Może nie nowość, ale trochę historii NASA kogoś zainteresuje [LINK]

Mniam? Czyli jak smakuje burger z probówki [LINK]

@Agrestno super, ale niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego "Wielu ludzi na początku uważa mięso wyhodowane w laboratorium za odrażające"? tego nie kumam

@pi_nio jeżeli to mięso jest zdrowe (no tak chodzi mi czy nie będzie powodowało raka) to powinno uszczęśliwić wszystkich poza rzeźnikami (no chyba że zainwestują w nowe technologie). A najbardziej zadowoleni pewnie będą kosmonauci

@pi_nioBo to coś obcego, nienaturalnego. Ludzie w ogóle są dziwni. Np. jedzą sobie parówki ze sklepu, bo dobrze im wyglądają. Pomimo tego, że wielu zdaje sobie sprawę, że ta parówka wcześniej wyglądała tak.


Mnie raczej martwi, że jak taka produkcja stanieje, to trzoda nam wymrze. Szkoda wielu gatunków zwierząt.

@1084 niekoniecznie wymrze - będą jeszcze w ZOO pewno

a tu taka ciekawostka: [LINK]

cholera do czego ludzie by doszli jakby przestali się naparzać i napychać zady, i zajęli się rozwojem własnego gatunku?

@pi_nioAle zdajesz sobie sprawę, że wiele, jak nie większość takich wynalazków powstała własnie dlatego, że ludzie się tłuką.

@1084 "Szkoda wielu gatunków zwierząt."
WTF? Rozczulasz się nad paroma gatunkami, wyhodowanymi celowo przez ludzi, a jednocześnie śmiejesz się z ludzi ratujących zagrożone gatunki???
Nawet mając w rzyci przyrodę i będąc całkowitym materialistą powinieneś być świadomym tego, że nauka (medycyna, technika, itd.) bez przerwy kopiuje pełnymi garściami rozwiązania stworzone przez naturę. I chociażby z tak egoistycznego powodu każdemu człowiekowi powinno zależeć w na jak największym stopniu na ochronie środowiska, zachowaniu jak największej bioróżnorodności.

Ale co począć, skoro Cejrowski owładnięty misją szerzenia jedynie słusznej religii, według której Bóg oddał ludziom Ziemię we władanie, ma świetną gadkę - więc ludzie łykają jego durne teorie, jak świeże bułeczki.

@spider_coOwszem szkoda mi, bo ja wolę jednak naturalny pokarm. Taki który rośnie w moim ogródku i taki który zjada odpadki z mojego stołu. I wiem, ze jest wolny od świństw.

@1084 ...a wiesz na pewno, że jakbyśmy się nie naparzali i grali do wspólnej bramki to nie wymyślilibyśmy tego wszystkiego? wyobraź sobie, że średniowiecze nie było by wiekami ciemnoty tylko okresem oświecenia. zakładając, że ludzie pracowaliby razem sądzę, że teraz mielibyśmy sieć podobną do Internetu mniej więcej od stacji na niskiej orbicie okołosłonecznej do - mniej więcej - Eris. co do żarcia to określenie "naturalne" w odniesieniu do tkanki mięśniowej hodowanej w taki sam sposób jak odbywa się to w organizmach zwierząt jest zupełnie pozbawione sensu...

@pi_nio

...a wiesz na pewno, że jakbyśmy się nie naparzali i grali do wspólnej bramki to nie wymyślilibyśmy tego wszystkiego?

@1084 a mógłbyś mi przybliżyć dlaczego?

@pi_nioA bo jakbyśmy nie potrzebowali zaszlachtować zwierzęcia, to byśmy do ręki nie wzięli kija, bez wojny nie było by miotanych strzałek, proc, łuków, karabinów, samolotów, rakiet, bomby atomowej. Przecież wymyśla się wiele rzeczy, ale bez wojny niema takiej potrzeby ich użycia. Np. penicylina. Wymyślono ją i pokutowała w laboratorium, i nie specjalnie widziano potrzebę wprowadzania jej na rynek. Ale jak ktoś krzyknął, że ograniczy straty wśród wojska o xx%, to od razu dostała zielone światło i mamy antybiotyki. Z nowości egzoszkielety, dromadery mechaniczne. Niemal każda zaawansowana technologia najpierw jest wykorzystywana przez wojsko. Byle okulary google, wcześniej miały pierwowzór w samolotach. Sterowanie myślą, telefony komórkowe, GPS. Kto wywalał by tyle kasy tylko po to aby ludzie mieli GPS? Ale dokładne określenie celu dla pocisku, to co innego. Na dodatek wojsko wymaga wyników, nie patyczkuje się ze sprzedawczykami. Masz zdradę stanu i kosmiczne budżety które w cywilu poszły by na ratowanie storczyków z Madagaskaru czy Yeti z Rwandy.

@1084 nie rozwalaj mnie! no totalnie mnie nie zrozumiałeś stary ja napisałem o ludzkości i próbie zniwelowania egoizmu jednostki bez utraty ciekawości, a Ty mi próbujesz wcisnąć, że bez wojny ni huhu nie dałoby się tego wszystkiego wymyślić jakbyś w ogóle nie widział możliwości ukierunkowania ludzkiej motywacji ...i po co ja się w ogóle produkuję? jeżem gupi!

@pi_nio ale chęć dokopania sąsiadowi jest najlepsza motywacją do działania . Z tą ciemnota w wiekach średnich bym tak nie przesadzał, w końcu jakiś rozwój był. Szczególnie jak sie popatrzy na budowle z tamtego okresu np katedra w chartres. Przy jej budowie zastosowano wiele innowacyjnych rozwiązań, użytych pierwszy raz na świecie i to od razu w budowli tego kalibru. Nie ma co architekt miał "kochones"

@1084, @Yoshi_80 Jestem zupełnie odmiennego zdania - większość historyków fascynuje się wojnami, dlatego mają takie, a nie inne skrzywione postrzeganie świata. Głównym motorem działania, wynalazczości jest chęć poznania, odkrycia, zdobycia nowego doświadczenia, a także wrodzone nam samcze lenistwo . Euforia jaką daje stworzenie od podstaw czegoś samemu, nie da się z niczym porównać.

@1084 Wymieniasz w większości wynalazki służące zabijaniu, chociażby samolot nie został stworzony dla wojska, a z odwiecznego marzenia, by móc szybować w przestworzach. Spójrz na swoje otoczenie: ile widzisz wokół tej broni? Ja wcale, za to widzę mnóstwo rzeczy ułatwiających i uprzyjemniających życie.

"Na dodatek wojsko wymaga wyników"
Biznes oparty na własności prywatnej również, w dodatku jest o wiele większą siłą napędową, bo tu liczy się czysty, wymierny zysk. W wojsku "zysk" jest bardzo często iluzoryczny: wystarczy się przyjrzeć chociażby IWW - owym "zyskiem" było zdobycie sąsiedniego okopu, nawet za cenę tysięcy żołnierzy, podczas, gdy za parę godzin ów okop można było stracić. "Zysk" zupełnie niewspółmierny do ponoszonych kosztów, jak praktycznie z każdą wojną, gdyż już starożytni Fenicjanie wiedzieli, że najwyższe zyski przynosi handel, nie napadanie na sąsiadów.

@spider_coGdyby nie wojsko to samolot jeszcze byłby w powijakach. A broń widać wszędzie w koło, od tworzyw sztucznych, poprzez elektronikę a na lekarstwach skończywszy. Niemal wszystko co bardziej istotne najpierw ma wojsko, a dopiero potem ludność cywilna. Tutaj nie jest istotne czy działania militarne w ogóle nastąpią, przecież programy lotu na księżyc pchano dlatego, żeby uzyskać przewagę moralną. To były gigantyczne sumy wywalone w błoto. I gdyby nie wojsko to dopiero teraz ktoś by to prywatnie zaczął finansować.


@pi_nioAleż bez wojny też byśmy osiągnęli to i owo, tylko pewnie wolniej. Wcale nie jestem przekonany czy szybszy rozwój techniki jest taki dobry, bo idzie z nim w parze degradacja społeczna. Człowiek wyrósł na planecie na której wszystko się zjada, na której każdy robaczek wcina na żywca drugiego, a tego ostatniego w łańcuchu wcinają najmniejsze żyjątka. Cały czas trwa walka, jest to podstawa bytu na Ziemi. Każda roślinka walczy o słońce, wodę, miejsce, każde zwierzę i bakteria tłucze się z innymi a ty pytasz czy by się dało egzystować bez tego.

@1084 Jestem zupełnie odmiennego zdania: gdyby nie wojsko, to nie zniszczono by chociażby w czasie ostatnich 2 wojen światowych ogromnego potencjału naukowego, nie wykrwawiono by ludzkości w takim stopniu, że zamiast na rozwoju, musiała się skupić na odbudowie potencjału.

Jestem niemal pewien, że już dawno latalibyśmy turystycznie w kosmos, tylko monopol dwóch wielkich mocarstw zastopował tę możliwość. Zauważ, ze od kiedy zajął się tym biznes (raptem parę lat), to perspektywa realizacji tego planu bardzo się przybliżyła do finału.

Zresztą sam sobie zaprzeczasz - cały czas, w każdym temacie zahaczającym o gospodarkę powtarzasz, że trzeba oddać inicjatywę w prywatne ręce - gdyż będą szybko dążyć do celu i minimalizować koszty. Natomiast w tym wypadku uważasz, że siłą napędową jest państwowy urzędnik - wszak wojsko to również służba państwowa, podlegająca takim samym prawom, jak cały monopol państwa.

@spider_coPrzecież najszybciej ludzie rozwijają się własnie jak mają problem. Większość bogatych ludzi stała się bogata, bo wywalili ich z pracy i musieli ruszyć mózgownicą.

@1084 ale w czasie wojny?