@Krzys81
Popraw linki, nie działają
Forum > Tematy dowolne > Magia w PKP
Wysłane 2013-08-06 19:26 , Edytowane 2013-08-06 19:27
@Lasica
Za czasów szkoły jechałem ze znajomym, który zgubił legitymacje szkolną.
Miał przy sobie jakiś dokument zastępczy wydany ze szkoły.
Za nic nie chcieli go uznać i kazali dopłacić do biletu normalnego, bo regulamin mówi jasno - ma być legitymacja.
Wysłane 2013-08-06 23:01
@straszny ale nie no, hola hola czytaj uważnie
napisałem wyraźnie co też zacytowałeś
jechał skądś tam gdzieś. Nie mówiłem o trasie wro -krk. Nie pamiętam nazw miejscowości bo TV był włączony a ja robiłem co innego. Jakbym miał strzelać to było gdzieś bardziej w kierunku pomorza... natomiast dobrze zanotowałem ten fakt bo jest to coś prawie zwaliło mnie z kanapy. Natomiast zastanawiając się nad tym co się dzieje na kolei to wcale nie wydaje się już niemożliwe.
Wysłane 2013-08-07 03:05 , Edytowane 2013-08-07 03:11
@grizli
Linki są poprawne, a w edycji postu nie ma odnośników do [LINK] Najwidoczniej doklejają się automatycznie do poprawnego linku.
pi_nio dobrze juz poradził.
@Netman
W 2004r. jak wychodziłem z wojska z JW 5699 Przasnysz to poza zakupem biletu ze zniżką tzw. żołnierski mogłem taniej pojechać do domu. W razie kontroli to wystarczyło pokazać książeczkę wojskową z datą wyjścia ze służby tak mi wspomnieli wojskowi. Najpierw pojechałem autobusem do Warszawy na dworzec centralny PKP. Mogłem kupić bilet od razu bilet kolejowy w moje strony na Opolszczyznę, ale postanowiłem, że pojadę odwiedzić babcię w Radomiu i zostać 2-3 dni (w końcu to niedaleko). Jak już pojechałem z Warszawy Centralnej tego samego dnia czyli 3 godziny po wyjściu z woja to konduktor kazał mi dopłacić 20 zł do biletu ze zniżką żołnierską, bo twierdził, że jest to już nieaktualne. W przedziale w pośpiesznym wszystkie miejsca zajęte + moje i ludzie patrzą na idiotę tego konduktora, że się czepia. Nie było sensu się kłócić i robić z siebie pośmiewisko. Co ciekawe w kasie biletowej wszystko było ok, bo się upewniałem i pokazałem moją książeczkę wojskową z widoczną pieczątką wyjścia z wojska. To co zaoszczędzziłem na bilecie PKS to wydałem na pociąg. Dobrze, że wojsko zwracało za bilety przyjazdu do JW, do tego zaoszczędzona kasa z żołdu i jeszcze miałem trochę kasy (odprawa).
Teraz po latach się nie cackam i jak stwierdza mi konduktor, że są problemy, a jest ok to ja od niego proszę o numer telefoniczny do jego przełożonego i zgłaszam też do kierownika pociągu. Pytam się o godność jego w celu zapisania w notatkach (nazwisko konduktora, jego numer identyfikacyjny, skład pociągu, czas i miejsce). Wspominam mu o możliwym zgłoszeniu skargi wliczając też wniesienia pozwu do sądu. Innych sposobów na nich nie mam. Dużo zależy też na kogo się trafi.
Wysłane 2013-08-07 07:34
@Krzys81
Linki nie działają. Jak masz wrzucać niedziałające linki to po co wrzucać w ogóle? Link to link - człowiek ma go kliknąć i ma się strona otworzyć a nie żeby coś przy adresie musiał kombinować.
Masz instrukcję pisania postów i wszystko jest tam napisane
Wysłane 2013-08-07 10:54
U nas za wiele w kolei się nie zmieniło jeśli chodzi o czas dojazdu. Np. Trasa Wrocław Jelenia Góra zajmuje teraz przynajmniej 2 godziny i 30 minut. Podobnie było i w 1979r.
@1084, niby masz rację, ale weź pod uwagę, że taki stan utrzymywał się do drugiej połowy lat 90tych, pod koniec owej drugiej połowy ponad 2h zajmowało pokonanie trasy Wrocław-Wałbzych, dopiero od niedawna czas ten został skrócony do ~80 minut. Więc nie mów że się nic nie zmienia

Swoją drogą niech mi ktoś powie że nie prawdą jest powiedzenie że musi być gorzej żeby było lepiej

Kto jest online: 1 użytkowników, 245 gości
Han ,