trochę tak jak granie w grę komputerową na kodach Inna sprawa, że chciałbym dostać pracę w Rzeszowie, gdyż Kraków mi zwyczajnie nie odpowiada, a tam będę mógł liczyć tylko na własne umiejętności. Dlatego chciałbym, się czegoś przydatnego nauczyć, no i CV wypełnić czymś powiązanym tematycznie.
Kto jest online: 0 użytkowników, 249 gości