Cześć,
sprawa ma się tak, byliśmy wczoraj z kumplami na "wspaniałej" konferencji w Wawie. Niestety, była to kolejna konferencja, która była chusteczkowa. Doświadczenie prowadzących w przedstawianym temacie - poza jednym, od producenta narzędzia - było na bardzo niskim poziomie. Brak przygotowania i przejście przez warsztaty walką i troubleshootingiem.
Warsztaty dla zaawansowanych powiedziały wszystko gdy prowadzący wypowiedział taką oto frazę: my na razie wdrożyliśmy narzędzie tylko na DEVie ...

Zastanawiamy się w pare osób czy nie zacząć samemu robić warsztatów z paru narzędzi. Pytanie: jak myślicie, jak najłatwiej, najlepiej dla nas będzie od strony formalnej załatwić zatrudnieni/samozatrudnienie dla paru osób ? Założyć jedną firmę? Nie zakładać żadnej i każdy na samozatrudnieniu?

Jak znacie angielski to możecie robic np wideo kursy na linda.com czy udemy.com.

Pytanie jak bardzo to ma zarabiać na was :)
Ale z tego co widzę po rynku to przewaza ostatnio model B2B wiec chyba samozatrudnienie i jedna "firma matka". w sumie sam jestem ciekawy

@ mysiauek
Dokładnie tak samo jak każdą inną działalność usługową. Nie ma tu nic specyficznego. Najprościej na początek spółkę partnerską.

Nie da się nie znać angielskiego w tej branży.  Paru z nas jest po sporych projektach zagranicznych w infrze. Chłopaki siedzą mocno w technice i nowych technologiach,  ja w procesach, koordynacji, planowaniu i zarządzaniu.  Brakuje tylko stricte geeka developera, coś tam się ogarnia i pisze ale nie całe apki. 
Stąd właśnie zastanawiamy się jaki model da najwięcej zarobić a najmniej oddać Państwu. 

Nie da się nie znać angielskiego w tej branży. 

Tak jest taki poziom. Na codzień pracujemy tylko i wyłącznie dla zagranicy. Prezentacje, spotkania, planowanie. Wszystko.
 Z akcentem różnie bywa, ale gadanie i pisanie jest.