@strasznyNiestety działanie tych opcji jeszcze w żadnym telefonie nie było satysfakcjonujące.
Co z tego, że ustawiam ostrość na jakiś punkt i daje największą przysłonę, jak dalej mam ostrość na cały kadr i dalej widać w tle np. śmieci za grzybkiem w lesie ? Nawet w takim DSCH5 za 300zł, wystarczyło wtedy odejść kilka kroków, zoom na maksa i już po problemie.


Zresztą co tu dużo pisać. Ostatnio znajoma zamówiła 20 dobitek w formacie 20x30. Zdjęcia zrobione iPhone5, z pobytu we Francji. O ile na ekranie komputera wyglądały jeszcze, jak cię mogę, o tyle po wywołaniu ani jedno nie nadawało się do oglądania. jeden wielki, budyń ze śmietaną.

@1084
alez to da się prosto zrobić, sam aparat zapewnia zbyt dużą głębię ostrości, ale jednak regulowalną, jak się ręcznie ostrzy i wie jak to robić. Większość jedzie na pomiarze matrycowym ostrości z automatycznym ostrzeniem sceny. Więc robi się siara.

zrobione teraz z ręki w ciemnym pomieszczeniu, z wyłączonymi automatami odszumiającymi, ostrość na lewy dolny róg [LINK]

i w 5 sekund podbity mocno focal blur w Pixlr Express: [LINK] - taka zabawa...

mówię przy tym o optyce topowej w smartkach 3 lata temu... bo taką ma Galaxy Note.

@straszny Poszukaj na necie, bez trudu znajdziesz: Canon A720 IS.

@spider_co
bardzo dobry model, bliźniaczy sam kiedyś miałem jako pomocnika do lustrzanki

@1084

Wiesz...Do Los Angeles możesz lecieć klasą biznesową albo ekonomiczną. Tylko wybierając tą drugą potem masz cholerny ból pleców i jesteś nie wyspany. Lecąc biznesową lub pierwszą możesz iść pod prysznic, rozłożyć 2m fotel do spania i zamknąć się bo Twoja kabina jest super wyciszona, i 2mln innych rzeczy.



No ale przecież wykonałeś drogę z pkt A do pkt B

@1084 Nie zgadzam się, w dobrą stronę idzie Tony.
Efektem robienia zdjęcia, jest zdjęcie a nie kropla mniej lub bardziej rozmazana. Zdjęcie jest ładniejsze lub nie ale to ciągle zdjęcie.
Podobnie w podróży. Jednym autem jedziesz gdzieś 5 godzin w upale i ciasnocie, a innym 3 godzinki w wygodnym i klimatyzowanym fotelu. Efektem też jest osiągnięcie punktu B ale o ile przyjemniej?

Oba zjawiska są tej samej kategorii. Jedno dla Ciebie jest oczywistą oczywistością a drugie kompletnie ignorujesz i odrzucasz. Brak konsekwencji.

Dorzucę nowe info:

"W ubiegłym roku Chiny stały się, po raz pierwszy w historii, największym rynkiem pecetów. W ciągu 12 miesięcy na rynek Państwa Środka dostarczono 69 milionów komputerów osobistych. To o 3 miliony więcej niż trafiło do USA. Zdaniem firmy IHS w bieżącym roku chiński rynek jeszcze nieco się zwiększy.
[...]"

Źródło: Kopalnia Wiedzy.pl

Czyli, jak pisałem wcześniej: załamania nie będzie, a całkiem prawdopodobny jest wzrost, bo przy malejącej sprzedaży na "zachodzie", stale będzie wzrastać sprzedaż w Chinach, Indiach (i innych biednych rejonach), czyli tam, gdzie jest największa światowa populacja, a jak dotąd niespecjalnie skomputeryzowana.

@maq

Zdjęcie jest ładniejsze lub nie ale to ciągle zdjęcie

Czyli zamiast do Warszawy dojeżdżasz do Katowic, i to miasto i to miasto tak ?

Tu nie chodzi czy jest ładniejsze zdjęcie, ale czy pokazujesz a nim to o co ci chodziło. Choćbym się dał pokroić, dalej nie osiągam celu.

@TonySoprano

Tylko wybierając tą drugą potem masz cholerny ból pleców i jesteś nie wyspany.

Tak, ale telefonem nawet mając ból pleców i będąc niewyspanym, nie zrobię w żaden sposób tego co potrzebuje.


@strasznyERROR. Udostępniasz coś z dropboxa.

@1084

a juz skróciłem linki, powinno działać - wersja surowa: [LINK]
i po szybkiej zabawie [LINK]

a ja myślę, że się wogóle nie rozumiecie. 1084 chodzi o to, że smartfonem nie zrobisz mimo wszystko zdjęcia tak dobrego jak np. średniej klasy lustrzanką. Patrząc obiektywnie, bo pewnie trafi się ktoś kto różnicy nie zauważy. Mimo wszystko smartfonem uda się zrobić fotkę, która przy sprzyjających okolicznościach wyjdzie naprawdę ładnie i tak jak pisał straszny da się z niej zrobić kalendarz czy to tam było.
Póki co jednak sprawa na tym się urywa, że solidny fotograd ze średnią lustrzanką zrobi o wiele lepsze zdjęcie niż dobry fotograf ze smartfonem z pureview. To przecież logiczne, to co póki co jest normą przy lustrzankach jest obecnie szczytem możliwości smarfona, delikatnie mówiąc.
Odrębnym zagadnieniem jest spór na temat czy smartfon może przy drobnej pomocy softu zrobić dobre zdjęcie, które dla większości (mniej lub bardziej zdecydowanej) będzie ocenione jak bardzo fajne.

Nie wiem jaki sens jest się dalej spierać, jakie są szanse na to że pstrykniecie zdjęcia pureview i lustrzanką temu samemu obiektowi, potem podejrzycie na monitorze o dużej rozdzielczości, a na koniec wydrukujecie. Bez tego to ja sensu porównania smartfonów do lustrzanek nie widzę. Do starszych małpek i owszem, jak najbardziej, no ale nie o to chodzi, nie? Dwa różne urządzenia, dwa różne przeznaczenia i dwa różne rezultaty działania - to, że czasem się uda pstryknąć plakat to tylko wyjątek, który regułę potwierdza.
Może za jakiś czas to odszczekam, ale póki co jeśli chodzi o foto to smartfon jeszcze ma do nadrobienia.

@strasznyNo właśnie. I taki syf coraz częściej widać wszędzie. To nie jest ostrość na róg, to jest paskudny blur, nałożony programowo, a nie naturalna ostrość.

@-ADSO-Rany, to nie chodzi o jakość zdjęcia. Nie o rozdzielczość itp. chodzi o to, że operujesz obiektywem, czasem, światłem i masz efekt końcowy pod kontrolą .
np. byle obiektyw za 40zł z przed 40 lat. A telefonem już jest problem.

@1084
nie nie nie - wersja surowa z ostrością na róg bez żadnego blurowania, ma już bardzo ładnie zawężoną głębie ostrości, większośc automatów tego nie zrobi.

@strasznyNo i właśnie, efekt niby ustawiania ostrości, osiągany nakładaniem blura. Soft w urządzeniu po prostu nakłada ci blura i tyle, przecież to widać gołym okiem, po braku zniekształceń charakterystycznych dla zmiany ostrości obiektywu.

większośc automatów tego nie zrobi

Dowolny automat w którym masz trochę większy zoom, idziesz do tyłu, nastawiasz ostrość na obiekt, ustawiasz przesłonę tak, aby pokazać to co potrzebujesz i osiągnąć odpowiednie bliki i już.

@1084 No a co myślisz, że dla mnie znaczy jakość? Na pewno nie rozdzielczość zdjęcia, ale te pozostałe parametry o których napisałeś już znaczenie mają, nawet dla mnie.

@1084
dżizus - jakiś problem ze słowem pisanym? To zrzut całkowicie surowego zdjęcia z punktową ostrością. Głębią ostrości a nie rozmazywaniem blurem jak drugie zdjęcie.

zaraz wyjde na dwór i pokaże Ci coś ..,. moment

edit:
[LINK]


normalna głębia ostrości, jak ktoś chce robić sobie świadome ujęcia.

@strasznyAle ja rozumiem, że ty tego zdjęcia nie obrabiasz. Robi to soft w twoim aparacie. Tak samo robi kilka kompaktów Sony, jak ustawiasz ostrość na coś tam, to ci tak samo paskudnie rozmywa programowo tło, aby zdjęcie udawało takie bardziej pro.

@1084
to są surowe zdjęcia ze smartfona z wyłączonymi wszelkimi automatami... efekt jest bardzo dobry.

A softwarowe rozmycie tła, "software focal blur" nazywany na ogół w opcjach wygląda zdecydowanie gorzej, wiem bo mam parę automatów w domu i wiem jak to działa.

@strasznyAleż tak. Tyle tylko, że niema możliwości wyłączenia obróbki. Chyba, że masz w RAWie te zdjęcia.


Zresztą proponuję proste doświadczenie. Podejdź do obiektu za siatką, lub płotem i pstryknij mu tak zdjęcie, żeby płotu nie było widać na zdjęciu tylko sam obiekt. rzecz do zrobienia trywialna sensownym aparatem.

I kolejny dowód na to, że uśmiercenie PC-tów nie będzie łatwe:

"Windows XP ciągle nie chce odejść w niepamięć. Po ponad 11 latach od premiery do tego systemu wciąż należy niemal 39% rynku. Tymczasem eksperci ostrzegają, że przedsiębiorstwa, które nadal używają XP narażają się na poważnie niebezpieczeństwo.

Równo za rok wygaśnie rozszerzony okres wsparcia dla Windows XP. Po 8 kwietnia 2014 roku Microsoft przestanie dostarczać poprawki bezpieczeństwa. Mimo to wiele firm nie wzięło sobie tego do serca. Tylko 42% przedsiębiorstw rozpoczęło migrację, mimo że Microsoft radzi, by na proces ten przeznaczyć 18-30 miesięcy - informuje firma Camwood. Jej pracownicy przeprowadzili ankiety wśród 250 szefów firm.

Okazało się, że wiele przedsiębiorstw planuje wykorzystywać XP nawet po zakończeniu wsparcia."


Źródło: Kopalnia Wiedzy.pl



Czyli wbrew temu, co pisało wiele osób: nawet na tym bogatym zachodzie, firmy niechętne są zmianom i więcej, niż połowa siedzi nadal na "przestarzałym, 11-to letnim systemie mimo, że za chwilę skończy się jego wsparcie. A wy chcielibyście widzieć, by wszystkie firmy w ciągu 5-ciu lat osiągnęły pełną mobilność.


Chyba żaden pisarz SF, by się współcześnie nie pokusił o taką odważną wizję.

@spider_co
nie wiem kto Ci wmówił o pełnej mobilności za 5 lat... ja od roku twierdzę że za 5 lat rynek dojrzeje do zmian mobilnych, a osiągnie pełną mobilność za 10. Nic się tu nie zmieniło, i z wszystkich tych danych jestem o tym przekonany.

@1084
ja wiem o co Ci chodzi ale to jest beznadziejnie mała grupka zainteresowanych, prawie nikt z konsumentów nie bawi się w manipulowanie optyczną głebią ostrości! Od takich zdjęc mam Canona z obiektywami M42 czy stałkami samego Canona. Nie od tego jest aparat w smartfonie.

Jakieś kuriozum ciągle robisz.