To was przebiję teraz: 5k/m-c ze stypendiów (w tym 3,5k z unijnych), choć połowa z tego na max. 12 miesięcy. Znam osoby wyciągające ponad 7-kę. Nie licząc sprzętu... To oczywiście dla doktorantów, nie studentów. Tam 1-2k jest powszechne (naukowe na pobliskiej uczelni 900zł; kierunki zamawiane tutaj 700-1000zł).
A dzięki 'zmarnowanym' inwestycjom na Euro to w odwiedziny do rodziny jadę 50 minut, a nie 1,5-2h jak jeszcze rok temu.
Jakoś nie jestem w stanie zrozumieć tych opinii, jakoby w Polsce żyło się coraz gorzej...
Forum > Tematy dowolne > Nowe pomysły rządu 2 ( i inne rewelacje gospodarczo, polityczne).
Wysłane 2012-12-02 14:20
Wysłane 2012-12-02 14:24 , Edytowane 2012-12-02 14:34
@TonySoprano
Nie wiem jak to wygląda w Polsce (Podlasie ciężko mi zaliczyć do niej), ale u mnie wszędzie gdzie 'coś się robi', a robi się kolosalnie dużo, to wiszą tablice z tekstem 'Dofinansowano z środków Unii Europejskiej tyle i tyle"
Nie rozumiem jak można narzekać na UE.
Chyba tylko gdy się nie wychodzi z domu dalej niż własne podwórko i ogląda tylko propagandowe media
Albo to tylko moja 'perspektywa z Podlasia'...
Wysłane 2012-12-02 14:35 , Edytowane 2012-12-02 14:36
@Netman
No bo możliwości trzeba potrafić wykorzystać. Ja miałem do wyboru :
a) 1800 zł przez rok
b) 1000 zł przez 3 miesiące + 3 miesięczny staż w zagranicznej firmie
Wybrałem opcję B i nie dość że zarabiam sporo kasy, to wysyłają mnie za darmochę, czy to na kursy językowe ( niemiecki od stycznia ), czy płacą za PB
@scud1
A dzięki 'zmarnowanym' inwestycjom na Euro to w odwiedziny do rodziny jadę 50 minut, a nie 1,5-2h jak jeszcze rok temu.
Oczywiście że tak. Mimo iż mamy problemy z autostradami ( poślizgi itp ) to podróżuje się o niebo lepiej jak nawet 4-5 lat temu. Gdyby nie most który musi zostać naprawiony do lata na A1 między Katowicami, a granicą Czeską, to do siedziby firmy w Austrii miałbym samą autostradę




Wysłane 2012-12-02 14:39 , Edytowane 2012-12-02 14:41
@TonySoprano
Odnośnie dróg. Większość uważa, że wciąż stoimy w lesie z nimi i nic się nie robi. Przecież na Euro powstały 2 drogi na skrzyż, do tego niekompletne. Do tego w mediach non stop słychać jak propagandę, że nie budujemy dróg, mamy tylko parę kawałków autostrad i tyle.
[LINK]
Wysłane 2012-12-02 15:01
@TonySoprano Ucz się, ucz. Bo moje pokolenie zamknie niedługo działalności i zacznie robić wszystko na lewo, a ktoś musi robić na nasze składki i kuroniówki. W końcu będą wam zabierać dwa razy tyle co nam, bo młodych coraz mniej. Ale Całę szczęście, że już was na tyle dobrze wychowali, że nawet nie będziecie protestować jak do ręki dadzą 1/5 pensji.
@Netman
robi się kolosalnie dużo, to wiszą tablice z tekstem 'Dofinansowano z środków Unii Europejskiej tyle i tyle"
Nie rozumiem jak można narzekać na UE.
Chyba tylko gdy się nie wychodzi z domu dalej niż własne podwórko i ogląda tylko propagandowe media
Ale ty dalej nie rozumiesz, że te dofinansowanie to nic innego, jak 1/2 podatku z twojej pensji który oddajemy jako haracz dla okupanta ?
Zróbmy tak. Oddaj mi 1/2 swojej pensji a ja kupie ci paczkę serka topionego, kilo śląskiej i majonez, przyniosę ci do domu i postawię z kartką Jedzenie dzięki wsparciu 1084. I masz mi być za to wdzięczny, bo to dzięki mnie będziesz mniej głodował.
Wysłane 2012-12-02 15:02
@Netman
Ja bardzo chciałbym dożyć chwili aby w naszym kraju była naprawdę dobra kolej. Już nie wymagam gnania na poziomie 450 km/h magnetycznych pociągów, ale fajnie zrobiona kolej odniosła by sukces tak samo jak we Francji, spychając połączenia wewnętrzne samolotami
Autostrady powstają i są bardzo dobrej jakości. Oczywiście jak to w trakcie budowy na taką skalę pismaki wynajdą pęknięcia na odcinku 500 m i od razu bubel. W takim razie radzę poczytać sobie przy jakich problemach powstawały autostrady w Niemczech, w Austrii. Jakie problemy mieli Anglicy przy budowie Wembley, jakie Chińczycy przy budowie stadiony IO itp, a z doświadczenia mogę powiedzieć jakie czasem mają problemy Koreańczycy budujący statki w stoczni Ulsan - jeżeli by to kogoś interesowało. Świat nigdy nie był idealny i nigdy nie będzie. Już w XIII wieku były takie rzeczy jak " przymus drogowy " czy " prawo składu ", gdzie płaciło się "podatki" do komór celnych. Taki już jest świat.
Wysłane 2012-12-02 15:24
@TonySopranoAleż ja też jestem zadowolony, po prostu też kombinuje. Trochę mi tylko żal tej pani ze sklepu co robi za 1600zł a ma czynszy z opłatami prawie 700zł. Ale co tam, niech zdychają inni, ważne że nam jest fajnie a to przecież ich wina, w końcu pani ze sklepu mogła uczyć się Chińskiego i zostać profesorem.
Wysłane 2012-12-02 15:27 , Edytowane 2012-12-02 15:33
@scud1
o wow, tutaj to mnie zabiłeś ;)
jak na stypednium to sa już ogromne pieniądze
zasadniczo trzeba być ślepym i głuchym żeby nie zauważyć jak gigantyczny skok cywilizacyjny Polska robi przez ostatnie 10 lat dzięki dofinansowaniu, wsparciu (i kontroli) EU. Po pierwsze pieniądze nie są rozpraszane, są wydawane celowo a po drugie zewnętrzna kontrola oduczyła Polaków naszej największej wady - wybitnego kombinowania na granicy przekraczania prawa. Teraz kombinowanie przy dofinansowaniu kończy się smutnym komornikiem i zwrotem całego dofinansowania powiększonego o odsetki karne (co już widziałem parę razy u siebie w Lublinie).
My Polacy jeszcze nie potrafimy tak koncentrować wysiłku finansowego, a programy unijnego uczą doceniać rozwój technologii i przemysłu. No i uczą beneficjentów zachodnioeuropejskiej kultury finansowej i poszanowania prawa (tutaj jeszcze dłuuuuga droga przed nami)
Oczywiście że nie ma róży bez kolców, część kasy jest marnowana, ale jestem przekonany że bez nacisku Unii i kontroli unijnej marnowanie, szczególnie w gminach i starostwach, przybrałoby jeszcze dużo większe rozmiary. Pamiętam doskonale skalę marnowania kasy w ustawianych przetargach lat 90tych.. cały kraj żył z jednej wielkiej korupcji. Od czasu jak weszła EU - jak ręką odjął. Ostre przepisy, kontrole i kary. Koniec kombinowania.
Wysłane 2012-12-02 15:40 , Edytowane 2012-12-02 16:38
@1084
Może jeszcze powiesz, że Twoje składki emerytalne oraz cały pakiet różnych, dziwnych podatków idzie na moje stypendium i szkolenia?
Mówisz o pieniądzach krążących tylko w obrębie Polski, gdzie jak Straszny zaznaczył, przekręt goni przekręt, gdzie pieniądze w magiczny sposób znikają.
My rozmawiamy o pieniądzach, które daje nam Unia, a nie nasze podatki. To ona kontroluje całe te pieniądze, nigdzie na lewo nie wyciekają.
Fakt, że wpłacamy do Unii pieniądze, czyli de facto nasze podatki, ale zwróć uwagę ile z niej dostajemy pieniędzy.
Gdyby Unia rozporządzała całymi naszymi podatkami, czyli koniec z przekrętami, to szybko mielibyśmy drugie Niemcy.
Wydaje mi się, że u nas dużym problemem są inwestycje.
Unia dokłada konkretne pieniądze, ale nasi potrafią dość dobrze podbić koszta potrzebne z naszej strony. O ile część unijną przy inwestycji można rozdysponować uczciwie, to naszą część już nie do końca. Wszak mamy najdroższe drogi w Europie.
Jako ciekawostkę dodam, że niemal każdy nowy odcinek drogi posiadał szacowany budżet znacznie większy niż realnie był potrzebny. Każdy przetarg kończył się z dużym zapasem pieniędzy. Czyżby przez część pieniędzy unijnych nasi nie mogli do końca poszaleć? Co nie zmienia faktu, że zaoszczędzone pieniądze gdzieś wyparowały.
@TonySoprano
[LINK]
To dopiero byłoby piękne...
Wysłane 2012-12-02 17:11
@NetmanCzłowieku, to co nam niby "daje" Unia, to jest ułamek haraczu jaki my płacimy jej. Za samo CO2, za przystosowanie się do debilnych przepisów, za ograniczenia w produkcji itp. Nawet podatki musimy podnosić, bo nam każą.
@straszny
zasadniczo trzeba być ślepym i głuchym żeby nie zauważyć jak gigantyczny skok cywilizacyjny Polska robi przez ostatnie 10 lat dzięki dofinansowaniu, wsparciu (i kontroli) EU.
Zasadniczo trzeba być ślepym i głuchym, aby wierzyć, że to dzięki Unii nastąpił skok cywilizacyjny.
To tak jakby powiedzieć, że skok cywilizacyjny po II wojnie światowej nastąpił dzięki spaleniu ludzi w krematoriach.
Wysłane 2012-12-02 18:09 , Edytowane 2012-12-02 18:31
@1084]
napisałeś teraz fantastykę, jeśli umiesz podać liczby to podaj, inaczej to po prostu Twoje widzimisie.
Wszystkie zestawienia opłat i wpłat wskazują na zysk netto, wyliczając to opłaty ukryte, podatki i nawet kary. Nigdy żaden rok członkostwa w Unii nie był dla nas stratą netto ani nawet brutto.
druga sprawa że intelektualnie dotykasz dołu w momencie powołania się na takie faszystowskie analogie. No jak Ci mam odpowiadać? Dyskutować nad powiązaniem z mordowaniem Żydów?
Wysłane 2012-12-02 18:49
@straszny
Wszystkie zestawienia opłat i wpłat wskazują na zysk netto, wyliczając to opłaty ukryte, podatki i nawet kary.
Naprawdę ? To policz sobie kosztu dostosowywania się do wymogów CO2, oznaczeń na puszkach czy kształtu banana. Byle debilny znak B, oznacza wzrost kosztów kilkadziesiąt razy i gdyby nie zwyczajne obchodzenie niektórych przepisów to koszty zabiły by cześć rynku. Przecież już na wydumaną walkę z ociepleniem wydaliśmy ok. 10 miliardów dolarów. I to dopiero początek, ceny energii idą w górę. A ty mi opowiadasz, że unia coś tam dała. Dała, jak się załatwiło fakturki i pseudo instalacje z panelami (bo prawdziwa się nie opłaca), dała na postawienie sauny (całkiem fajna sprawa, za pieniądze zabrane jakiejś głodującej matce). Mnie się tam podoba.
druga sprawa że intelektualnie dotykasz dołu w momencie powołania się na takie faszystowskie analogie. No jak Ci mam odpowiadać? Dyskutować nad powiązaniem z mordowaniem Żydów?
Bo to taka sama analogia. Przecież po II wojnie rozwinął się przemysł, radary, lecznictwo. Same korzyści niemal. Takie są fakty. Tylko nie bierzesz pod uwagę, że cierpiało i ginęło z tego powodu miliony osób. Tak samo jest teraz. Z jednej strony Unia i ich dotacje z drugiej, mordercza praca za niewielkie pieniądze, a w zamian za to brak czasu na cokolwiek. Efekt ? Zupka w proszku, depresja, rak, zawał, bezdzietność.
Wysłane 2012-12-02 23:30 , Edytowane 2012-12-02 23:31
@Studenci
Super że doicie łunję, tak trzymać.
Trzeba brać ile się da bo się należy, i zaraz wychodzić z tego cyrku zanim staniemy się płatnikami netto.
Martwią mnie natomiast takie kwiatki "mam blisko 400 zł tak po prostu", "darmowe warsztaty".
Ale spoko, liczę że jak skończycie studia i dorośniecie zrozumiecie że za darmo i tak po prostu to można łomot na ulicy zebrać.
@TonySoprano
"Może wyląduję za granicą i mało mnie będzie już to obchodziło,"
Hmm... Jakiś czas temu mówiłeś 'mam gdzieś ten kraj, kończę studia i się wynoszę', coś zmieniło Twoje zdanie?
A propo jak będzie za 10-20 lat
Do 2022r na emeryturę przechodzi wyż demograficzny z lat 50 - zgadnijcie skąd się wezmą pieniądze które emeryci dostaną 'tak po prostu, za darmo'
@1084
Najśmieszniej to będzie jak wprowadzą rygor budżetowy, czyli de facto kary dla podatników za to że gamonie z wiejskiej nie potrafią zamknąć budżetu
@xoot
To są chyba oficjalne dane łunji jełopejskiej [LINK]
Trza trochę pozmieniać i mamy wykres np. salda dla Polski.
A przy okazji, tak sobie patrzę [LINK]
Ciekawe jak wyjdzie zestawienie skuteczności 'machania szabelką' Kaczyńskich z 'machaniem...? miękkim prąciem?' Tuska
Wysłane 2012-12-02 23:53 , Edytowane 2012-12-03 00:10
@Cursed
Mam możliwość pracy za granicą w każdej chwili. Od USA po Austrię. W chwili obecnej chcę skończyć studia, a potem będę myślał ( wszystko będzie zależało od poziomu zarobków ) Tak, czy siak więcej wspólnego mam z klientami/firmami zagranicznymi niż "naszymi" więc zbytnio nie robi mi to różnicy. Być może ukierunkuję się na Austrię i pracę kontraktową
Martwią mnie natomiast takie kwiatki "mam blisko 400 zł tak po prostu"
No wiesz...dzięki takiemu stypendium na II roku załapałem się do pracy i w chwili obecnej właśnie robię na emerytury. Czysta inwestycja w człowieka to była. Nie wziąłem i nie przepiłem, a Unia, czy inna "fundacja" nie kupiła mi samochodu za oceny, ale właśnie dała możliwość

Wysłane 2012-12-03 00:10 , Edytowane 2012-12-03 00:19
@Cursed
Stypendia i warsztaty dają możliwości, dzięki którym jest szansa, że oddam z dużą nawiązką i w 'emerytury' i dam sobie, a wszystko w postaci większej szansy na lepszą pracę.
Aż zacytuję motto Unii:
"Człowiek - najlepsza inwestycja w przyszłość"
PS Ja również już pracuję. Jak na sam start mam dość dobrze. Nie będę dokładnie wszystkiego analizować i pytać w firmie (młoda firma), ale jest duża szansa, to że właśnie dzięki Unii nabieram już cennego doświadczenia w zawodzie i zarabiam.
Wysłane 2012-12-03 00:20 , Edytowane 2012-12-03 00:21
@pi_nio
Jak dobrze pamiętam, kiedyś (jak zaczynałem LO) u mnie dostawało się 200-300zł na studiach
Jak widać różnica kolosalna
Kto jest online: 0 użytkowników, 223 gości