@Straszny
pozostaniemy na poziomie mentalnym jaki wyraża tutaj kolega thor (bez urazy, tak w tym kraju myśli większość, doskonale o tym wiem, dlatego poruszam problem). I nigdy nie stworzymy podstaw do budowy bogatego społeczeństwa.
Straszny, właśnie jako otwarty, nowoczesny, tolerancyjny przedstawiciel tej "lepszej" cześci społeczeństwa choć nie wiem czy te przymiotniki nie powinny być ujęte w nawias, w końcu jesteś Polakiem czyli zgodnie z formułowanymi przez siebie tezami jesteś z gruntu zakładamy, nieufny, itd.
Tak więc właśnie w tych słowach zademonstrowałeś dyskryminację dla białego, hetero faceta. Pewnie gdybym był wojującym gejem albo lesbijką to sprawdzałbym teraz czy nie da się Ciebie oskarżyć o dyskryminację na tle religijnym i preferencji seksualnych. To ze ładnie ubrałeś w słowa - zacofanego, katolickiego, wierzącego w tradycje przede wszystkim świeckie, Honor i Ojczyznę - nazwałeś pozostaniem na poziomie mentalnym, to nic nie zmienia.
To jest smutne, bo pokazuje hipokryzję i zakłamanie tej tzw. "nowoczesnej" części społeczeństwa
Chciałbym generalnie zapytać Cię co takiego złego zrobili Ci polscy katolicy w życiu że tak ich atakujesz ?
Żeby nie było wątpliwości, jestem ochrzczony ale od kilkunastu lat nie chodzę do kościoła, nie jestem praktykującym katolikiem.
Czy dla Ciebie synonimem rozwoju, w szczególności bogacenia się społeczeństwa, jest przynależność do LGBT ? Bez tego nie ma rozwoju ?
A szacunek do rodziny składającej się z mężczyzny i kobiety to synonim zacofania mentalnego i biedy ?
Skąd to dążenie - nie tylko u Ciebiee - do zniszczenia wszystkich wartości na których Europa trwała przez setki lat ? Trwała i przetrwała. Anglicy mają gentlemanów, Japończycy Sumo, kimona, i drewniane buciki na "koturnach". Mamy w wielu krajach
elitarne szkoły z obowiązkowymi mundurkami, mamy wiele innych tradycyjnych elementów w życiu. Jakoś poza jednym czeskim politykiem - Vladimirem Franzem
[LINK]
nie bardzo widać żeby rządzący prezentowali się na oficjalnych spotkaniach inaczej niż w garsonkach czy garniturach.
Dlaczego ? Czy wszyscy oni są dla Ciebie ograniczonymi umysłowo zacofańcami ?
Może dlatego że wiedzą, że tzw. tradycyjne wartości to coś dzięki czemu istnieją trwałe fundamenty świata a ich zanik to prosta droga do ubezwłasnowolnionego, łatwego do zmanipulowania tłumu ? Ale może o to chodzi.
Nie atakuje Cię, żeby było jasne. Staram się tylko zrozumieć co Tobą kieruje ?
Aha, leszcze jedno, nie mam nic do gejów czy lesbijek póki w nachalny sposób się nie lansują.
Bardziej mnie w pracy wkurzał współpracownik wegatarianin ze swoim powiedzeniem "jak wy możecie jeść mięso przecież to śmierdzi" niż współpracownik rozsądny gej