kotin
Wszystko czyli prostata ogórka, Fi banana, przepis na chodzenie w drewniakach, kolejność wypróżniania się - widać bo denerwuje.
Tak na prawdę wolnego rynku nie ma z innego powodu.
To jeden z powodów. Tak, aby Ziutek mógł sobie robić po swojemu i kto chce ten będzie korzystał, a kto nie pójdzie do innego. Państwo ma jedynie dbać o to, że jak firma xyz przyjdzie do Ziutka i powie masz więcej brać za pierogi albo kupować od nas mąkę, to mają przywalić firmie xyz tak, że ją szlag trafi. Nic więcej.
Ten jeden garncarz jest już międzynarodowym koncernem. Nie potrzebuje nawet patentów, żeby mieć monopol.
Wykupił wszystkie godne uwagi złoża gliny na planecie. Inni mogą mu co najwyżej przeciwstawić "produkt regionalny".
92,5% rynku i tak należy do niego.
Ależ to bardzo dobrze. Przecież jak będzie produkował za drogie te garnki to ludzie ich po prostu nie kupią. Zaczną się sprzedawać garnki np. metalowe. On musi sprzedać za tyle, żeby był zbyt. Inaczej będzie miał tony gliny i fabrykę produkującą parę garnków w tygodniu.
Na razie niestety jest tak jak Ty mówisz, ale my to musimy zmienić.
Nie jest tak. Jest np. jeden główny producent komponentów do HDD. Jest niemal monopolistą i jak kilka late temu padła fabryka to ceny dysków u wszystkich poleciały do góry. Ale ten monopolista nie mógł podnosić cen, bo inni, mało liczący się producenci przegrywali z nim ceną. Ale tylko dlatego, że ten monopolista sprzedawał masowo. Gdyby tylko poleciał z ceną, natychmiast konkurencji zaczęło by się też opłacać i wraz z rosnącą sprzedażą zabrali by mu część rynku.
Jedyne co monopolizuje teraz rynek, to PATENT, głupi debilny patent który trwa latami i zapewnia potężną przewagę.
Wyobraź sobie, że np. Apple po 3 latach niema już patentów i każdy może produkować takie systemy i komputery. Jak myślisz, co by się stało z ich przewagą?