Witam, oddałem we wtorek samochód do mechanika w celu wymiany czujnika wału korbowego i ogólnych regulacji.
Ale zacznę troszkę wcześniej...
Otóż samochód przed oddaniem do mechanika znosiło baaardzo delikatnie na prawo, na co zwróciłem uwagę. Mechanik wymienił mi ten czujnik, dodatkowo ustawił zbieżność i luzy na kierownicy. Ogólnie powiedział że do wymiany są tylnie amortyzatory i tylnie łożysko, oprócz tego samochód jest ok.
Do rzeczy. Dlaczego po tych wszystkich operacjach podczas hamowania i puszczania gazu zarzuca mi samochód na lewo i prawo?

Może tak robić właśnie przez zużyte tylne amortyzatory lub zbyt małe ciśnienie w tylnych oponach... najczęstsza przyczyna.

Opony mają wysokie ciśnienie. Ale dlaczego przed tymi naprawami nie było tego problemu :/

Może problem nie był widoczny właśnie przez złą geometrię przednich kół, która powodowała ściąganie...

Jak lata na lewo i prawo to amortyzatory. Koła po prostu tracą kontakt z podłożem.

Odżałuj na te amortyzatory i wymień, tym bardziej, że pogoda zmienna i możesz zaliczyć piękny dzwon.

A powiedz mi jeszcze... podczas tego hamowania, jak trzymasz mocno kierownicę prosto, to też boja na obie strony naprzemiennie, czy to jest tak, że wyrywa Ci kierownicę w jedną stronę, a jak przeciwstawiasz siłę, to zaczyna ciągnąć w drugą stronę?

@xoot

Tu nie ma co żałować. Amortyzator do fordzika kosztuje tyle co nic  Jak pamiętam @piniux kupował auto o wartości klasowego telefonu komórkowego, więc takie rzeczy będą wyłazić chwila po chwili. 

@Maveriq
A co to może być jeżeli nosi i przeciwstawiasz siłę?

Jeśli to jest tak, że znosi na jedną stronę i zmienią ją dopiero po skontrowaniu kierownicą, to może to być też źle ustawiona zbieżność - zbieżnie, albo zupełnie prosto. W samochodzie z napędem na przednią oś powinna być lekka rozbieżność.

Mnie właśnie w koleinach tak nosi. Ale mam napęd na tył.

Ty masz po prostu za szerokie koła do swojego samochodu

Nie właśnie. Ciągnie na 205/50/17 i tak samo na 195/65/15. Na równej drodze się świetnie prowadzi ale na koleinach już kiepsko. Chciałem zrobić zbieżność, ale wolałbym mieć pewność, że to na bank to, bo jak nie to szkoda kasy.

A ile to kosztuje... obyś nie wylądował na jakimś drzewie, czy innym samochodzie, bo szkoda kasy na sprawdzenie zbieżności.

@Frost 

Na równej drodze się świetnie prowadzi .......

.....ale na koleinach już kiepsko