Nie bylem, pisalem z konsultantem tylko i wylacznie w celu orientacyjnym.
@Yesusik, napisz cos wiecej o tym Alior. Rozumiem ze biorac kredyt konsolidacyjny musze posiadac konto w tym banku, tego sie wlasnie boje, ukrytych oplat ktorych z umowy trudno wyczytac, bo jesli chodzi o samo wywiazywanie sie na czas ze splata rat o to jestem spokojny ze swojej strony.
Forum > Tematy dowolne > Konsolidacja, kredyt konsolidacyjny czy gotówkowy?
Wysłane 2014-02-04 16:01 , Edytowane 2014-02-04 16:01
Wysłane 2014-02-04 17:52
@TonySoprano
To nie rozumiem po cholerę wyjeżdżasz komuś z ambicjami ?
To akurat nie jest moja wina, że nie rozumiesz.
Znam osoby, które dostają też 1500 zł i mają pracę ambitną bo pomagają innym, a przy tym się realizują
A ja znam osoby które piją wino na ławce. Co to ma do rzeczy?
@memoryReasumując chcesz do 32 roku życia płacić co miesiąc po 355zł miesięcznie i żyć za niecałe 1200zł, licząc, że może za jakiś czas coś ci się poprawi. Mimo, że pracujesz w firmie już 6 lat i nadal zarabiasz marne grosze.


Ok. to ja proponuję po prostu poprosić o podwyżkę. Przynajmniej spróbować, zwłaszcza jeśli uważasz, że praca którą wykonujesz jest według ciebie istotna dla tej firmy i wykonywana jak należy.
Wysłane 2014-02-04 18:03 , Edytowane 2014-02-04 18:04
@1084 To jest przykre, ale masz racje patrzac obiektywnie, w takiej sprawie zreszta tylko tak mozna patrzec. Na podwyzke nie mam co liczyc w chwili obecnej, zadne pisma nic nie wniosa mimo tego ze moja praca jest wykonywana bezblednie i rzeklbym nawet za szybko. Mialem zlozyc podanie za tydz, jak na zlosc zmienil sie dyrektor wiec to w najblizszym czasie mija sie z celem. Kredyt konsolidacyjny chce na max. 8 lat, szukam najlepszego rozwiazania, nie napalam sie nauczony bledami. Po splacie kredytow dostane kilka setek zwrotu ubezpieczenia, te pieniadze chce tez od razu wplacic na splate konsolidacyjnego, wiem ze to kropla w morzu, ale jak sie to mowi grosz do grosza i bedzie kokosza. W pzadzierniku mam 13 pensje, z niej tez chce wplacic jakis procent. Ogolem mam zamiar nadplacac rate do poki jestem sam. Obecnie mieszkam z rodzicami i nie zapowiada sie na partnerstwo, choc uwazam to za priorytet.
Wysłane 2014-02-04 18:07
@memory
Trochę może bezpośrednie pytanie (nie odpowiadaj jak nie chcesz), ale jak wygląda sytuacja w domu u Ciebie ? Rodzice pomóc nie chcą, czy z braku zaplecza finansowego nie mogą ? Bo jeżeli nie chcą bo uważają, że za Twoje błędy sam powinieneś zapłacić to może za drobną opłatą wykonywałbyś w domu jakieś prace extra ? (wiem, że brzmi to na naciąganie własnych rodziców, ale mnie np rodzice czasem płacili jak zasuwałem od rana do wieczora na kolanach plewiąc cały ogród)
Wysłane 2014-02-04 18:33
@TonySoprano Na rodzicow niestety nie mam co liczyc. Do zamaznych ani ja ani oni nie nalezy, ojciec zreszta rowniez ma swoje nie male dlugi. W gre wchodzi tylko dodatkowa praca, ale szukam i znalezc nie moge. Z wyjazdem dwutygodniowym problemu by nie bylo, ale przez dwa tyg. mimo tego ze to zagranica kokosow i tak nie zarobie, zreszta zeby tak wyjechac trzeba miec ta prace pewna najlepiej prze znajomosci.
@mysiauek Tak myslalem, nie wpakuje sie w tego typu biura na pewno, jesli juz to pewny bank. Ten Alior jest kuszacy, jednak nie ukrywam mnostwo tych opinii dziala jak plachta na byka, mimo ze to tylko internet jak to juz ktos napisal wczesniej.
Wysłane 2014-02-04 20:33 , Edytowane 2014-02-04 20:34
@memory
Ja bym w pierwszej kolejności poszedł do BNP Paribas - oprocentowanie 8.9% bardzo atrakcyjne (10.9% zdaje się dla opcji z ubezpieczeniem). Potem bym poszedł do Aliora (masz gdzieś oddział w pobliżu?) - przejdź się, zapytaj o warunki "gwarancji najniższej raty" (bo wiem, że coś tam się zmieniło w przeciągu ostatniego roku, a ja brałem wcześniej) i zobaczysz, czy w ogóle masz szanse załapać się na niższe oprocentowanie. Po kilku minutach rozmowy powinieneś mieć mniejszy, czy większy obraz na temat tego, czy rozmawiasz z doświadczonym bankowcem, czy z osobą, która się dopiero uczy... po oddziale koło mnie widzę, że rotacja kadry jest dosyć spora i na przełomie dwóch lat jak istnieje, chyba tylko kierowniczka się nie zmieniła.
Wysłane 2014-02-04 20:43 , Edytowane 2014-02-04 20:43
@1084 dwadzieścia parę lat temu byłem nauczycielem. Gdybym był nim nadal, a lubiłem to i wstydzę się że nie wytrwałem, to byś mi dziś też wyjeżdżał prawie że, z pogardą dla zarobków. Ja wiem że nie ma hańbiącej pracy z wyjątkiem nisko płatnej, ale nie dotyczy to na przykład zawodu nauczyciela. W tym wypadku i paru innych, to społeczeństwo powinno się wstydzić.
@memory rozciąganie spłaty w czasie jednak faktycznie niewiele da. Lepiej dorobić sobie i utrzymać dotychczasowe tempo spłat, tak myślę. Zacznij równolegle nowy temat: Gdzie dorobić w czasie urlopu?
Wysłane 2014-02-04 21:17 , Edytowane 2014-02-04 21:22
@memory Napisze Ci dokładnie jak to wyglądało u mnie z kredytem.
Miałem konto w Alior Banku, poszedł z pytaniem o kredyt gotówkowy 35k na 7 lat wyliczyli mi ratę ze wszystkim 835 zł. Następnego dnia przypadkiem wszedłem do oddziału BNP bo mam po drodze z pracy (przypadek bo poszedłem do nich wypłacić kasę z bankomatu bo za rogiem biedronka jest, Kraków na rondzie matecznym). Zapytałem dokładnie o to samo 35k na 7 lat (84raty) pani sprawdziła jest możliwość rata 592zł (wielkie zdziwienie) wziąłem wydruk od nich i wróciłem do Aliora z tym żeby sprawdzić co oni na to. Po wielkich bojach zdołali obniżyć mi ratę do 630zł (ale nie miałem ubezpieczenia ani nic). No to z powrotem do BNP, i mówię że biorę. Okazał się że muszę mieć u nich konto płatne 15zł miesięcznie od razu zapytałem czy nie da się za darmo, oczywiście ze się dało ale muszą być spełnione warunki, 3 transakcje kartą na dowolną kwotę i wpływy miesięcznie 2500zł. Mówię że to za dużo udało się wytargować 1500zł wpływów miesięcznie. Do tego musiałem dobrać kartę kredytową oczywiście płatna 90zł rocznie, mówię że trochę dużo, udało się wynegocjować rok za darmo a po roku mogę po prostu zrezygnować z niej i nic się nie stanie. Podsumowując całość opłat z pożyczką związanych kosztuje mnie tylko miesięczną ratę (konto za darmo wypłaty z bankomatów za darmo). Pożyczkę możesz nadpłacać od samego początku zmniejszając wysokość raty lub renegocjować umowę i skrócić czas spłaty (koszt 50zł za aneks). Dodatkowo warunki przezemnie wynegocjowane przez 2 miesiące były wiążące dla wszystkich pracowników mojej firmy na takich samych zasadach.
oprocentowanie 9,9% RRSO 11,04%
W każdym banku proś o wydruk oferty żeby mieć możliwość porównania muszą Ci dać (a przynajmniej mnie dawali) i łaź z tymi papierami po bankach trochę czasu stracisz ale targuj się negocjuj im zależy na tym żebyś w tym czy innym baku wziął kasę a tobie na jak najlepszy warunkach dlatego śmiało się targuj, jak trafisz na dobrego bankowca tak jak @Yesusik to się z nim dogadasz oni mają możliwość zmian nawet ofert z ulotek.
Wysłane 2014-02-05 06:21
Polska to jednak biedny kraj.. 25lat a może nawet 30lat i nadal mieszkać z rodzicami i do tego jeszcze nic nie mieć to nieciekawa opcja
Ale jeśli wyjazd nie wchodzi w grę, nie potrzebujesz wolnego czasu po pracy żeby zająć się sobą (relaks, hobby, dokształcanie sie) to druga praca to jest jakaś myśl, ale kiepska, lepiej skonsolidować ten kredyt..
Hipotetycznie zakładając ze znajdziesz drugą prace na 1/2 etatu (np ochrona, market) to w ciągu roku jesteś w stanie spłacić 6-8tysięcy, po takim roku czy też dwóch będziesz.. wykończony.
@kotin szczerze mówiąc wyjazd za granice na 2-tygodnie jest ciężki do zrealizowania, nawet jak sie ma wtyki. z reguły 6-8tygodni.
Wysłane 2014-02-05 10:01
@memory Pewnie nie wiele Ci pomogę ale jak czytam o całej sytuacji to widzę dokładnie siebie samego. Tylko zarobki inne i (już) mały dług do spłacenia. Moim zdaniem to dobry pomysł z tym kredytem tylko musisz wynegocjować dobre warunki. W takiej sytuacji nawet 20 zł w tą lub tą robi różnicę więc musisz się przejść po bankach i zobaczyć już konkretne liczby żeby móc podjąć dobrą decyzję. Powodzenia
Wysłane 2014-02-05 15:20
@Netman A próbowałeś kiedyś?
@kotin Mam inne zdanie. Posyłam dziecko do szkoły tylko dlatego, że ma tam kontakt z rówieśnikami. Jak na razie uczymy je sami, bo uważamy, że szkoła w postaci w jakiej jest obecnie nie jest w stanie nauczyć dziecka tego co jest potrzebne do samodzielnego życia. Natomiast gdy przyjdzie moment w którym sam nie będę potrafił nauczyć dziecka to zapłacę za to osobie którą uważam za odpowiednią.
@BoosterekAle dlaczego miałby tracić czas na snucie się po jakimś markecie za głodowe stawki. Jak może dać kilka ogłoszeń, że zrobi zakupy, posprząta mieszkanie, nauczy obsługi internetu i co mu przyjdzie do głowy i zarobić o wiele więcej, w przyjemniejszych warunkach i na dodatek bez szefa nad głową. Zadzwoń sobie po ogłoszeniach i zapytaj ile kosztują różne proste usługi. Za głupie ustawienie kanałów w telewizorze w odpowiedniej kolejności biorą po 50zł minimum.
Wysłane 2014-02-05 15:23 , Edytowane 2014-02-05 15:32
@1084
Po weekendzie daje ogłoszenia do prasy, do sieci, i gdziekolwiek tylko się da i zobaczymy jaki będzie odzew Tak na próbę i dla zobaczenia
Zobaczymy, czy bym zarobił więcej jak moi znajomi w marketach w Niemczech. Niedługo akurat wracam z kontraktu i rozreklamuje się na terenie Śląska i Warszawy. Od wyprowadzania psów, przez mycie mieszkania, a kończąc na porządkowaniu ogródka po zimie. Mam dużo dość profesjonalnego sprzętu do czyszczenia, koszenia, prania więc zobaczymy.
Wysłane 2014-02-05 15:53 , Edytowane 2014-02-05 15:55
@TonySopranoNa bank zarobisz więcej. Ale oprócz ogłoszeń roznieś jeszcze ulotki itp. tutaj akcja promocyjna to klucz do sukcesu. .
Wiesz do momentu gdy nie płacisz haraczu państwu jest super. Ale jak zaczynają być większe kwoty, są potrzebni pracownicy itp. to wtedy dopiero zaczyna się dramat. Po prostu państwo za bardzo okrada. Stąd trudno rozwinąć bardziej skrzydła.
Kto jest online: 0 użytkowników, 171 gości