znowu wybuch... [LINK]
ciekawe czy jakieś porachunki czy jak zwykle brak zabezpieczeń?
Forum > Tematy dowolne > Jak to w tych Chinach panie 2 ?
Wysłane 2015-08-24 08:47 , Edytowane 2015-08-24 09:20
generalnie wybuchy nie byłyby same w sobie jakimś problemem - no panowie bez jaj - jeśli Chiny są tą fabryką świata to wiadomo że przechowują i produkują i materiały łatwopalne i wybuchowe, wszelkie gazy i płyny, surowców takich mają tony i przy tej skali nie można powiedzieć że nie będzie wypadków... choć popularne chińskie lanie na przepisy bezpieczeństwa i BHP na pewno do śmierci też się mogło przyczynić. Ale jakby się nie starali czasem do jakiegoś wypadku dojdzie.
Mówię oczywiście o tym głównym wybuchu - masakrze ludzi w Tiencin, chyba już kazdy o nim slyszał.
Anyway, mnie to nie poruszyło... poruszył mnie za to efekt chaosu budowlanego - domy ludzi, zwykłe bloki mieszkalne, stały 50-100 metrów od magazynów i fabryki pełnej wybuchowych i bardzo łatwopalnych surowców. Wybuch dosłownie wypalił je na wylot.
ogromny lej po wybuchu, z fabryki nic nie zostało, i widać resztki po blokach mieszkalnych...
liczba zabitych przekroczyła 100, rannych (w tym setki poparzonych strasznie) i zaginionych ponad 1000 i ciągle jeszcze nie mogą się doliczyć wszystkich.
Magazyny zawierały (między innymi równie niebezpiecznymi i łatwopalnymi substancjami) ogromne ilości cyjanku sodu. Noż kurcze.... mieszkanie obok takiej trucizny ? Jak można było na to pozwolić ?????
Teraz panika w Chinach bo jak spadnie deszcz, zwiąże cyjanek z powietrza to może ukatrupić dziesiątki tysięcy ludzi..,...
Wysłane 2015-08-24 10:36 , Edytowane 2015-08-24 10:37
@pi_nio
dla mnie grzechem Chin są ogromne zaniedbania planistyczne - umiejscowienie mieszkań cywili 100 metrów obok magazynu największej znanej człowiekowi trucizny - cyjanku potasu... Come on!
Natomiast katastrofy zdarzają sie, nawet w najbardziej cywilizowanych krajach
Francja 14 lat temu: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1020229,title,Wybuch-w-zakladach-zbrojenio... - wybuch materiałów łatwopalnych zabija 31 osób a rani 2500 (!!).
inna sprawa że już rok temu w Chinach zdarzyła się podobna katastrofa kiedy wybuchła i spłonęła fabryka zwiazana z General Motors http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1193933,Chiny-wzrosla-liczba-of.... Jak widać nie wyciągnięto wniosków. Niestety.
Wysłane 2015-08-24 11:26
@straszny Generalnie sobie odpuściłem wszelkie dyskusje na forum, ale tym razem krótki komentarz, gdyż dotyczy ściśle branży, w której siedzę po uszy.
Niestety w naszym cudownym kraju chaos urbanistyczny jest porównywalny, z tym chińskim. Widzę to codziennie, dostając do wyceny kolejne inwestycje przemysłowe czy mieszkaniowe. O ile firmy starają się lokować swoje zakłady tam, gdzie będą miały lepszą infrastrukturę, o tyle deweloperka, to już niemal wolna amerykanka (na szczęście istnieją jeszcze ci myślący ).
Brak planów zagospodarowania przestrzennego oraz miejscowi urzędnicy świetnie im w tym pomagają. Takich kwiatków, jak bloki wciśnięte między przeróżne zakłady przemysłowe (również te potencjalnie niebezpieczne) jest coraz więcej. Pytanie dlaczego klienci chcą to kupować jest oczywisty: znacząco niższa cena rynkowa takich mieszkań, niż w lepszych dzielnicach, wielu klientów zachęca do kupna, a developerów do budowy (jest świetny popyt), a miejscowych kacyków do wydawania pozytywnych decyzji.
Wysłane 2015-08-24 11:31
@spider_co
bardzo być może, ale nie przypominam sobie problemów bloków mieszkalnych w Polsce obok magazynów śmiertelnie trujących substancji, natomiast obok fabryk, faktycznie są dość często
Wysłane 2015-08-24 12:03 , Edytowane 2015-08-24 12:07
Proszę cię bardzo, dam przykład z Białegostoku, którym się jakiś czas temu zajmowałem: planowane osiedle mieszkaniowe (budynki powyżej 7 pięter) w sąsiedztwie potencjalnej bomby - fabryki Polmos (działka między fabryką lasem a Fadomem)...
Przy okazji od miejscowych dowiedziałem się o bardzo ciekawej, długoletniej symbiozie: TUTAJ w samym środku osiedla masz przesympatyczny zakładzik mięsny, ze sporym składem amoniaku (w którym przestarzała instalacja ledwie wyrabia), krążącymi bez przerwy ciężarówkami, i wszelakimi innymi możliwymi atrakcjami.
Mogę rzucić podobnymi przykładami z mojego miasta, ze stolicy, etc... Tylko nie chciałbym robić żadnemu miastu antyreklamy.
Wysłane 2015-08-24 12:16 , Edytowane 2015-08-24 12:18
@spider_co
ok... ale póki co tego osiedla nie ma tak? Bo z Twojego linka wynika że fabryka jest właśnie w prawie wzorowo bezpiecznym otoczeniu.
Natomiast zakłady mięsne w mieście o zabudowie jednorodzinnej wokół to jednak zupełnie co innego niż ogromne magazyny cyjanku potasu wokół wieżowców..
Wysłane 2015-08-24 12:20 , Edytowane 2015-08-24 12:25
Póki co nie ma, bo część radnych zastopowała decyzję. Druga część chce to przepchnąć, więc sprawa jest rozwojowa. Zapewne zaraz po wyborach się rozstrzygnie. Podejrzewam, że w przypadku decyzji negatywnej, deweloper ją zaskarży.
EDYTA
Zabudowa jednorodzinna jest na północy, na zachodzie masz osiedle składające się z bloków mieszkalnych.
To tylko mały przykład, takich kwiatków znam znacznie więcej. Czasami ręce opadają. Skoro ktoś wydał prawnie wiążącą decyzję, to nie mi dyskutować o jej słuszności.
Wysłane 2015-08-24 12:27 , Edytowane 2015-08-24 15:27
@Straszny
nie przypominam sobie problemów bloków mieszkalnych w Polsce obok magazynów śmiertelnie trujących substancji
Ale na terenach zalewowych vide choćby Wrocław już tak. Mimo, że Niemcy 70 lat temu określili tereny zalewowe i zakazali budować na nich domów mieszkalnych.
Co ciekawe rozwiązanie takich problemów jest proste jak drut. Choćby Francja umożliwia budowanie domów mieszkalnych (jednorodzinnych) nie wiem jak z wielorodzinnymi na terenach zalewowych po podpisaniu stosownego oświadczenia że jest się tego świadomym i nie będzie się chciało kasy od Państwa na wypadek powodzi. Dodatkowo budynek musi mieć określona wysokość (szczegółów nie pamiętam) żeby na okoliczność wezbrania wody mieszkańcy mogli uciec wyżej i móc czekać "spokojnie" na pomoc. Budynek zdaje się musi mieć też określona konstrukcję żeby był odporniejszy na wodę. Ale można się budować jeśli ktoś chce.
Wysłane 2015-08-24 13:03 , Edytowane 2015-08-24 13:08
@thor2kTereny zalewowe, to temat rzeka...
Sam miałem "przyjemność" brać udział w projektowaniu takiego osiedla a także sporego hotelu. W pierwszy przypadku genialny inwestor wymógł na pani architekt, by tak zaprojektowała bloki, aby napór wody 100-letniej na budynki był jak najmniejszy - wymyśliła więc, że w razie powodzi wpuści po prostu wodę specjalnym kanałem między budynki, które zostaną zalane max do 2 piętra (mieszkańcy będą mieć gratis basen), moją rola to była odpowiednio wytrzymała konstrukcja tegoż osiedla, przed podmywaniem i siłami naporu wody. Natomiast drugi projekt zakładał, gigantycznym nakładem kosztów, podniesienie (i umocnienie) terenu, a w razie zalania, ucierpią "tylko" 3 kondygnacje podziemne (garaże, obsługa, etc.). Inwestorowi (znana międzynarodowa sieć hotelarska) bardzo zależało na lokalizacji, więc był gotowy ponieść wysokie koszty.
Wysłane 2015-08-24 13:38
To jest nic w porównaniu z taką UNIĄ która zatruła rtęcią całą niemal Europę, pod pretekstem oszczędności prądu.
Ile ludzi z tego powodu umarło, ile jest chorych, to nie do policzenia.
A Chiny wielkie, to i skala wybuchu większa. Na całym świecie, a to gdzieś trują fluorem a to rtęcią, a to cyjankiem.
Przecież u nas też paliły się fabryki aerozoli, farb itd. I też były opary trujących substancji. Skala mniejsza, bo kraj malutki.
Myślę, że u nich szybciej dojdą z tym do ładu niżu nas. Bo to źle wygląda medialnie i finansowo.
Wysłane 2015-08-25 13:07
chodzi mi stosunek gęstości fabryk do ilości wypadków. jeżeli "bhp" jest na podobnym poziomie w Chinach i u nas to wskaźnik będzie dokładnie taki sam. pisanie, że wszędzie zdarzają się wypadki to jakieś nieporozumienie, albo ktoś tu czegoś nie rozumie? :D napiszcie mi jeszcze jak się oddycha, co? :D ROTFL!
Wysłane 2015-11-06 21:51
Mają smog? No mają...ale skoro trzeba chodzić w maskach to niech jakoś wyglądają!
[LINK]
A może wkrótce zobaczymy na rodzimych wybiegach? W Krakowie np.
Kto jest online: 1 użytkowników, 184 gości