Ja za te pieniądze budowałbym dom, co i tak zamierzam zrobić.
Forum > Tematy dowolne > Rozmyślanie na temat kupna mieszkania i kredytu na "całe życie"
Wysłane 2014-07-22 23:13
Wysłane 2014-07-22 23:23 , Edytowane 2014-07-22 23:24
@Maveriq
Przy obecnym stanie rzeczy taki plan jest - pewnie za jakieś 5-10 lat (miejsce pod budowę w rodzinnym mieście już jest - ale ni cholery nie ma tam narazie jak mieszkać - jesteśmy uzależnieni od Warszawy) :)
Póki co jakiś czas jeszcze chcemy/musimy pomieszkać w Warszawie, więc wolę potraktować to jako "skoro i tak już muszę spłacać 2 tysiące miesięcznie to wolę swój kredyt niż spłacać komuś obcemu" + inwestycja na przyszłość (kiedyś pod wynajem i niech się "samo spłaca")
Wysłane 2014-07-23 08:12
Dokładnie lepiej płacić za swoje jak za wynajem , zawsze później możesz sprzedać mieszkanie i kasę odzyskasz.
Co do pobudowania domu to za te pieniądze w okolicy warszawy kupisz działkę i postawisz pewnie stan surowy :)
Wysłane 2014-07-23 10:10
zawsze później możesz sprzedać mieszkanie
To nie jest takie oczywiste, kiedy kredyt jeszcze nie spłacony.