Wspaniały mecz, wspaniałe mecze, wspaniałe mistrzostwa! Mam nadzieje że ta impreza będzie zwrotem w mentalności i postrzeganiu Polaków Oby tak dalej! Może kiedyś Mundial? Kto wie

Ech, demolka w wykonaniu Hiszpanów. Zasłużona obrona tytułu, co tu więcej pisać - Hiszpania na tronie piłkarskim Italia waleczna ale bez szans z tak grającą Hiszpanią. Brawo dla zwycięzców
A Mundial w Polsce możliwy, kto wie.. Euro w Polsce już za nami

@TonySoprano
bez przesady z tym mundialem
teraz fajnie było by jakbyśmy dostali finał jakiegoś pucharu najlepiej ligi mistrzów lub chociaż ligi europejskiej
i jak Platini w 2020 zrobi mecze euro w różnych krajach to może u nas też będzie

@zawias

LM nie ma szans bo stadion od 70k jak się nie mylę LE natomiast jak najbardziej na Narodowym No dlaczego nie? Nie samo oczywiście tylko 50/50 Mundial w Europie kiedy wypada? 2026?

@TonySoprano

już w 2018 w Rosji

I tak nieźle że 4:0, tam z 7:1 mogło być...
Taki finał...jak nie finał. Faktycznie jakby z Polską grali. Jednak ćwierć- i półfinał makaroniarzy wymęczył jak złoto. Ale wygrał lepszy i zasłużenie - niby Włosi więcej przy piłce ale Hiszpanie zdecydowanie in plus.

A w 2022 MŚ w Katarze
[LINK]

@zawias

Ale czasem nie jestem pewien czy ten w Rosji nie jest jak by "liczony" na Azję Co by nie było to mamy jeszcze Amerykę Północną i Afrykę ( choć szanse 0 praktycznie bo kto? Kongo? )

Katar...taa... już to widzę...Ojciec siedzi tam od 3 tyg bo akurat mają statek w suchym doku( przegląd ) i od tego czasu jest po 40 jak nie więcej stopni Powodzenia

43 °C 42 °C 44 °C 44 °C 43 °C 42 °C 43 °C

@TonySopranoNo ale w Katarze nie miał być właśnie, wtedy kiedy u nich jest chłodniej trochę. A po za tym nie było czasem mowy o klimatyzowanym stadionie czasem?

Wizualizacje stadionów w Katarze w 2022 [LINK]
po prostu bajka

@BartekW

Jak chłodniej niby? W styczniu mają zrobić? Przecież robią wtedy kiedy kończy się sezon/sezony Byłem w Katarze ze dwa razy i dla mnie to taki kompletnie bezbarwny kraj. Zrobią mistrzostwa bo mają kasę, a potem rozbiorą te stadiony w drobny mak i tyle Nie jestem zapatrzony w nasz kraj, ale pokazaliśmy jak odwalić kawał dobrej imprezy z super atmosferą No ale do Kataru to jeszcze 10 lat mamy Po drodze Brazil i Russia

"W czerwcu w Katarze panują ogromne upały (40-45 stopni w cieniu), ale najnowocześniejsza technologia połączona z miliardami dolarów szejków pozwoli na rozegranie turnieju w komfortowych dla piłkarzy i kibiców warunkach mimo niesprzyjającej aury na zewnątrz."

No z drugiej strony jestem ciekaw efektu

Ale demolka . Hiszpanie zagrali swój najlepszy a Włosi najsłabszy mecz na Euro i mamy efekt. Chociaż kilka sytuacji Iker wyratował. Hiszpanie do finału doczłapali jak najmniejszym nakładem sił ale w finale dali czadu. Ciekawe, że w finale grały drużyny z nietypowym ustawieniem czyli z dwoma lub bez napastników.

Co do samej imprezy to należą się nam duże .
Należałoby teraz wykorzystać koniunkturę i zrobić coś pozytywnego z polską piłką ale tradycyjnie nic z tego niestety nie będzie . Leśne dziadki już walczą o głosy na październikowym zebraniu aby dalej być przy korycie. W d.. mają fakt że jest kilka nowych, bezpiecznych, typowo piłkarskich stadionów i mecz z RPA będzie na stadionie lekkoatletycznym gdzie miała miejsce największa zadyma w ostatnich latach.
Panowie mamy stadiony, mamy orliki ale g.. z tego będzie bez odpowiedniej kadry trenerskiej dla dzieci. Kto ma dzieciaki nauczyć grania w piłkę jak oferuje mu się cząstkowy etat za 500 zł ? O degeneracji WF-u w szkole to już szkoda nawet pisać.

to jest przykład drużyny, która fantastycznie zbalansowała wysiłek. Z meczu na mecz grając powoli, tonując zmęczenie zawodników na koniec zachowali tyle siły że wyglądali przy Włochach jak roboty napędzane jakimś niesamowitym napędem. Byli lepsi w każdym calu.

Może w tym jest dużo kunktatorstwa i nie było to zbyt widowiskowe przez 3/4 wcześniejszych meczów Hiszpanii... ale efektywność jest niesamowita. Imponujące.

Odwrotnym przykładem jest Rosja, która rzuciła się na hurra i całość siły wyprztykała w pierwszym meczu z Czechami (4:1), w sumie podobny wynik jak La Roja teraz, ale w następnych grali już jakby mieli po 10 kilo żelaza na nogach doklejone. Hiszpanie zrobili dokładnie odwrotnie.

Po tym można odróżnić drużynę mistrzów świata od bardzo dobrej drużyny z Europy (jakich było przynajmniej parę).