a więc od początku. spędziłem sobie wakcje nad jeziorem przy granicy Polsko -litewskiej. Korzystam z telefomu w sieci Play.  z raci tego że spedzałem je w kraju jak wyjeżdzłąem za granicę wyłaczałem telefon. jak dostalem rachunek to się zdziwiłem bo okazało się ze zostały mi naliczone rozmowy w roamingu, jak możą dochodzić swojego?. Do granicy miałem jakieś 800m jeziorko to  Gaładuś. Czy bęąc w kraju przy granicy na mnie spoczywa obowiażek sprawdzania przez jakiego operatora łacze sie we własnym kraju?

Tak.

czyli du...a musze bulić

Zawsze możesz złożyć reklamację - to nic nie kosztuje (choć to Play więc reklamacja - jaka by nie była - skazana jest raczej na olanie) ale spróbować można. Frankowicze wygrali...

Dużo Ci tego naliczyli? Nie przychodziły Ci sms`y że witamy w kraju takim a takim, w tej a tej sieci i stawki są takie a takie?
Ja kilka razy składałem reklamację w PLAY i zawsze była pozytywnie rozpatrzona oczywiście na korzyść moją czy też żony.

Miałem podobną sytuację jednak nie było to blisko granicy. Wykonywałem trzy połączenia do tej samej osoby, dwie w billingu były jako rozmowy krajowe, jedna jako rozmowa w roamingu. Napisałem reklamację, za chwilę skorygowali błąd. Myślę, że warto napisać zgłoszenie.

co jaki czas dostawałem smsy ale ze byłem w kraju więc je olałem. 67 zł mi naliczyli, ale wkurzyło mnie to że będac w kraju przy samej granicy muszę sie zachowywać jak bym był za granicą

Ja będąc rok temu na Litwie musiałem skorzystać z neta  (poszło kilkanaście MB) = opłata chyba z 8 zł (o wszystkich "nowych" opłatach zostałem poinformowany).

A ja tam się nie cacka z operatorami. Reklamacja a jak nie to sprawa od razu w sądzie.  Jak na razie zawsze ugoda i coś gratis od operatora.  

a wieć sprawa została rowiaznana polubownie, i jestem kurna zaskoczony szybkością.  i muszę przyznać że Play mnie zaskoczył nie spodziewałe się po nich tego. w sumie dostałem ulge w dwóch fakturach co prawie w 87 procentach jest kwotą naliczną.