@Cursed
dobra, bo wziałeś mnie pod włos z tą rzeczywistością... a ja staram się bardzo dbać żeby w wypowiedziach o finansach, ekonomii i zarabianiu nie było za grosz fantastyki czy chciejstwa. I naprawdę piszę tylko o rzeczach jakich jestem przekonany że znam.
Cytat de Tocqueville, zwolennika rządów liberalnej arystokracji o liberalno-demokratycznym rządzie (o niegodziwości rządu... ).
Tu jest przykład jak rząd przez banki lewaruje na akcjach, tak samo robi się z obligacjami
Rząd nasz zaś dla wzmożenia inwestycji infrastrukturalnych wymyślił mini system rynkowy. Ma go tworzyć Bank Gospodarstwa Krajowego i specjalna spółka. BGK otrzyma akcje skarbu państwa i czterokrotnie pożyczy je spółce, która będzie finansować inwestycje rządowe opłacając je pieniędzmi otrzymanymi ze sprzedaży pożyczonych papierów wartościowych. Dług zaś zwróci otrzymując zyski wypracowane przez wybudowane przez siebie obiekty. Rzeczywistym pieniądzem. Ponieważ budowa będzie w dwóch trzecich finansowana także przez Unię a spółka nie wpadnie w panikę bo nie ona deponowała swoje pieniądze w banku, “lewar” jest tylko czterokrotny oraz Polska i BGK mają dobrą opinię w świecie rzecz ma prawie stuprocentową gwarancję powodzenia.
obligacje skarbu państwa są jednym z podstawowych składników depozytów zabezpieczających lewarowane transkacje finansowe.
Natomiast to ile depozytów, ubezpieczeń, obligacji, akcji i innych papierów posiada bank w stosunku do tego ile z nich wykreuje pożyczej nazywa się adekwatnością kapitałową.