I aby zagłosować trzeba zapłacić po 50zł. Będą głosować jedynie zainteresowani i pokryje to koszty wyborów.
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2015-10-30 21:47
@1084
Odwrotnie, kto nie zagłosował płaci po 50 zł i to pokryje koszty wyborów
A poważnie, to uważam tak jak maq, że przy JOWach do sejmu (nawet nie muszą to być JOWy może to być ordynacja typu 2-3 z okręgu z największą liczbą głosów) wchodziliby inni ludzie niż teraz. Doskonale pokazują to wybory samorządowe. Także uważam, że poprawiłaby się jakość tych których wybieramy. No i absolutnie nie 460. 100-150 posłów i do 50 senatorów w zupełności wystarczyłoby na nasz kraj.
Wysłane 2015-10-30 22:17
@NetCop
Może nie kara finansowa (chociaż...czemu nie?) ale faktem jest że trzeba ludzi jakoś zmusić do udzi8ału w wyborach. Bo z jednej strony lepiej nieraz że nie zagłosowali skoro i tak g.... wiedzą ale...no kurcze...rekordowa frekwencja 51%? W innych krajach byłaby to rekordowo niska frekwencja!
Wysłane 2015-10-30 22:49
djluke
ale faktem jest że trzeba ludzi jakoś zmusić do udzi8ału w wyborach.
Absolutnie nie. Wręcz przeciwnie. Głosować powinni zainteresowani i głównie ci którzy utrzymują ten kraj.
W chwili obecnej głosują ludzie tak samo jak kupują pastę do zębów. Tylko, że jak od pasty zęby by wypadły, to by może nie kupowali.
Wysłane 2015-10-31 00:10
@1084
Jeśli, wyborca miałby płacić za możliwość oddania głosu to - w skrajnym przypadku - doprowadziłoby to do sytuacji,
że głosowali by (na siebie) tylko osoby, które są na listach kandydatów + ewentualnie ich rodziny :)
W mniej skrajnym przypadku frekwencja 3% by nie przekroczyła... nie tędy droga.
a) wprowadzić wybory obowiązkowe.
b) ewentualnie (ale to głupie i logistycznie trudne, wymaga zabawy z PITem etc.) ulga od podatku dla głosującego
c) głosujący dostaje gadżet, pewnie długopis plus kalendarzyk to mało. Najbardziej skuteczna byłaby flaszka czystej ;)
Wysłane 2015-10-31 02:03
adir Czyli według ciebie powinni wszyscy np. śpiewać. Albo gotować. Nie ważne czy wiedzą jak czy nie.
Frekwencja była by taka, że poszli by głosować ci którym opłaca się oddać głos. I zagłosowali by tak, żeby ta kasa im się zwróciła. Nie ot, tak byle zagłosować, ale może pogram partii by przeczytali przynajmniej.
Najbardziej skuteczna byłaby flaszka czystej ;)
I naprawdę uważasz, że najlepsze dla tego kraju co może być to oddanie decyzji o naszym życiu w ręce meneli?
Zresztą co się dziwić. Mieliśmy prezydenta pijanego, mieliśmy mnóstwo posłów uwalonych jak szpadle w pracy. W normalnym kraju za coś takiego powinni wylecieć z pracy.
Wysłane 2015-10-31 08:06
@1084
Płacenie za możliwość głosowania byłoby ewenementem światowym.
Po za garstką ludzi i samymi kandydatkami nikt by nie poszedł na wybory, więc jaki mandat miały by te osoby?
Uważam, że frekwencja powinna być jak największa, że ludziom powinno zależeć na głosowaniu
- świadomym po zapoznaniu się oczywiście z "programem partii" .
Flaszka była żartem... jak widać :)
Wysłane 2015-10-31 09:24
@djluke
ale faktem jest że trzeba ludzi jakoś zmusić do udzi8ału w wyborach
Tak jest, kto nie głosuje ten otrzymuje np. bliskie spotkanie trzeciego stopnia z oddziałem Milicji Obywatelskiej! Super!
Może jakby Ci, którzy tak chętnie oddają swój głos, nie wybierali przez ćwierć wieku takich ludzi 'że aż się nie chce', to frekwencja byłaby wyższa, hmm?
@adir
Podobnie proponowałem ileś tam stron wcześniej.
Tylko nie wiem co się wszyscy upieracie z tym senatem.... zlikwidować, po problemie, koszt wyborów w dół.
Nie wiem też co tu niektórzy wypisują za 'liczba wyborców na jeden mandat poselski'... Rozumiemy że wybieramy władzę ustawodawczą? A nie urzędnika który ma obsłużyć w ciągu roku XXX klientów?
Wysłane 2015-10-31 12:12 , Edytowane 2015-10-31 12:29
Gdyby każdy miał przymus głosowania w Polsce, to władza byłaby wybierana w sposób losowy, albo tylko na zasadzie o kim słychać w TV. Większość społeczeństwa kompletnie nie interesuje się polityką.
Zresztą dobrze to widać po obecnych wynikach. Ludzie nie chcieli PiSu, ale zagłosowali przeciw PO.
https://www.youtube.com/watch?v=5aUSRQSpOtU
Wysłane 2015-10-31 14:10
Panowie, skąd w was takie zapędy totalitarne? Już przerabialiśmy przymus głosowania - za komuny i wystarczy.
Jeżeli zmieni się jakość prowadzenia polityki w naszym kraju , gdy politycy zaczną się wywiązywać ze złożonych deklaracji, to frekwencja automatycznie wzrośnie!
Ja sam nie głosuję już od dłuższego czasu: nie widzę właściwych kandydatów, partiom nie wierzę, ordynacja wyborcza jest do d... Efekt waszych pomysłów byłby taki, że w razie przymusu ci Polacy, którzy nie zamierzali brać udziału w tym cyrku poszliby do urn, ale oddawali by nieważne głosy, wybierali kandydatów losowo, bądź zrobili by na przekór - zagłosowaliby na najbardziej egzotycznych kandydatów, jakich znaleźli by na listach (sam pewnie wybrałbym trzecie rozwiązanie). Co by z tego wynikło, łatwo sobie wyobrazić.
Wysłane 2015-10-31 14:11
adir
Po za garstką ludzi i samymi kandydatkami nikt by nie poszedł na wybory, więc jaki mandat miały by te osoby?
Żartujesz? Właśnie odwrotnie. Ludzie chcący coś zmienić mieli by w końcu szansę, że ich głosy nie znikną w zalewie byle jakich głosów. Wysoka frekwencja jest jak komentarze na Onecie. I tak mamy w Polsce. Taki jeden wielki komentarz z Onetu.
Wysłane 2015-10-31 14:47 , Edytowane 2015-10-31 15:19
ja podobnie jak pająk absolutnie nie zgadzam się z jakąkolwiek formą przymusu w wyborach włądzy... dla mnie to kuriozum... zdecydowanie bardziej przemawia do mnie pomysł 1084, opłata za wybory. Na pewno drastycznie podniosłaby ona odpowiedzialność i wybieranych i wybierającycych... serio mi się ten pomysł podoba.... ale bądźmy szczerzy - jest to złamanie zasady solidarności społecznej, złamanie konstytucji RP i nie ma szans zaistnieć kiedykolwiek w przewidywalnej przyszłości bo ani żadna duża polska partia ani gros społeczeństwa nie wyrazi na to zgody.
ale faktem jest że trzeba ludzi jakoś zmusić do udzi8ału
ale w sumie dj to po co? Jeśli ktoś nie chce głosować to nie chce i tyle, to też jest wybór oznaczający albo "nie zależy mi", "albo zgadzam się z wolą większości". Ma prawo.
W Szwajcarii, kraju wzorcowym demokracji bezpośredniej, w wyborach często bierze udział 10-40% wyborców (!) a mimo nikt nie rozdziera szat o kryzysie systemu czy demokracji (w ostatnim "dużym" referendum z 2010 frekwencję mieli 35%), rocznie odbywa się ok. 10 referendów krajowych i odpowiednio więcej lokalnych. Nikt nie dramatyzuje - zagłosowali zainteresowani, reszta się zgadza.
Zresztą co się dziwić. Mieliśmy prezydenta pijanego, mieliśmy mnóstwo posłów uwalonych jak szpadle w pracy. W normalnym kraju za coś takiego powinni wylecieć z pracy.
w "moim" kraju z którego byłbym naprawdę dumny pijany prezydent stojacy nad grobami polskich żołnierzy podpisuje następnego dnia swoją rezygnację, poseł sfotografowany leżący nieprzytomny z pijaństwa na korytarzu sejmowym - to samo. I wypad z polityki raz na zawsze. Tyle że to też się nie stanie.
Wysłane 2015-10-31 20:43
Ja byłbym za głosowaniem elektronicznym. Koszt powinnien być mniejszy niż zatrudnienie tych kilku, a czasem więcej pracowników, którzy tylko siedzą i się nudzą przy biurku do czasu zliczenia tych kartek z głosami. Trudniej byłoby o pomyłki i o fałszowanie wyborów - na pewno też i do tego doszło. Tak widzę to w małych miasteczkach. Nawet jak ktoś pójdzie głosować tradycyjnie to może zrobić błąd w postaci zaznaczenia dwóch głosów na kandydatów co już jest traktowane jako głos nieważny. Pomyłki takie się zdarzają i mimo to, że jest instrukcja obsługi jak prawidłowo głosować. Wystarczyłoby takie urządzenie jak bankomat, gdzie ma połączenie z internetem, a jego obsługa byłaby banalna, bo wszystko byłoby wyświetlane na ekranie, gdzie czas operacji to 3-5 minut.
Wysłane 2015-10-31 21:42 , Edytowane 2015-10-31 21:43
@straszny
I dlatego trzeba zmusić ludzi do głosowania - dla zasady. W ulubionej przez Ciebie Szwecji taka frekwencja jak u nas jest nie do pomyślenia, na zachodzie też.
I czemu miałoby to być złe? Wystarczy dać ludziom dodatkową opcję "głosuję na nikogo" i wszystko stałoby się jasne - bo teraz musimy się domyślać przyczyn niskiej frekwencji, a wtedy mielibyśmy czarno na białym że 30-40-50% społeczeństwa powiedziałoby wprost "dajcie sobie już siana z polityką bo nie reprezentujecie narodu"...
Wysłane 2015-10-31 22:06
@djluke
Do czego jeszcze chcesz mnie zmusić? Już ci napisałem wcześniej: jeżeli będę zmuszony w jakiś sposób do głosowanie, to celowo będę oddawał swój głos na największych oszołomów, na jakich się da. Podejrzewam, że zrobi tak masa ludzi, dopiero wówczas będziesz miał jaja w polityce. Ostatni raz byłem na wyborach bodajże wtedy, gdy PO i PiS miały podobne poparcie i planowały razem tworzyć koalicję. Kiedy zobaczyłem, że żadnej z partii nie zależy na dobru państwa (szumnie obiecywali nam przełom), tylko każda załatwia swoje własne interesy, to postanowiłem nie brać udziału w tym cyrku, dopóki ktoś nie znajdzie się na scenie ktoś poważny. Szkoda mi marnować nawet pół godziny na ten cyrk.
Wysłane 2015-10-31 22:09 , Edytowane 2015-10-31 22:15
@ djluke
Ale to nie jest problem, że 'nie ma na kogo głosować', problemem jest to, że większość osób totalnie nie interesuje się polityką.
Co miałaby wnieść opcja "głosuję na niego"? To byłby jedynie pusty głos.
Jestem bardzo za postem strasznego. Gdyby tak było, to jestem przekonany, że ani PiS, ani PO nie stałoby obecnie u władzy.
Wysłane 2015-10-31 23:09
djluke
bo teraz musimy się domyślać przyczyn niskiej frekwencji, a wtedy mielibyśmy czarno na białym że 30-40-50% społeczeństwa powiedziałoby wprost "dajcie sobie już siana z polityką bo nie reprezentujecie narodu"...
Ależ to i tak wysoka frekwencja, bo polityką nie interesuje się 70% społeczeństwa. Weź pierwszą lepszą sondę uliczną i zobacz co ci ludzie wygadują. Może 1 na 10 cokolwiek wie o kandydatach poza tym jak wyglądają, a 1 na 100 czytał programy wyborcze. Ludzie nie znają polityków, nie mają pojęcia kim byli, co robili. Tylko ci najbardziej znani z TV. Oni są jak celebryci. Nie są znani za coś dobrego czy złego, ale ogólnie. To media kreują jak widź ma patrzeć na polityków.
Wysłane 2015-11-01 07:39
@djluke
Przy takich opcjach do wyboru jeszcze to by miało jakiś sens.
Tyle że nawet jeśli PoPiS wprowadziłby taki przymus głosowania, strzelając sobie tym samym w stopę, to nie widzę jak by mieli jeszcze dodać opcję 'wypchajcie się wszyscy'. ;p
A przy wyborach, te 30-40-50% społeczeństwa pewnie nie zakreśliłoby opcji 'głosuję na nikogo', tylko poszłoby podziękować tym społecznikom którzy zmusili ich do wyjścia z domu w niedzielę i oddali by głos na tych którzy najgłośniej krzyczą o zniesieniu tego nowego przymusu.
@Krzys81
Generalnie jestem za, tylko jak by to sprawiło że o fałszowanie byłoby trudniej?
Chyba że zakładamy jednoczesne wprowadzenie jawności wyborów, co w sumie też popieram.
Wysłane 2015-11-01 18:30
@1084 Oto do czego doprowadził socjal w naszym kraju link .
Rozumiem, że chciałeś napisać, że socjal prowadzi do wychowania sporej ilości debili i zatrudnienia ich w pseudo-dziennikarskich dziennikach i zatruwania przestrzeni publicznej ich wypocinami?
Zero faktów, liczb, tylko komentarz, zwierzenia. To jakbym czytał rubrykę z faktów
Kto jest online: 0 użytkowników, 168 gości