@bobi113Brakuje jeszcze kilku godzin religii aby te sukcesy wymodlić
A końcówka świetna, siatka w szczególności. Dla naszego długodystansowca w biegach duże A występ pozostałych? Kadra powinna liczyć 15 zawodników. Wtedy lista medalistów nie dziwiłaby nikogo.
Forum > Tematy dowolne > Igrzyska Olimpijskie Londyn 2012
Wysłane 2012-08-13 14:14
Wysłane 2012-08-13 15:35 , Edytowane 2012-08-13 15:37
@Lasica
To jak jest prowadzony nie powinno mieć znaczenia, jakoś z innych przedmiotów uczniowe nie są zwalniani. Chodzi o podejście większości rodziców do jakiejkolwiek aktywności sportowej dzieci, kiedyś na osiedlach każdy kawałek trawnika był okupowany przez dzieciaki uganiające się np. za piłką. Teraz brak: trawników i biegających dzieciaków są: parkingi, zakazy gry w piłkę i dzieciaki z nadwagą.
@maq Dla maratończyka . Szkoda trochę naszej sztafety sprinterów, niestety rekord kraju to było zbyt mało. 15 osób to może zbyt mało
ale 2/3 ekipy ewidentnie pojechało na wycieczkę, np. oszczepnicy najlepszy był 19-y w eliminacjach a najgorszy 42-i (ostatni) z wynikiem o ponad 10m gorszym od rekordu życiowego. O szermierzach i większości pływaków nawet nie wspomnę.
Wysłane 2012-08-13 18:43
@bobi113 zgadzam się z tymi boiskami, wpienia mnie to że buduje się ogromne osiedla bez ani jednego boiska albo z jednym na 20-30 bloków (Ursus w Warszawie), jak byłem młodszy to grało się na jednym z 5 boisk w okolicy, nawet na takim ze spadkiem rzędu 15" (było chyba najfajniejsze), dzisiaj na miejscu tych boisk są bloki i place zabaw dla dzieci powiedzmy do 10 lat (bo później to już nuda), gdzie tu logika!
Jeszcze jako tako sprawę ratują orliki, bo gdyby nie one to pewnie ni było by gdzie na piłkę wyjść.
Wysłane 2012-08-13 20:38
@koradon problem jest tez tego typu że jak pamiętam nas trudno było zastać w domu i na boisku czy podwórku przesiadywało się do wieczora a teraz spróbuj wygonić młodego na dwór żeby wyłączył kompa i telefon to mu największą krzywdę zrobisz. Po wtóre czy pamiętacie aby jakiś trener klubowy chodził po szkolnych salach i zachęcał do młodzież do przyjścia na trening ?
Wysłane 2012-08-13 20:54 , Edytowane 2012-08-13 20:55
No tutaj jest drugi problem, raz w podstawówce poszliśmy po takim zaproszeniu na piłkę ręczną (a Piotrków Trybunalski to czołówka w kraju) no i do "profesjonalnego podejścia" dla świeżaków od trenera wiele brakowało. Niestety, kuzyn ma podobnie z piłka nożną z tym że on został i próbuje coś grać.
Wysłane 2012-08-13 21:34
Maratończyk świetnie pobiegł. W sumie najlepiej z europejczyków.
Co do kadry na IO to może ich jechać nawet 2x więcej. Pod jednym tylko warunkiem że zawodnik albo zdobędzie medal albo poprawi swój rekord życiowy. Może być ostatni ale życiówke musi poprawić. Wtedy nikt nie będzie miał pretensji. W każdym innym przypadku (może prawie) będzie to znaczyło że nie był odpowiednio przygotowany. IO to jest tak ważna impreza że nie można jej olewać i trzeba dać z siebie 100%. A nie pomachać wiosłem, rakietą czy jakąś szpadą i powiedzieć "no nie udało się - idę zwiedzać"
Wysłane 2012-08-13 21:52
@lami Dokładnie, jeszcze 10 lat temu tak było. Może moja postura nie wskazuje na to ale w piłę grało się po kilka godzin dziennie a teraz? Dzieciakom boisko wyremontowałem, wszystko przygotowane. Drużynę tylko zakładać i kopać w 4 lidze i co? Jak ma być trening to 7 przychodzi, 3 boli kolano, reszta pracuje przy żniwach i nie ma komu kopać. Kiedyś jak się szło oglądać trening seniorów to radocha była jak pozwalali piłki podawać, bo od czasu do czasu udało się razem z nimi kopnąć do bramki. Zmuś teraz jakiegoś kajtka żeby 15 minut trawę pokosił...
Wysłane 2012-08-13 23:29
@Elessar jak oglądałem wyniki jakie uzyskali nasi reprezentanci to dosłownie jednostki poprawiały swoje życiówki lub biły rekordy krajowe nie mówiąc o rekordach olimpijskich czy świata. Taka impreza jest najważniejszym wydarzeniem dla każdego sportowca a ci powinni wszystko zrobić by na czas igrzysk przygotować życiową formę .
Wysłane 2012-08-14 09:33
@lami
Dokładnie tak, jednostki. Czyli reszta pojechała ale nie była przygotowana na 100% swoich możliwości, albo im się nie chciało ale tego to nawet nie chcę zakładać. Ja rozumiem że są młodzi rozwijający się zawodnicy u progu kariery którzy uzyskali minimum i mieli szanse zaprezentować się na IO. Wiadomo wielka sprawa. Dlatego nie żądam rekordów świata czy olimpijskich, tylko życiówek. Bo to znaczy że solidnie przepracowali czas przed igrzyskami.