Hej
Przymierzam się do wymiany oryginalnego zestawu audio w mojej Alhambrze z 10 głośników raczej średnio grajacych na coś bardzije przywoitego. Jednostka sterujaca zostaje bez zmian - fabryczne MFD. Na razie i może docelowo zainwestuję w przednie drzwi -porzadne wygłusznie, może sub oraz nowe głośniki w przód. Miałem wybór pomiędzy   u-diemension a  Power Bass [size=2]. [/size]
[size=2]Znalazłem także te [/size] Candence  i one mi namieszały trochę, ktoś moze wie coś wiecej o tej firmie i głośnikach, jak sie sprawują? Oczywiście głośniki będą napędzane wzmacniaczem -już leży i czeka JBL Loude LC - A 504 Endstufe 200 Watt 4 Kanal. Planowana konfiguracja to 2 kanały na przód + 2 w mostek na suba dla uzupełnienia basu. Przednie drzwi są wielkie i znane są problemy z uzyskaniem z nich silnego basu. Nie zalezy mi na głośnym łomocie, żadne bum bum . Liczy się przede wszystkim jakość dźwięku. 

Jakiej muzyki najczęściej słuchasz?
Zdajesz sobie sprawę, że najlepsza możliwa opcja to głośniki wyłącznie przed Twoimi uszami i jak chcesz fajnego efektu, to z pozostałych powinieneś zrezygnować?

Oczywiście,  że wiem o tym. Dlatego napisałem, że w miejsce ori 10 wstawiam nowe w przednie drzwi i suba.  Reszta do utylizacji, ewentualnie zostanie zestaw tylnich z  drzwi dla pasażerów sterowany dalej z radia z możliwością odłączenia ich. 3ci rząd definitywnie do likwidacji. Najbardziej interesuje mnie obecnie kwestia wyboru, bardzo interesujące są te Cadence, jednak na polskich stronach praktycznie brak informacji o nich. Słucham głównie rocka ale pop też czasem zapuszczę. 

Też ich nie znam, ale o pozostałych dwóch mogę powiedzieć, że pierwsze bardziej do Hip-hopu'u, czy techno, z mocnym kickiem i ostrymi wysokimi tonami. W drugim przypadku bardzo wyważony dźwięk, z dość mocnym środkiem, wiec nadają się również do mocniejszych brzmień, bardzo je ceniłem przy słuchaniu gotyku. Minus mają taki, że mają w komplecie kiepskie kabelki i na zwrotnicach z zestawu przesterowane najwyższe tony i trzeba to sobie stłumić na radiu lub wzmacniaczu.

Widzę, że jesteś w temacie, może uda się Tobie uzyskać jakieś info na ich temat?  Bełkot reklamowy na stronach sklepów nie przemawia d o mnie, wg. Tego wszystko jest super.  Po Twoim opisie kieruje się w stronę powerbasow choć są prawie 2 razy tańsze od demensjonow.  Może polecisz inna serię powrót dla moich celów? 

Ja sam mam zamiar kupić sobie Focal IS 165, tylko coś się ostatnio nie mogę odkuć z kasą.
Słuchałem ich kiedyś u kolegi i bardzo mi przypadły do gustu. Mało o nich opinii.

Tu widzę, że jeszcze dają jakieś maty, to cena wydaje się być bardzo fajna.
Ja mam u siebie STP, bo polecił mi kolega posiadający zakład Car-Audio, ale podobno jakakolwiek mata by nie była robi ogromną różnicę.

Ja szukałem i szukałem ale nic nie znalazłem na temat Candance. Za to wpadł mi w oko zestaw, który na zagranicznych forach jest oceniany super pozytywnie. W Polsce jakos chyba tez cicho o nim ale jednak, to bedize chyba właśnie to, co tygryski lubią najbardziej 

tygrysek 
Focale ta nazwa mówi sama za siebie, ich nie trzeba polecać choć ten akurat model, dla mnie bez wnikania w detale, wydaje się być lekkko spartański. Zaimiast zwrotnicy ..ceweczka na głośniku i pewnie mały elektrolit na sopranku...

Zamierzam naprawde dobrze drzwi wygłuszyć i nie wiem, czy sub będzie po tym potrzebny z takimi głośnikami. Lubię basik niski, czasem w niektóych kawałkach to ich esencja wręcz. Zastanawiam sie tylko ciut, czy pasywny zasilić z wzmaka któy już posiadam (z filtrm) czy zakupić gotowy aktywny taki, który łądnie mi pod siedzenie zmieści się?
.

Ja do Infinity mam trochę uraz, bo grają tak samo, jak JBL (a to chyba nawet jedna i ta sama firma), po amerykańsku - bardzo mocny i niski bas i sopran, a środek słabawy. Miałem Subwoofer Infinity, to sprawdzał się wyśmienicie.

A ten model Focal musi wyglądać spartańsko, bo to chyba najtańszy odseparowany. Podobno jednak grają bardzo ładnie.

Jak lubisz na prawdę niski bas, to sub jest konieczny, ale raczej pasywny do bagażnika - czy będzie tam, czy pod fotelem kierowcy, będziesz go słyszał tak samo, a tam możesz wstawić większy, bo zawsze daje lepszy efekt. Wtedy midbasy w drzwiach nawet podcinasz od dołu powiedzmy od 100Hz, dostaną lepszej dynamiki i będzie bardziej odczuwalne samo kopnięcie.

Z Wooferów na razie miałem jakiegoś Infinity REF (nie pamiętam modelu, miał 12" i był zielony) w zamkniętej skrzyni, potem PowerBass S-12 w takiej samej skrzyni i mi bardziej przypadł do gustu, był dużo szybszy, niemal jak Kałasznikow.
Później przeszedłem na dwa 10" Kenwoody KFC WF-255 w skrzyni bass reflex spięte w konfiguracji 2 Ohm (oczywiście odpowiedni wzmacniacz), bo liczyłem, że mniejsze będą jeszcze szybsze od 30cm S-12, ale jednak nie były.
Teraz potrzebowałem miejsca na wózek w bagażniku, to dałem sobie zrobić dedykowaną zamkniętą obudowę w bok bagażnika i wsadziłem tam najtańszego JBL GTO 1004 10"... w żaden sposób nie da się go porównać do wszelkich poprzednich, niestety... ale brak miejsca był siłą wyższą. Jedynym plusem małego głośnika jest to, że bass jest też niezły przy małej głośności.

Edit: Dla testu szybkości basu polecam np. takie kawałki, jak Behemoth - Lucifer - z tym z moich wooferów tylko PowerBass dawał radę. Polowałem na Ravemaster'a, ale akurat jak potrzebowałem głośnika, to był nie do zdobycia, a ponoć nic szybszego od niego do samochodu nie ma.

Widziałem wczoraj na necie, identyczny wzmak o tym samym oznaczeniu ale firmowane Harman &kardon..jakoś tak😉.  Moje ulubione dźwięku w samochodzie to kawałeczki Dire Straits 😀 wtedy lubię dać powera. Do posłuchania U2, Peter Gabriel, metalica, Deep pupie, iron meiden, led zeppelin, Phil Collins....takie klimaty.😉

Bo H&K to też JBL :)