@spider_co
Gmina zorganizowała u nas kolonie dla dzieci z podstawówki i gimnazjum. Koszt 180zł za dwa tygodnie z wyżywieniem. Musieli zmniejszyć grupy bo nie było chętnych - cytat: panie to za drogo a dzieciak przynajmniej w domu przy żniwach pomoże. To słyszałem na własne uszy. W rezultacie zamiast planowanych 150-200 osób mieli 65. Gmina 6000 ludzi .
A wiecie jakie piwo najlepiej idzie?
Strasznie nam się społeczeństwo spolaryzowało
@pi_nio obraź naszą przewodnią siłę
Forum > Tematy dowolne > Jak to w tych Chinach panie 2 ?
Wysłane 2013-08-05 10:34
Wysłane 2013-08-05 15:35
@Fulko
lech, kasztelan, tyskie, perła, harnaś i marketowe typu argus itp to jeden i ten sam syf, wszystkie robione z koncentratu piwnego z bydlęcą żółcią i na drugi dzień boli głowa. Wole dać 1.5 za sikacza i mieć pewność że pije sikacza niż dać 3zł i udawać że go nie piję.
ps. Po Wojaku też boli głowa i to po jednym.
Wysłane 2013-08-05 15:37 , Edytowane 2013-08-05 16:01
@xoot
bydlęca żółć w piwie jest jednym z najbardziej popularnych i naiwnych hoaxów jaki można sobie wyobrazić
Najpowszechniejsze i najdurniejsze mity na temat piwa
Rzekomo dodawana przez producentów w celu zwiększenia goryczki i poprawienia koloru piwa niższym kosztem, aniżeli przy użyciu metod naturalnych. Jest to wierutna bzdura, nad którą nawet nie warto się pochylać i jeden z najdurniejszych polskich mitów na temat piwa. Rozdmuchany został dwa lata temu, właściwie przez jeden artykuł w pewnym znanym portalu internetowym i powtarzany jest z uporem maniaka do dziś, przez zwolenników teorii spiskowych, w tym również niestety przez niektórych blogerów.
i wypowiedź specjalisty od browarnictwa
to jest kolejna legenda miejska którą rozpowszechniasz xoot, potem się nie dziw że Cię trudno poważnie traktować

Wysłane 2013-08-05 15:55 , Edytowane 2013-08-05 16:00
Chińskie prawo karne zabrania popierania dążenia do niepodległości i samostanowienia terytoriów pod jurysdykcją Pekinu, jak również kontestacji monopolu KPCh w rządzeniu państwem. Wszystkie wyszukiwarki - Bajdu, Bing!, Google, Yahoo! mają na terenie Chin blokadę na wszystkie odmiany słów typu "demokracja", "wolność słowa", "wolność Tybetu" itd.
Z ciekawostek - wszyscy członkowie KPCh nie mają prawa wyznawania jakiejkolwiek religii pod groźbą sankcji karnych. Ateizm jest bezwzględnie wymagany do bycia członkiem rządzącej partii.
Wysłane 2013-08-05 16:02
@straszny
Ale to podobno tak samo jak z tym ze Tyranozaurus REX, był drapieżnikiem. Ktoś sobie tak wydumał i wszyscy tak twierdzą. A ktoś jest zdania, że był padlinożercą i nic nie wskazuje na to by hasał za świeżym pokarmem. Nie brak kłamliwych stwierdzeń. Nie wiem jak w końcu czy zmienią kulinarne predyspozycje Trex'a, czy dalej będzie drapieżnikiem jakim sobie go wyobrażamy. Czy może ta "1" osoba z tym twierdzeniem się zwyczajnie myli.
Wysłane 2013-08-05 16:12 , Edytowane 2013-08-05 16:13
@xxx7x
jest różnica - gatunek T-rexa nie żyje od 65,5 mln lat. Wiele elementów jest zgadywanych i trzeba ich się domyślać (tak, wiem że naukowcy uważają że był padlinożercą i był za wolny i źle zbudowany na drapieżnika).
Tutaj, przy żółci, sprawa jest całkowicie banalna i bieżąca.
Wysłane 2013-08-05 16:16
@straszny Z tym piwem, to nie zmienia faktu, że niemal każde piwo w cenie poniżej 3 zł za butelkę to dzisiaj syf. Ostatnio najbardziej smakuje mi tyskie klasyczne, budweiser a przebija je kotinowe johannes ze zlotu.
Wysłane 2013-08-05 16:23 , Edytowane 2013-08-05 16:43
@maq
dowody, dowody... owszem w piwach bywa dodawany obok chmielu grysik kukurydziany, cukier czy jęczmień ale to wszystko. Legendą miejską jest całkowicie zmyślona historia o dolewaniu spirytusu do wody jak i druga o rozcieńczaniu piwa na etapie produkcji.
W sieci jest mnóstwo głupot o piwie (jak chociażby legenda miejska że piwo jest z chmielu).
Co do piw niepasteryzowanych - tez jest sporo przekłamań bo niepasteryzowanie oznacza tylko inną filtrację (tzw mikrofiltrację) w wysokiej temperaturze, czyli de facto inną formę pasteryzowania. Prawdziwe piwo, piwo niepasteryzowane, nie może mieć daty ważności od produkcji dłuższej niż 1 miesiąc. Wtedy jest prawdziwe piwo z naturalnymi bakteriami. Inaczej jest tak samo przefiltrowane z bakterii jak każde inne, co najwyżej dla poprawy humory z inaczej nazwaną formą pasteryzacji.
Wysłane 2013-08-05 16:30
@straszny Jakie dowody, skoro ja tych bzdur nie potwierdzam. Mój post należy rozumieć następująco: skoro do piwa nie dodaje się tych wszystkich świństw, o których pełno w całym internecie, to dlaczego ono jest takie niedobre???
Wysłane 2013-08-05 16:30 , Edytowane 2013-08-05 16:31
@maq
bo takie smaki pasują przeciętnemu konsumentowi? Skąd ja mogę wiedzieć dlaczego akurat ludziom taki a nie inny smak pasuje.
Osobiście piję lubelską Perłę we wszelkich odmianach (i Lubelskie mocne) i jestem zadowolony ze smaków cały czas. Piję już blisko 30 lat.
Wysłane 2013-08-05 16:57 , Edytowane 2013-08-05 17:14
@straszny
a pijasz lubelski full? Piwo robione z ekstraktu piwnego i rozpuszczane w wodzie to też nie piwo, a wyprodukować i dodawać da się wszystko skoro produkują nawet zapach dymu i dodają do wędlin, żeby wyglądało na prawdziwie wędzone. Takie stronki specjalistów nie przekonują mnie.
/edit/ oczywiście chodzi o koncentrat piwny.
Wysłane 2013-08-05 17:04 , Edytowane 2013-08-05 18:16
@xoot
mnie nie przekonuje jak głupie rzeczy wyżej napisałeś - nie moderuje tego żeby ludzie mieli świadomość jak wydumane legendy miejskie mogą roznosić się po sieci powtarzane bezmyślnie przez stada internautów.
Piwo robione z ekstraktu piwnego i rozpuszczane w wodzie to też nie piwolitości... znowu bzdury

Każe piwo robi się z mieszania koncentratu z wodą. Każde ma 4 etapy produkcji:
1. dojrzewania słodu,
2. fermentacja,
3. filtrowania i mieszania koncentratu z wodą,
4. dodawania chemicznych dodatków smakowych i stabilizacyjnych.
każde piwo na świecie to rozcieńczony ekstrakt piwny.
Wysłane 2013-08-05 17:19 , Edytowane 2013-08-05 17:30
@xoot
Nie no Lech, Tyskie itp. to już wyższa klasa niż Harnasie czy inne Wojaki.
Co nie zmienia faktu, że to też badziewie.
@straszny
bo takie smaki pasują przeciętnemu konsumentowi? Skąd ja mogę wiedzieć dlaczego akurat ludziom taki a nie inny smak pasuje.
Chcesz powiedzieć, że konsumentom smakują Wojaki?
Niestety cena odgrywa kluczową rolę.
Dla mnie piwa typu wspomnianego Wojaka są ohydne w smaku, czuję 'spirytus', czy grom wie co.
Kolejna półka typu Tyskie, Lech, Żywiec już 'ujdą', ale dopiero zaczyna mi smakować piwo od klasy Heinekena
To dopiero jest hit.


Wysłane 2013-08-05 17:30 , Edytowane 2013-08-05 17:30
Z tymi piwami coś na rzeczy jest... ostatnio (~tydzień temu) chłopak siostry zostawił butelkę Tyskiego Klasycznego w zamrażarce i o niej zapomniał - na drugi dzień wyciągnięte zaczęło ulatniać gaz spod kapsla. Po kilku minutach otworzyłem kapsel, wstawiłem do półmiska i poczekałem aż całość się wysączy. Gdy po kilku godzinach piana cała uszła, a lód w butelce zmienił się w płyn, to zgadnijcie co zostało :? - sama woda! Nic, zero smaku piwa... po prostu jakby ktoś nalał kranówy!!! :o
Znowu kilka lat temu, gdy coś podobnego przytrafiło mi się, to po odczekaniu aż lód stopnieje, piwo dalej miało smak piwa, tyle, że było wygazowane i nic więcej!
Stąd też śmiem twierdzić, że dzisiejsze masowo produkowane piwa przez dużych producentów, to nic więcej jak woda + ekstrakt... jakiegoś leżakowania/dojrzewania/etc. to te piwa na oczy nie widziały!
PS
Polecam każdemu zrobić taki eksperyment ze swoim ulubionym piwem... ciekawe ilu wam lód zmieni się w piwo z powrotem (chodź wygazowane), a ilu zostanie sama woda.
Wysłane 2013-08-05 17:54 , Edytowane 2013-08-05 18:09
@Netman
Dla mnie piwa typu wspomnianego Wojaka są ohydne w smaku, czuję 'spirytus', czy grom wie co
faktycznie czujesz zapach podobny do spirytusu, zgadza się jak najbardziej, jednak nie jest to spirytus. Pewnie czujesz ten zapach we wszelkich tanich, mocnych piwach... czujesz go z powodu bardzo wysokiego odfermentowania cukrów (często pochodzących z dodatków niesłodowych) zawartych w brzeczce, co jest robione w celu maksymalnego zwiększenia mocy taniego piwa.
To dlatego też tańsze piwa wydają się gorsze smakoszom. Nie ma to jednak nic wspólnego z rozcieńczaniem spirytusu, dolewaniem żółci, ani innymi wymysłami.
@Yesusik
Polecam każdemu zrobić taki eksperyment ze swoim ulubionym piwem... ciekawe ilu wam lód zmieni się w piwo z powrotem (chodź wygazowane), a ilu zostanie sama wodaw trakcie sublimacji tak się dzieje z każdym piwem. Abyś warunki eksperymentu zachował dokładnie takie same (poziom zagazowania i czas zamarzania i odmarzania) to podobny efekt uzyskasz dla każdego piwa. W Twoim wypadku wystarczy że jeden eksperyment od drugiego odróżnia wilgotność czy temperatura otoczenia i dupa zbita z wnioskowania.

Wysłane 2013-08-05 18:11
Do piw dodaje się czasami barwniki, regulatory kwasowości a także preparaty regulujące goryczkę. Zwłaszcza gdy sam chmiel jest niskiej jakości. Nieprzyjazny smak tanich piw, to również efekt dodawania enzymów, które przyspieszają produkcję, a także gatunków drożdży które pozwalają szybko uzyskać efekt.
Wysłane 2013-08-05 18:14 , Edytowane 2013-08-05 18:15
@1084
to wszystko się zgadza, chciałbym dodać że jeszcze jest zawsze na końcu kwestia wody.
Nawet jeśli wyszedł nam średniej jakości ekstrakt to bardzo dobra woda źródlana może zamienić piwo w cudowny napój, ale jeśli mamy średniawą wodę to nawet wspaniały ekstrakt nie pomoże i piwo będzie po prostu mierne i charakterystycznie "capić". Słabej wody nie da się przeskoczyć żadną chemią.
Kto jest online: 0 użytkowników, 212 gości