Stoję przed wyborem i zakupem nowego roweru na dojazdy do pracy w jedna stronę około 4,5km jazda ścieżkami rowerowymi z kostki i asfaltu + czasami jakiś przejazd po mieście w ramach małych zakupów , mam 175cm wzrostu i wazę 95kg  
 
Na rowerek chciałbym przeznaczyć max te 1300zł choć wiadomo ze im mniej tym lepiej szukam czegoś z ramą typu damka i kołami 28" 
W oko w padły mi te dwa modele 
Lazaro Senatore V2
Lazaro Senatore V3 
Z tego co widzę to rowerki różnią się osprzętem droższy ma lepszy ale czy przy moim użytkowaniu będzie miało to sens ? a może pójść całkiem w inna stronę (taniości) i  zakupić  Kands ALFA SH 
 
Nigdy nie miałem roweru z amortyzowanym widelcem czy te amortyzatory w tej cenie roweru maja sens czy to tylko szpan dla szpanu 

droższym osprzętem bym sobie głowy nie zawracał, za to polecam koło z dynamem wbudowanym w piastę, zero zmartwień o oświetlenie. Na takie odległości amortyzator też chyba nie konieczny, ale nawet najtańszy ma zwoje zalety, zwłaszcza przy nieoczekiwanym najeździe na przeszkody  – może uratować felgę. Na bruk, chyba lepsza będzie grubsza opona.

Popieram poprzednika , daj sobie spokój z amortyzatorem skoro twoje trasy to głównie szosa i ścieżki rowerowe, poszukaj już raczej takiego z dynamem w ośce (choć nie wiem ile do tego trzeba będzie dołożyć-nie sprawdzałem jeszcze), może ci się naprawdę przydać jak będziesz wracał wieczorem ,np:z nocnej zmiany. Odpada ci problem z wieczną wymianą akumulatorków i "niebiescy" nie będą się czepiać
O, zobacz co znalazłem , mieści się cenowo i nawet prądnica jest a tak na szybkiego przeleciałem tylko kilka ofert, jak poszperasz to pewnie coś tańszego jeszcze znajdziesz, pozdro
http://allegro.pl/kompletny-aluminiowy-rower-miejski-28-7-biegow-i5032...
i jeszcze taniej: http://allegro.pl/arkusromet-28-pradnica-7b-alu-wyprz-i5015972954.html

Ten stabilizator kierownicy to mnie rozłożył na łopatki. Ta wygięta blaszka śmiesznie wygląda. BTW, do czego służy stabilizator kierownicy.

Jak puścisz kierownicę, koło zawsze będzie na wprost, zwykły odciąg który prostuje koło.

A ja się nie zgadzam z kolegami powyżej.

Amorek fajnie niweluje nierówności i to fajna sprawa, nie to co na zwykłym widelcu odczuwa się każdą nawet najmniejszą nierówność.

Ten Lazaro to chyba polska produkcja i nie płaci się za znaczek.
Jak już masz wydać 1300 a rower ma posłużyć na lata to wybrał bym ten V3, ma bdb osprzęt (w tej cenie w porównaniu do markowych) a wspomniany amor możesz sobie regulować.

Mnie ten stabilizator także rozbroił.
Czy to ma jakikolwiek sens?

Hej, 

Osobiście skusiłbym się na coś używanego, najlepiej na piastach SHIMANO Nexus (biegi w piaście). Amortyzator - koniecznie!! Piasta wbudowana w koło też fajna sprawa. Podnosi ciężar i to w masie rotującej, ale jest bardzo wygodna i praktycznie bezawaryjna. Koła 28 cali. O na przykład coś takiego Rower możesz też szukać Batavus lub Kettler. 
    

Mój sąsiad ma Batavus`a przywiezionego z Holandii. Nie kosztował go mało mimo że jest używany, ale rowerek sprawuje się bardzo dobrze i jest wygodny.

Zakupiłem takiego SPARTACUS Premier  dałem 999zł 




Jeździ się obłędnie