Używam starej (jeszcze kupionej przez rodziców w Rosji/ZSRR ) ostrzałki o przekroju owalnym przymocowanym do rękojeści i jakoś nie narzekam. Noże tak ostre, że przetną kartkę bez problemu
. Nie potrzebuję ostrzałki za 100 czy więcej zł. bo nie ma to dla mnie sensu
. Efekt ostrości jest
Forum > Tematy dowolne > Ostrzalka do noży
Wysłane 2015-08-15 13:22
Wysłane 2015-08-17 16:58
pi_nio To nie jest dobre porównanie. Gdyby to był np. Japoński kamień wodny za 260zł to pewnie tak by było. W tym przypadku ostrzałką którą posiada Englishman nie naostrzysz dobrze każdego noża. Każde twarde ostrze będzie wymagało katorżniczej męki, a i tak efekty będę marne.
Autor wyraźnie napisał
Bo tępe noże w kuchni doprowadzają mnie do szewskiej pasji.
Dotychczas używałem ostrzałki Fiskarsa, tej popularnej plastikowej z dwoma okrągłymi elementami ostrzącymi.
Wniosek jest chyba prosty, autorowi nie wystarcza prosta, tania ostrzałka. A skoro ma wydać już jakąś kasę, to lepiej nabyć produkt którego nie będzie musiał zmienić po zakupie np. nowego noża.
Wysłane 2015-08-18 20:41
Każde twarde ostrze będzie wymagało katorżniczej męki, a i tak efekty będę marne.
To jeszcze na taki nie trafiłem którego by nie dało się naostrzyć

Wysłane 2015-08-18 23:37
Englishman Dowolny nóż o twardości od 59HRC w górę. Np. Laminat z VG10 czy 3G z rdzeniem SGPS 62HRC. I ostrz sobie stalową ostrzałką, powodzenia.
Poza tym ustalimy co oznacza prawidłowo naostrzony nóż. Dla mnie, to ostrze którym można się ogolić. Przy czym tasak powinien mieć kąt szerszy niż nóż do filetowania. Bo podczas walenia nim o deskę szybko straci ostrość, a ten do filetowania powinien mieć kąt ostry aby łatwiej było np. oskórować łososia.
Wysłane 2015-08-27 19:05 , Edytowane 2015-08-27 19:06
Pamiętaj, że ostrzy się tak jakbyś kroił. Z góry na dół, ostrzem w dół. Najpierw trzeba wyprowadzić profile. Ok. 100 pociągnięć. Potem ze 30 średnich i 20 leciutko, samą wagą noża. Potem już tylko od czasu do czasu kilka pociągnięć jak się stępi.
Szeroki rozstaw dobry jest do tasaka.
Wysłane 2015-08-27 20:50
@1084
Musisz filmik instruktażowy nagrać i w ogóle zacząćvideorecki robić różnych swoich patentów
Wysłane 2015-08-27 23:41
To ja przy okazji, poza przepisem na tego kuraka, poproszę o przepis na te ogóreczki/papryczki!
Wysłane 2015-08-28 10:54
Może jak będę takie Indyjskie robił to po prostu nagram jakiś filmik. Z przepisem jest ten problem, że to w zasadzie autorski wynalazek inspirowany pobytem w Indyjskiej restauracji i lekturą tamtejszych stron internetowych, więc raczej nigdzie przepisu nie znajdziecie. Najwięcej ciekawostek zawsze piszą tubylcy a w dobie tłumaczy można się przedzierać przez obcojęzyczne fora całkiem sprawnie, a nawet przy odrobinie chęci prowadzić dyskusje.
Wysłane 2015-11-20 15:32
Pytanie podstawowe. Ostrzałka będzie do użytku w kuchni, czy też będziesz wyciągał z czeluści tajnych schowków, super wypasiony nóż, by oddawać się rytuałowi ostrzenia.
W pierwszym wypadku wystarczy para diamentowych prętów. W drugim, dokup jeszcze oprócz 4 prętów olejek goździkowy, rękawice i mikroskop.
U mnie ostrzałka stoi sobie w kuchni. Jak mam tępy nóż, bo np. nie kroi skórki od pomidora, to przejadę ze 2-3 razy i już. Czasami 5-10 razy. Kilka ostatnich pociągnięć robi się samym ciężarem noża. Tylko utrzymując go w poziomie.
Kto jest online: 0 użytkowników, 212 gości