@straszny:

muzułmanie to 1.6 miliarda ludzi, mniej niż parę procent z nich to wojowniczo nastawieni islamiści

 prosiłbym o źródło tych badań i wyjaśnienia sposobu oceny "wojowniczego nastawienia". :) interesujące, że takie coś można ocenić :D lubię się uczyć nowych rzeczy. :)

@pi_nio

a proszę CIę bardzo, na te 1.6 miliarda, zrobiono badania w paru dużych i paru małych krajach muzułmańskich, generalnie w dużych krajach, jak Turcja, poparcie dla ideii islamistycznych w świecie muzułmańskim (brak demokracji, związanie władz z religią) jest zaskakująco małe:


zaskakująco dużo Muzułmanów uważa demokrację za dobry system rządów (islamiści absolutnie wykluczają demokrację jako system rządów):


zaskakująco mało popiera dyktaturę (choć istnieje mityczne przekonanie że Arabowie czy szerzej Muzułmanie, wolą dyktatorów):


a tutaj poparcie dla praw religijnych w państwie, w Turcji "bardzo ważne" jest tylko dla 6% obywateli. 


ciekawe jakby u nas takie badania wypadły... 

@vindix
Policji rzeczywiście było sporo, bo zawsze są przed 14 lipca, przy niektórych wąskich uliczkach prowadzących do placu Concorde były nawet stałe policyjne budki strażnicze. Na dużych stacjach przesiadkowych i nie tylko (bo przy Disneylandzie też) chodziło wojsko w pełnym uzbrojeniu z bronią automatyczną (chyba famasy) ale burki nigdzie ani jednej. Sam się dziwiłem, bo 7 lat wcześniej jak byłem w Paryżu, to chodzili.
Tak jak pisałeś, mają zakaz, a w szkołach nie wolno im nawet w chustach na głowach chodzić. Tubylcy twierdzili, że obecnie większym problemem są dla nich Rosjanie, którzy na południu kraju wykupują nieruchomości w miasteczkach nadmorskich i przemieniają je w rosyjskojęzyczne. Nie byłem, nie widziałem ale w prasie faktycznie da się coś na ten temat znaleźć.
Z kolei w Londynie kobiety w burkach można zobaczyć bez problemu w ścisłym centrum (1 strefa).

straszny 

no problem jest taki że ja tą Szwecję widziałem

Polskę widujemy razem codziennie i jakoś nie mamy wspólnego zdania. Już zdążyłem się przyzwyczaić do tego, że z radością przyjmujesz rzeczy które dla mnie są po prostu nie do niepomylenia i odwrotnie. 

Wilders pokazuje że w ciagu paru lat Polacy doprowadzili do 40 000 wykroczeń w Holandii - pobić, kradzieży, pijaństwa, gwałtów itd... czy z tego możesz wyciągnac wnioski że Polacy nie powinni jeździć po świecie i grożą Holendrom? 

Z tego mogę wyciągnąć wnioski, że wielu ludzi którzy emigrują, to osoby których tutaj nic nie trzyma, lub nie są mile widziani w naszym kraju. I tak samo jest z muzułmanami. 

No jej, przecież wszyscy wiemy że gros Polaków to otwarci, mili, pracowici i bardzo zaradni ludzie, którzy w żaden sposób nie zamierzają tak naprawdę zmieniać Holandii w drugą Polskę.

A gros to mili, pracowici i zaradni ludzie którzy chcieli by jednak nieco zmienić Holandię. 

Tak samo jak przeciętni muzułmanie

Czy chcesz mi przez to powiedzieć, że ty wprowadzając się do kraju w którym wcina się jamniki na obiad, nie chciałbyś tego zmienić bo to z twojego punktu widzenia niemoralne? Muzułmanie jak najbardziej będą chcieli zmienić kraj, bo według nich wszyscy w koło grzeszą. Część z nich będzie to robić grzecznie i łagodnie, a część niegrzecznie i nie łagodnie. 

@1084

Z tego mogę wyciągnąć wnioski, że wielu ludzi którzy emigrują, to osoby których tutaj nic nie trzyma, lub nie są mile widziani w naszym kraju. I tak samo jest z muzułmanami.

stary o czym ty piszes z- przecież mówimy o uchodźcach, tam jest wojna, ludzie są od 3 lat bombardowani ... wnioski że nie są tam mile widziani?! No jeja...  myslisz że bombie kasetonowej sprawia różnicę kogo mile widzi a kogo nie ??

Muzułmanie jak najbardziej będą chcieli zmienić kraj, bo według nich wszyscy w koło grzeszą. Część z nich będzie to robić grzecznie i łagodnie, a część niegrzecznie i nie łagodnie. 

jak bardzo zmieniło Polskę te 20 000 muzułmańskich Czeczenów które przez ostatnie 15 lat skorzystało z (na ogół) czasowego azylu w Polsce po tym jak Rosja im zamieniła kraj w perzynę ?

Naprawde tak wirtualnego zagrożenia dla Polski, dla kraju monokulturowego, o twałej mocnej kulturze, bardzo słabo wielojęzycznego,  jeszcze troche zacofanego ekonomicznie... i tu szukać zagrożenia takiego jak uciekajacy przerażeni ludzie z ogarniętych anarchią i wojną krajów to ja pierdykam... 

straszny 

 No jeja...  myslisz że bombie kasetonowej sprawia różnicę kogo mile widzi a kogo nie ??

Chodziło mi racze o ogół imigrantów. 

jak bardzo zmieniło Polskę te 20 000 muzułmańskich Czeczenów które przez ostatnie 15 lat skorzystało z (na ogół) czasowego azylu w Polsce po tym jak Rosja im zamieniła kraj w perzynę ?

Na ogół wygląda to tak. Czyli to samo co w Szweckim ośrodku. 

Naprawde tak wirtualnego zagrożenia dla kraju monokulturowego, o twałej mocnej kulturze, bardzo słabo wielojęzycznego,  jeszcze troche zacofanego ekonomicznie...

Ależ jeśli będą to niewielkie ilości, to ja się tam nie obawiam. Po pierwsze, część z tych ludzi to naprawdę osoby które chcą sobie po prostu żyć i mieć spokój. A po drugie, ci którzy będą się tutaj panoszyć ze swoimi zasadami po prostu zostaną w najlepszym razie pobici. To jest Polska, tutaj nawet staruszki z krzesełkami są groźne. 

Widzę natomiast inny problem. Kasa na imigrantów z unii i dotacje. Jak będą dostawać za darmo, to będą się nudzić. A okoliczne menelstwo i chuligaństwo wściekłe, że tamci dostają a oni nie, zacznie wszczynać z nimi awantury. Tarcia będą nieuniknione.  

@1084
boże... znowu argumenty.... [bip] - ja się pytam jak 30 milionowy kraj zmieniły przez 15 lat fale uchodźców -Ty mi przykład jakiegoś wariata islamisty podajesz. Jeszcze ze źródła z którego materiały można czytac bekając ze śmiechu bo nikt niczego nie weryfikuje.


 pomylenie jednostkowych przypadków z tendencjami społecznymi.

przez przyjęcie 20 000 Czeczenów - ile ludzi w Polsce zmieniło religię przez nich? Jak wygląda zagrożenie polskiej kultury przez ich obecność w naszym kraju? Ilu ludzi zaczęło rozmawiać po rosyjsku? Ile kościołów zburzono ? Ile meczetów stanęło dla tych 20 000 ludzi?

straszny  Przez lata nikt ich nie sponsorował w naszym kraju, więc szybko uciekali dalej.  

@straszny:

zrobiono badania w paru dużych i paru małych krajach muzułmańskich

wyraźnie pytałem o źródło.

zresztą jak już kiedyś wspominałem obyś miał rację, bo fakty temu przeczą.

boimy się u nas Muzułmanów, bo:
- w każdym kraju, w którym panuje prawo Szarii zabija się innowierców pod byle pretekstem, pali kościoły, posiadanie Biblii lub innych nieislamskich tekstów religijnych jest karalne,
- żaden (zaokrąglenie - ważna jest ilość takich zdarzeń przypisywanych poszczególnym religiom)  niemuzułmanin nie wpadnie na pomysł, żeby wziąć bombę i zabić masowo niewinnych ludzi w sklepie, kościele, itp, o obcinaniu głów nie wspomnę,
- Mekka - czy jakiś niemuzułmanin może się tam dostać i oficjalnie chodzić po mieście? ...i czego to jest dowodem?
- ilu z nich kocha Żydów i dlaczego Żydzi opuszczają Francję/Europę?
- nie wiemy komu i kiedy odwali i uzna, że musi zabić niewiernych, bo nie zależy to ani od zasobności portfela, ani wykształcenia, ani nawet od tego czy rodzina jest mocno wierząca czy nie.
...nie chce mi się więcej...

ciekawe kto stoi za dzisiejszymi zamachami w Bangkoku?

Polecam w Paryżu dzielnicę XXI wieku. Od lat w dzień jest tak sobie, a nocą to już hard core. Zwolennikom multiculti uwierzę, gdy przespacerują sie po La Défense wieczorem nie kryjąc swojej narodowości. Mogą też jawnie podać swój adres i powiedzieć, że zapraszają muzułmanów jako swoich sąsiadów. Czyni - nie słowa... Przedmieścia Paryża są podobnie "bezpieczne". 


Jak mieszkałem w Atenach to tylko Albańczycy sprawiali kłopoty. Całe kwartały zajęte były przez albańczyków: muszle sedesowe wyrzucone z domu i leżące na ulicy, oraz nożownicy na każdym skrzyżowaniu to było nic, przy tym co potrafiło się tam dziać.

Nie życzę sobie sąsiadów Muzułmanów. I już. Wolno mi. Muzułmanom wolno tępić (o choćby tolerancji nie ma mowy) np. Koptów? Co się stało z chrześcijanami w Libanie? Co z ludobójstwem Ormian? (jakoś zapomina się podać ich wyznanie). Kawał świata zwiedziłem, głównie bliski wschód. Nie chcę, by ktoś spalił w przyszłości moją córkę w koszu na śmieci - jak to się działo w centrum Paryża. Dlatego poprę każdego, kto nie dopuści do importu muzułmanów do Polski. 

Jak podaje sie przykład UK, to mam spostrzeżenia:
- Jestem gotów mieć za sąsiadów 2 miliony rodowitych anglików (nie muzułmanów). Zapraszam.
- Ilu polaków wysadziło się na terenie UK, lub przeprowadziło tam zamach bombowy, lub obcięło komuś głowę za religię/wyznanie/zawód?

PS: Ciekawe jak lewacy widzą wolność, gdy love parade będzie chciała przejść przez dzielnicę muzułmańską... 

@freebsd
aż tak sobie zajrzałem do Twojego bloga ze stopki, do wpisu o średniowieczu - i wiesz co? Normalnie złapałem się za głowę jak możesz zmanipulować sobie oczywiste rzeczy żeby tylko okłamywać sam siebie.

Średniowiecze - krucjaty.. krzyżowcy jako bohaterzy odzyskujący ziemię.... ani słowa o potwornościach chrześcijan, poza tym że Arabowie coś tam tam bardzo niefajnie bo w XXI wieku ISIS ogłosiło ileś euro dżizji .. Arabowie????? 

Mamy więc wczesne średniowiecze... wiesz freebsd jak wyglądało zdobycie Jerozolimy przez Arabów ? W 640 roku Palestyna z Jerozolimą stały się łupem muzułmanów po tym jak chrześcijańskie wojska rzymskie poniosły druzgocącą kleskę w 7 dniowej bitwie nad rzeką Jarmuk (swoją drogą ciekawostka: ostatniej bitwie w której rzymskie legiony walczyły w pół-luźnym swoim klasycznym szyku i w wysokim standardzie legiones comitatenses, i w której poległo do nogi parę legionów wywodzących swoją historię i sztandary jeszcze z I wieku naszej ery)

Ano Arabowie weszli do przerażonego miasta, ogłosili wolność religijną i nakazali płacić swój podatek, który znasz, dżizje, podatek niższy niż podatki wcześniejsze cesarza bizantyjskiego. Nikogo nie zabili. Serio. Nikogo. Po prostu przejęli władzę ogłaszając pełną wolność religijną (to samo zresztą było w wielu krainach, w których rządzili). Chrześcijanom z Europy pozwolono bez ograniczeń, za opłatą wjazdową, odwiedzać grób Jezusa. 

niecałe 400 lat później, mamy okres tzw "pełny" średniowiecza (średni brzmiałby idiotycznie),  tą samą Jerozolimę odbili katoliccy krzyżowcy. Zabito autentycznie prawie wszystkich mieszkańców Jerozolimy - muzułmanów, Żydów i chrześcijan, zarówno prawosławnych (od 50 lat już trwała schizma), koptów jak i katolików. Bez żadnego wyjątku i bez pytania o religię. Za sam fakt bycia mieszkańcem miasta dzielne zuchy papieża wyrżneły wszystkich a rzeka krwi płynęła przez miasto 3 dni. 

(mam też nadzieję że wiesz co to była np rzeź w Beziers? W mieście gdzie Katarzy stanowili mniejszość populacji, po zdobyciu miasta dzielni krzyżowcy zabili wszystkich ludzi w kościołach, nawet księży katolickich w trakcie mszy)

Krucjaty były wyprawami wyzwoleńczymi, mającymi na celu odzyskanie tego co zostało chrześcijanom ogniem i mieczem zabrane

nie wierze że możesz tak naiwnie patrzyć na historię, po prostu nie wierzę....  to miasto, Jerozolima, należało do Cesarstwa wschodniorzymskiego, nie oddano go właścicielowi, a samo Cesarstwo przy okazji krucjat krzyżowcy zniszczyli, zdobywając stolicę Konstantynopol, i oczywiście zabijając prawie wszystkich mieszkańców, 100% chrześcijan, i rabując je niesamowicie włącznie z burzeniem domów. 


każdą z rzeczy jaką Ci tu opisałem możesz sobie zweryfikować w źródłach historycznych.

Jeśli o Londyn pytacie - to miasto to multi kulti pełną gębą, acz jeszcze nie spotkałem się z jego negatywnymi przejawami. Tu wszyscy chodzą w swoich narodowych strojach niezależnie od miejsca - muzułmanie, hindusi, sikhowie, ludność szeroko rozumiana europejska, osoby o wszystkich karnacjach skóry. Naprawdę miejscami ciężko na ulicy spotkać rodowitego Brytyjczyka :D Są całe wręcz dzielnice, które skupiają konkretne grupy narodowościowe z tylko ich sklepami i centrami kultury. Ja na razie nie miałem okazji spotkać się z przejawami przemocy czy rasizmu.
Rozmawiając z Brytyjczykiem przy piwie pytany o kwestie bezpieczeństwa ujął to tak - W centrum i tam gdzie jest monitoring jest bezpiecznie, wieczorem będziesz wiedział intuicyjnie gdzie może być mniej bezpiecznie.
Problem, jednak jakiś jest, bo do budynku w którym obecnie przebywam przeprowadziła się para, właśnie ze względu na sąsiadów i "otoczenie". Kobieta po prostu nie czuła się komfortowo będąc sama w domu, kiedy mąż był w pracy. Szczegółów nie znam.

Faktem jest że czytając miejscowe gazety jest dużo informacji o tym co się dzieje w Calais, są informacje o przestępstwach dokonywanych przez imigrantów ale nie zgłębiałem tematu bo mam inne zajęcia.

@straszny
Akurat o Czeczenach w Polsce to tak się składa, że miałem ich "za płotem".
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/288243,1,czeczen-za-plote...

I mały cytat z powyższego artykułu:
W Łomży na przyznanie statusu uchodźcy oczekuje ponad 300 osób. - Gdyby wszyscy dostali go równocześnie, gminny budżet cienko by zapiszczał - wzdycha Wiesław Jagielak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Na szczęście, jak się skończą świadczenia z tytułu indywidualnego programu integracyjnego, wielu wyjeżdża do innych krajów, bo polskie zasiłki są dla nich za niskie.

Na szczęście, jak się skończą świadczenia z tytułu indywidualnego programu integracyjnego, wielu wyjeżdża do innych krajów, bo polskie zasiłki są dla nich za niskie.

I to jest bardzo pozytywny aspekt omawianego problemu. I bardzo mi się nie spodoba, jak UNIA nam dopłaci aby utrzymywać imigrantów. Niech sobie będą, ale bez zasiłku, niech idą do pracy i niech będą zmuszeni uczyć się języka. Jak nie to ciao. 

@1084
w 100% z tym się zgadzam, ja to sobie wyobrażam tak - jesteśmy generalnie dobrymi ludźmi więc udzielamy pomocy czasowej, w tym czasie albo następuje integracja i imigrant zaczyna generować PKB kraju, komunikując się w naszych standardach, albo hasta la vista baby... 

naprawdę póki co nie widzę problemu, szczególnie dla Polski, jednego z najbardziej monolitycznych kulturowo krajów Europy albo i świata. Na pewno, przy całej mojej tolerancji nie wyobrażam sobie bezterminowego utrzymywania imigrantów w kraju. Ani naszym ani w żadnym innym. 

@straszny: w przypadku globalnego ocieplenia zwracałeś uwagę na fakt, że historia sprzed  mln lat nas nie interesuje więc bądź konsekwentny. być może Muzułmanie kilkaset lat temu byli tolerancyjni, ale teraz nie są. nas interesuje teraz. gdyby ISIS wkroczył do Jerozolimy dzisiaj to myślisz, że byliby tacy miłosierni?

cały czas widzimy jak Muzułmanie wykazują się totalnym brakiem tolerancji i zacofaniem emocjonalnym: wszystko ich obraża. natomiast oni mogą obrażać innych, bo Koran im na to pozwala. wg innych badań 80% amerykańskich Muzułmanów popiera lub nie demonizuje ISIS.

brakuje nam po prostu jasnego przekazu, że wszyscy Muzułmanie potępiają morderstwa, zabójstwa honorowe, nie słyszymy o tym, że w meczetach jawnie potępia się zbrodnie, nie, słyszymy natomiast dość często o meczetach jako zbrojowniach. więc tak do końca nie wiemy jak jest i boimy się o przyszłość. co więcej w telewizjach krajów Muzułmańskich często nawołuje się do morderstw grup lub konkretnych osób i to jest przerażające. a co z Iranem? co z ciągłymi pogróżkami pod adresem zachodu? co z wypowiedziami o anihilacji Izraela? Żyrynowski przy tym to pikuś.

nawet niech 1% z nich będzie agresywna to czyni 16 000 000 potencjalnych dżihadystów chodząca po tej planecie.

jeszcze jedno: są gdzieś oszacowania mówiące ile ludzi zgładzono od jakiejś daty w imię Boga z rozbiciem na religie? gdzieś czytałem, że w imię Allaha zabito do 700 roku ok 150 mln ludzi. jak się do tego mają rzezie w imię Chrystusa?

@pi_nio
Za początek islamu uznaje się działalność Mahometa w początkach VII wieku naszej ery. W roku 700 Islam istniał dopiero od niecałych 100 lat.
Co do liczby ludności nie ma danych konkretnych i nigdy nie będzie. Są szacunki i domysły. Szacuje się, że w pierwszych wiekach naszej ery na całej planecie żyło około 300mln ludzi z czego 40-80mln (kompletny bark zgody które liczby są prawdziwe) na terenach Imperium Rzymskiego i Azji mniejszej czyli praktycznie cała Europa, Afryka północna, Azja Mniejsza. Tendencja wzrostowa przez wieki była bardzo mała, bo około 1600 roku szacuje się, że było 500mln ludzi. Można zatem z grubsza przyjąć 350-400mln ludzi w VII wieku na całej kuli ziemskiej i 50-100 mln w "naszej części cywilizacji".
Jeśli przyjmiemy, że w całym wschodnim imperium żyło 25-50mln ludzi to wytłumacz mi jak można zabić 150mln? Trzeba by chyba wybić całą populację ówczesnej Europy i basenu Morza Śródziemnego w ciągu niecałych 100 lat żeby się zbliżyć do takiej liczby. Dla uzmysłowienia o czym mowa, w czasie II wojny światowej udało się zabić ok. 80mln ludzi na całym świecie przy populacji światowej 2.5mld (3% populacji) przy działaniach na znacznie większej przestrzeni i przy użyciu nowocześniejszych środków masowego zabijania. Muzułmanie musieliby zabić 40% populacji światowej i to na znacznie mniejszym obszarze żeby osiągnąć taki wynik jak czytałeś.
Musisz zmienić lekturę, bo niedługo będziesz się bał zajrzeć do lodówki

@pinio./...stary - Ty to serio? ręce mi opadły. Jak milion ludzi zginąl w ich podbojach to byłbym BARDZO zdziwiony. Arabowie dla Ludzi Księgi nie mieli najmniejszej nawet zajadłości, prorok kazał im ich szanować to szanowali. Po wygranej kampanii Arabowie proponowali zawsze układ fair - jeśli zapłacicie podatki i zgodzicie się na zmianę włądzy - zero ofiar. Przez 400 lat nie doszło do zadnych prześladowań chrześcijan ani Żydów (!). 

Do tego muzułmanie ok. 50 lat po śmierci proroka przyjęli kulturę, filozofię i naukę grecką jako podstawę wykładni do opisu świata w części w której nie zrobił tego prorok. Wszyscy Arabowie z klasy średniej potrafili pisać i czytać po grecku, część jeszcze po łacinie, wszyscy znali podstawowe dzieła z filozofii - Platona, znali matematykę i astronomię. Wręcz nietaktem bylo nie znać historii Rzymu czy Grecji. W XII wieku arabscy uczeni zastanawiali się jak wielka byłaby energia gdyby ktoś potrafił rozdzielić najmniejszą cząstkę z jakiej jest zbudowana materia...  znano i generalnie zgadzano się z teorią że świat składa sie z jakichś najmniejszych niepodzielnych cząsteczek związanych nieznaną siłą. 

Nie wiem czy wiesz ale każdy europejski uczony jaki został wygnany z Cesarstwa Wschodniorzymskiego (jedyny ośrodek cywilizacji w Europie między V a IX wiekiem), zawsze wiedział że może znaleść gościnę na dworach muzułmańskich, gdzie może pisać i studiować książki i nauki, które nie były cenzurowane. 

Zreszta Europa w tym czasie była jedną wielką katastrofą, ... rozpad struktur militarnych Rzymu w połowie V wieku zakończył gwałtownie cywilizację i załamał ekonomię, ruina do jakiej doprowadziły najazd Germanów, a potem Słowian na Europę zamienił ją w tysiące maleńkich zastraszonych osad którymi rządzili samodzielni warlordowie-baronowie, i liczyło się tylko prawo miecza najsilniejszego.  W Watykanie przez 100 lat proszono Bizancjum o przysyłanie piśmiennych mnichów, żeby ktoś papieżowi mógł listy odczytać.... zresztą stąd wzieła się schizma wschodnia - bo biskupi z zachodu tak naprawdę nie mieli pojęcia jakie problemy filozoficzne próbują roztrząsać z nimi biskupi wschodu. Nikt z zachodnich biskupów nie umiał pisać, niektórzy tylko umieli czytać. 

nawet niech 1% z nich będzie agresywna to czyni 16 000 000 potencjalnych dżihadystów chodząca po tej planecie.

ale też czyni to pozostałe 1,54 miliarda ludzi normalnymi. 

a historie o tych ofiarach to wiesz.. historie dla gimbusów z demotów, jedno wielkie kłamstwo.

brakuje nam po prostu jasnego przekazu, że wszyscy Muzułmanie potępiają morderstwa, zabójstwa honorowe, nie słyszymy o tym, że w meczetach jawnie potępia się zbrodnie, nie, słyszymy natomiast dość często o meczetach jako zbrojowniach. więc tak do końca nie wiemy jak jest i boimy się o przyszłość

zaraz - no nie mów ze to też piszesz serio? 85% ofiar Islamistów to muzułmanie. Mają potępiać siebie samych że ich dziecko, brat, siostra została zabite albo rozerwane bombą przez wariatów terrorystów ? Kurcze no ludzie, troszkę chociaz empatii, przecież to muzułmanie ponoszą gigantyczne straty ludzkie, materialne w wyniku działań fanatyków, nas to praktycznie nic nie dotyka przy tym ile tracą muzułmanie. Dorobek wielu pokoleń, życie najbliższych.  I jeszcze po tym mają wyjść i publicznie przed Toba potępiać swoją religię w której żyją 1500 lat? Jak jeszcze chcecie ich poniżyć i pokazać co myśli o nich rasa panów ? 


Większość moich rodaków jest śmiertelnie obrażona jak każe im się przepraszać za tak potworną zbrodnię jak Jedwabne, w której udział brało bardzo wiele osób polskiego pochodzenia, ale za wyalienowanego wariata ma przepraszać setki milionów ludzi różnych narodów, tylko dlatego że gość twierdził że to ta sama religia co reszta. Logika? Gdzie ?

btw: Punkt widzenia, artykuł - między Islamem a Islamizmem - uważam że niezwykle trafnie oddaje i to co ja myslę i to jak traktować ten problem

@straszny
Ja myślę że źle to odebrałeś...oni nie mają potępiać samych siebie czy swojej religii! Oni mają potępić morderców i wyraźnie się od nich zdystansować. Wystarczyłoby jakby imamowie czy wyżsi rangą w hierarchii powiedzieli jasno: "My jesteśmy muzułmanami, my nie zabijamy, nie napadamy, nie gwałcimy. Oni zabijają, napadają, gwałcą i uważają się za prawdziwych muzułmanów. Ale oni NIE SĄ muzułmanami, są terrorystami. Wyraźnie i jednoznacznie nie popieramy ich akcji i dystansujemy się od nich!". Czy tak mówią? Ano...nie mówią. Więcej - w meczetach i w przekazach publicznych zachęcają do ofiar, głoszą że tak ich bracia walczą o wiarę z innowiercami i że to jest dobre. Jasne - nie wszyscy, ale trochę ich jednak jest...