Nawet nie wiem czy apteczka jest obowiązkowa, czy też nie, ale wiem że obowiązkowe jest udzielenie pomocy w razie czego, co ciężko zrobić bez podstawowych rzeczy zawartych w apteczce

Nie jest obowiązkowa. Tylko taksiarze i inne takie mają obowiązek posiadania apteczki. Ja wożę i na szczęście nigdy nie była mi potrzebna.

Z tym przypadkiem, ze nikt w pobliżu nie miał gaśnicy, to jeszcze może być tak, jak kiedyś staliśmy na parkingu pod Auchanem z kolegą, jak zaparkował w takim miejscu, ze nie dało się samodzielnie wyjechać. Na miejscu na przeciwko koleś przyszedł z zakupami po swoje BMW. Poprosiliśmy go, żeby pociągnął kilka metrów, stwierdził, że nie ma ze sobą haka. Otworzył w tym samym momencie bagażnik, żeby włożyć do niego zakupy, a tam na podłodze jak byk leżał hak jakby gotowy do wkręcenia. Zwróciłem mu uwagę, ze tam leży, a ten zatrzasnął szybko bagażnik, znów stwierdził, ze nie ma i odjechał.

@grizli i bardzo dobrze zrobił, też nie uznaję żadnych przeróbek świateł tym bradziej dokladania białych czy niebieskich diodek dla szpanu. Ani to dobrze nie działa ani nie wygląda tylko wprowadza innych w błąd.

@Yoshi_80
A czy ja Ci napisałem dla szpanu? Takie diody używałem do zupełnie innego celu w domu. Zauważyłem, że mają bardzo ładną i niezwykle jasną barwę, przez co zwracają na siebie uwagę. Dodałem je tylko 2 sztuki/40 aby ten tak pospolity STOP, był jeszcze bardziej widoczny -dla mojego dobra w razie czyjeś nieuwagi.
POza tym nie rozumiem, jak można takim sposobem wprowadzić kogoś w błąd? Te 2 sztuki zapalały się razem z czerwonymi przy hamowaniu i gasły natychmiast, po zdjęciu nogi z hamulca.
Widuję samochody, w których przy mocnym hamowaniu STOP pulsuje a nawet, włączają się awaryjne. Nasz kodeks drogowy nie przewiduje użycia świateł awaryjnych przy hamowaniu a jednak, spotyka się takie rozwiązania fabrycznie.

@grizli bardzo dobrze ze kazali ci zdemontowac wez sie zastanow jakby wygladaly nasze ulice jakby 1 se zamontowal niebiesko czerwony stop ktos rozowego koguta a inny jeszcze inny patent bo w jego mniemaniu jest barddziej widoczny...

@grizli
Jak się nie mylę, to teraz fabrycznie w samochodach (a na pewno w niektórych modelach) zapalają się awaryjne przy gwałtownym hamowaniu

@Netman
True.

@ts96
Myślę, że 2 niebieskie na 40 czerwonych stanowią nieporównywalnie mniejsze zagrożenie(o ile stanowią jakiekolwiek gdyż spora część samochodów wcale nie posiada 3ciego stopu), niż powiedzmy 40-50% jeżdżących wraków, w stanie technicznym wskazującym na potrzebę pilnego zezłomowania, dłuższej wizyty w warsztacie lub odebrania uprawnień i wsadzenia do paki diagnosty, który za ,,stówkę" podbił przegląd. Nie rób tu dziecinnej propagandy, ja tu nie wspominam o żadnych kogutach ani wyposażeniu samochodów w wynalazki, które nie występują seryjnie. Napisałem tylko o naprawdę małej modyfikacji wyposażenia, które może uratować życie a sama modyfikacja w żaden sposób nie wpłynęła na pogorszenie funkcjonalności samego urządzenia, tylko była niezgodna z zapisem w kodeksie. Kodeks wskazuje na kolor czerwony i taki realnie pozostał. Prawo wskazuje co nie jest zabronione, jest dozwolone a w tym przypadku nie ma najmniejszej wzmianki i takiej sytuacji. STOP był dalej czerwony a nie niebiesko/czerwony czyli, był zgodny z kodeksem.
Piszesz ,,jakby wyglądały nasze drogi, jakby..." no właśnie, jak one wyglądają?! Część jeździ z uszkodzonym wymaganym prawem oświetleniem, inni mają powstawiane pseudo-tuningowe -niebieskie,+100% światła,100 lub więcej Wat mocy, stare(czyli niesprawne) lub po prostu najgorszej jakości żarówki marketowe i jakoś nie widzę aby Policja, coś z tym robiła lub choćby sami diagności podczas przeglądów.

@grizli
Ale naprawdę to co ty myślisz ma tu drugorzędne znaczenie. Nie można interpretować sobie przepisów według swojego widzi mi się, tak jak ty w tym przypadku robisz. Nie widziałem tej modyfikacji ale ok 1 niech sobie wprowadzi niebieskie diody do stopu, drugi też wymyśli taki patent ale wlutuje sobie zielone i już robi się cyrk na drodze, a wbrew pozorom takie rzeczy zwracają uwagę kierowcy który za Tobą jedzie, a więc odwraca uwagę od innych np od tego co się dzieje na chodniku bo jest ciekawy co tam się tak na niebiesko świeci. Oczywiście ja tu robię dziecinną propagandę? To raczej ty pajacujesz z takimi swoimi patentami i bronisz się że inni mają powstawiane pseudo-tuningowane elementy... argument ten brzmi mniej więcej tak: "urzędnicy kradną to ja też mogę"...