@kotin
trudno powiedzieć że wysokie bo walczyli z Turkami-janczarami, Warneńczyk szarżował na czele kilkuset jazdy w środek korpusu janczarów a nie w jakieś dziki motłoch (ten zresztą uciekł z pola walki, bo Hunyadi bardzo mądrze dowodził bitwą i rozbił obydwa skrzydła tureckie, do momentu szalonej szarży młodego polskiego króla, zostało tylko centrum w postaci korpusu janczarów, który do końca dnia padłby jak szmata pod ogniem z trzech stron piechoty węgierskiej, polskiej i niemieckiej)

Janczarzy brali w niewolę, szczególnie szlachetnie urodzonych, nie zabijali bez potrzeby. 

Janczarzy brali w niewolę, szczególnie szlachetnie urodzonych, nie zabijali bez potrzeby.

Czyli wersja uwolnienia się z niewoli. Przyjmijmy że janczarzy źle namierzyli króla i komuś innemu ucięli głowę. Jak znaczny rycerz (za jakiego od tej chwili mógł uchodzić Warneńczyk), uciekł z niewoli? Wykupienie wchodzi w grę, to prawda. Utajnienie sprawy też. Dwory Hiszpanii, czy Portugalii, mogły być zainteresowane nie rozdmuchiwaniem błędów chrześcijańskiego króla, ale jak się dostał tak wysoko?
Pytania, pytania, a brzytwa Ockhama aż piszczy żeby dać sobie spokój z tą teorią.
Chociaż, w sumie niech piszczy, co mi tam.

@kotin
wpada (ze swojej winy zresztą) w kocioł janczarów z grupką najlepszych przyjaciół - naprawdę nie wyobrażasz sobie że któryś z nich mógł się podać za króla zeby uratować mu życie, że drugi mu nie mógł wcisnąć garść złotych monet na wykup (bardzo często mieli je wtedy przy sobie) ? 

wszystko wydaje się w granicach rozsądnego prawdopodobieństwa. 

@straszny jak to przedstawiasz... Zaczynam się Ciebie bać. Co jeszcze przyjmę pod Twoim wpływem za słuszne, prawdopodobne, możliwe?  
Tak jest to możliwe. Mało tego. W takim przypadku młody, zapalczywy, ale nie całkiem głupi przecież król, faktycznie powinien mieć powody do zachowania incognito. Wiedział by przecież co narobił.

A narobił sporo złego. Wydał bitwę Turkom wbrew sensowi i danemu słowu, przegrał ją na własne życzenie. 

Dopóki ktoś nie zweryfikuje tej hipotezy badaniami genetycznymi, dopóty w świecie będzie krążyć na poboczach nauki, jako historia alternatywna.

@spider_co
Może wychowywał jak własnego...
Mamy już nie przesłuchamy.

no prosze, stachanowskie najlepsze lata stalinizmu - ogłoszono zasady konkursu na prezesa TVP. Jako że ma być nim zaufany prezesa PiS, a znajomość czegokolwiek więcej niz jak włączać TV nie jest konieczna to w wymaganiach prezes Rady Mediów Narodowych, zaznaczył:

Nie ma też wymogu stażu kierowniczego dla kandydatów, czyli będzie możliwość szerokiego dostępu do konkursu osób zainteresowanych

Nie ma wymogu doświadczenia w kierowaniu czymkolwiek... KURCZE. Dla jednej z największych i najbardziej wpływowych firm medialnych w Polsce.....  jak to mówili bolszewicy - nie matura a chęć szczera zrobią z Ciebie oficera

dla mnie absolutnie genialny tekst co się popierdzieliło w naszym kraju w tych gorących głowach
https://pbs.twimg.com/media/CrFqEPGWIAAbV9x.jpg:large

nie wiem czy bym znalazł lepszą analizę polskiej rzeczywistości i tego totalnego skrętu w schiz nacjonalizmu i nienawiści.

@straszny wiesz co? Niezbyt podoba mi się mimo wszystko język jakiego on używa. Poza tym atakuje prawicę. Każdy ma prawo, ale ja się przyznaję do prawicy, ale praktyczne żadnego z tych zarzutów, oprócz ostrożności (nie niechęci) do uchodźców, się nie poczuwam. Czyli co - odpowiedzialność zbiorowa? Czemu ja mam się głupio czuć po lekturze tego artykułu pełnego emocji. (Delikatnie mówiąc.) Może on nie taką jak ja prawicę atakuje? Albo wykorzystuje fakt, że pod prawicę się podszywają ludzie o zupełnie nie prawicowych poglądach? Nawołuje do dyskusji na argumenty, o poważnych sprawach. Sam nie przytacza żadnego argumentu na nic. Same emocje. Negatywne. Dyskusja to nie jest. Manifest emocji tak, ale czy nie na oślep trochę?

PS Opowiem historię. Dawno temu oglądałem (jeszcze wtedy oglądałem), program w TV z posłem Brudzińskim i jakąś posłanką PO. Dziennikarz zadał posłowi Brudzińskiemu pytanie: "Czy jednak cokolwiek pozytywnego o konkurentach, tu wobec pani poseł pan powie?" Nie dał rady. Nawet "pani poseł ma ładną fryzurę", nie przeszło mu przez gardło.

Pan z Twojego artykułu jest taki sam jak PIS z najgorszej swojej strony. (Tylko o odmiennym znaku.) Nie ma cienia zawahania. Boję się że tacy ludzie mają w mózgu tylko jedno - zabić.

@kotin
Ty Piotrze to się identyfikujesz z nazwą i tożsamością prawicy, która w praktyce nie wystepuje. Przypominasz mi trochę prof. Staniszkis która wiązała z rzadami prawicy w Polsce ogromne nadzieje, tyle że wszystko okazało się kłamstwem, schamieniem, i manipulacją, a pani prof. czuje się totalnie rozczarowana tym jak ideały prawicowe Kaczyńskiego rozjechały się z praktyką jego rządów - w praktyce najlżejsza prawica w Polsce to PiS, w praktyce prawica to ONR, to Ziemkiewicz i cała masa ludzi zionących dosłownie nienawiścią do wszystkiego innego niż heteroseksualny biały mężczyzna katolik, koniecznie z orłem na t-shircie

@straszny

w praktyce nie wystepuje

Jest tego trochę. Nawet w polityce próbowali jako konserwatyści, a że mało? No cóż. Faktycznie powszechne to nie jest.

PS Z tego co zaobserwowałem, pan Ziemkiewicz nie ma poglądów, lub je skrzętnie ukrywa. Widzę w jego felietonach na przykład, samą wazelinę.

@kotin
jest paru porządnych ludzi jak pan Ujazdowski, ale to margines. Bardzo szanuje Twoje poglądy, ale jak mówie - pisząc o polskiej prawicy, konserwatyźmie i nacjonaliźmie piszę o tym co z tego praktycznie wyszło a nie o pieknej patriotycznej idei jaka za tym (teoretycznie) stoi, w jaką Ty wierzysz. 

W teorii - prawica to patriotyzm, miłość ojczyzny.... w rzeczywistości polskie rzady prawicy mają twarz tych palantów z ONR, publicznie robiących znak Sieg Heil i wyzywających bezkarnie publicznie ludzi od komunistycznych kurew i pedałów. (publicznie, przy stojącej obok policji)

ONR to radykalizm. Wszystko co radykalne jest złe. To wiadomo od czasów antycznej Grecji. Mam nadzieję że są jednocześnie marginesem zgodnie z krzywą Gaussa.

Sęk w tym, że mówienie w Polsce o rządach "prawicy", to jakieś kompletne nieporozumienie.

Przecież, od jakiegoś już czasu, podział głównych sił politycznych jest taki: lewica "bezbożna" i lewica "pobożna".
Z dwojga złego wolę jednak tę pierwszą, bo nie ma tendencji do czarno/białego patrzenia na świat, jednak widzi przynajmniej różne odcienie szarości (kolory to i u nich naprawdę ciężko dostrzec).

Pomniejsze siły, póki co, stanowią rodzimy folklor (a nawet cyrk - jak w przypadku JKM), więc nie ma co się nimi zajmować.

@spider_co to prawda. Gospodarczo się nasze partie nie różnią ani w praktyce rządzenia, ani w obietnicach wyborczych, a tylko sprawa "dupy Maryni" ich różni. Nawet do Europy już znowu wszyscy chcą.

@kotin

ONR to radykalizm. Wszystko co radykalne jest złe. 

a jednak to obecna władzie pozwala na te radykalne zachowania w przestrzeni publicznej. Rzecz niebywała i niedopuszczalna 5 czy 10 lat temu. 

i nie jest to sprawa Dupy Maryni tylko obrzydliwa manipulacja na ludzkich emocjach, PiS pozwala na cały wachlarz skandalicznych zachowań, jeśli tylko zachowają pozory narodowe-patriotycznych.  Zachowania które jeszcze niedawno istniały na granicach internetu, w co bardziej zapyziałych zamkniętych zakątkach dla psycholi, teraz zaczynają nadawac ton w rozmowach publicznych. 


tak jak pisze Bartosz Migas, jeśli matoł jeden z drugim powoła się na Naród, Ojczyznę, Suwerena i inne wirtualne lub nie wartości - nagle może pisać wszystko. 
[LINK]

@straszny mam prośbę. Jest przed dobranocką... a czytać czegokolwiek napisanego takim językiem nie lubię. Epatujesz wulgarnością. Możemy o tym samym porozmawiać normalnie? Z radością napiszę że nie pochwalam nawoływania do niczego podłego, niemoralnego, niesprawiedliwego. Z radością napiszę, że inwektywy i ataki nie powinny być niczym usprawiedliwiane. Nawet byciem po słusznej stronie, a tym bardziej po "słusznej stronie", a właściwie po jakiejkolwiek stronie.

Chętnie napiszę to tyle ile razy trzeba, ale wywal te dwa posty. (Chodzi o formę tak niesmaczną że nie chce mi się szukać tam treści).

@kotin

ano posłuchałem sobie jak zachowywali się narodowcy na pogrzebie Inki - wzywający do linczu, wyzywający od najgorszych (pań lekkich obyczajów) wszystkich, których nie lubią, z KODem na czele. Wokół nich stała policja i nic nie robiła.

Coś kurcze we mnie pękło. I nie zamierzam udawać ze tak popierdzielony mentalnie kraj jak Polska teraz, mi się jakkolwiek podoba. Napawa mnie odrazą że władza publiczna pozwala na takie zachowania.

(zamieniłem na link żeby nie raziło słownictwo)



GODNOŚĆ?! Państwo polskie będzie 50 lat odrabiać straty po tych rządach małych ludzi, żeby wyjść moralnie na zero. 

@straszny to co się działo na tym pogrzebie, mi się też krańcowo nie podoba. Śmierć, uczczenie martwych, pamięć po zamordowanych a bicie - wyzwiska. To skrajne zło. Wiem jak nie lubisz powoływania jako przykład Stalina, czy Hitlera, ale w tym przypadku zło sięga ich idei. Zło w czystej postaci. Nie tak się czci umarłych, a tym bardziej zamordowanych za Polskę, (wiem że nie dla wszystkich, ale Oni - żołnierze Łupaszki, tak to odczuwali). Bijatyki, nawet złe słowa podczas pogrzebu, to zaprzeczenie naszej ponad 1000 letniej cywilizacji.

Mamy do czynienia z dość ciekawym z socjologicznego punktu widzenia procesem. Jeszcze niedawno mieliśmy szalikowców dla których "ojczyzną" był Motór albo inny Widzew. Była to groteskowa proteza uczuć patriotycznych. Dziś mamy do czynienia z jednoczeniem się pod wspólnym sztandarem wielu tego typu ludzi i zastępowania kibolskiej protezy prawdziwym patriotyzmem. Problem polega na tym, że jak byli tak i pozostali chamami.
Środowiska które dają im ideologiczną treść takie jak ONR mają poważny zgryz bo z jednej strony mają poparcie i realną siłę o jakiej kilka lat temu nie marzyli, ale z drugiej strony ich szeregi zasilili ludzie prymitywni i wymagający edukacji w kulturze na poziomie podstawowym.
Osobiście i tak uważam, że to lepiej niż sytuacja poprzednia bo po pierwsze, jednak oni muszą się trochę podciągnąć mentalnie do reszty środowiska, są tam też jednak ludzie kulturalni, którzy im imponują wiedzą i erudycją, po drugie zaczyna ich coś łączyć wspólnego, już nie ważny jest Motór i Widzew tylko Polska, więc powstaje jakaś wspólnota zamiast wrogich klanów.
Wszystko zależy od liderów żeby potrafili odsiać ziarno od plew i piętnować chamstwo nie dając jednocześnie sprowadzić całości do jego poziomu.