@koradon
No ale po ogródku sobie skakać może przecież Jeżeli bym go oddał np dziewczynie to ona mieszka w bloku w centrum Katowic, więc dla mnie wypuszczanie nie wchodzi w ogóle w rachubę
Forum > Tematy dowolne > Temat dla tych, co chcą być pochwaleni, wychwalani, itp! ;)~ vol. 16
Wysłane 2012-07-01 11:54
A to jest kot czy kotka? Bo koty lubią polować, i albo mu zrobisz rozrywkę w domu albo za wszelką cenę będzie chciał sam wypróć na zewnątrz. Kotki są spokojniejsze.
Co do smyczy, to chyba raz w życiu widziałem kota na smyczy i z tego co pamiętam to właścicielka/właściciel trzymał go na rękach. Więc chyba raczej będzie ciężko.
Wysłane 2012-07-01 11:59
@koradon
Kocur
[LINK]
Podejrzewam że jakbym go nauczył, bo w końcu jest mały to dało by radę Spróbować zawsze można
Wysłane 2012-07-01 12:09
@TonySoprano ja tez tak myślałem jak chciałem swojego 2-3 miesięcznego nauczyć chodzić w obroży. Nie dało rady ledwo mogłem go złapać po tym jak mu ja założyłem. Potem były jeszcze 2-3 próby z jeszcze gorszym skutkiem bo już troszkę większy był i mocniej drapał
Wysłane 2012-07-01 14:13
@TonySoprano - z moich obserwacji wynika, że jeśli kociak wychowa się w domu/mieszkaniu to nie będzie się kisił. Moja dziewczyna przygarnęła kiedyś małego i mieszkał z nią w akademiku, był bardzo greczny i spokojny. W wakacje wróciła do rodziców, tam kot zaczął biegać po ogrodzie, wychodzić na całą noc itd. No i ja wrócił z nią do akademika to okazało się, że nie da rady - biegał jak powalony, skakał na klamkę, ciągle jęczał żeby tylko go wypuścić. Jak już raz zasmakował takiej swobody, to przewalone. Jeśli jednak wychowa się w pomieszczeniu, to nie żal mu tego, czego nie zna.
Wysłane 2012-07-02 08:03
@TonySopranoco do żwirku to ja kupuje silikonowy 7,6 l = 30zł starcza na jakieś dwa tygodnie i możesz go normalnie do kibelka wyrzucić bez obawy że Ci rury zapcha, aha jak byś chciał go zrobić kotem domowym nie kupuj mu Whiskasa i innych tego typu wynalazków, bo potem są problemy. Posiadam kotkę i przez takie właśnie żarcie miała chore nerki i ją strasznie brzuch bolał i bardzo go lizała efekt tego jest taki że na brzuchu nie ma praktycznie sierści. Purina, Royal i tego typu sucha karma w zoologiczny sklepach kupuj, od czasu do czasu można kupić jakąś saszetkę tylko jakiejś lepszej karmy, albo jakieś rybki takie normalne nawet z puszki. Raz na miesiąc możesz mu dać żółtko surowe z jajka to będzie mu się bardzo ładnie sierść lśniła tylko nie częściej.
Wysłane 2012-07-02 09:23
@koradon
u mnie akurat kotka wyjątkowo łowna się trafiła złapała nawet nietoperza .... wcześniej jak miałem kota to był bardziej udomowiony a ta tylko czeka, żeby wyskoczyć na ogródek. Wogóle kotek miał szczęście, że trafił w dobre ręce i dobrze wiedzieć, że są jeszcze wśród nas ludzie dobrej woli
Wysłane 2012-07-03 07:52
@koradon
ale koty to wyjątkowo wdzięczny temat można o nich pisać bez końca ....
ps. szykuj się więc do kampanii wrześniowej zamiast obycyngalać się na wakacjach
Wysłane 2012-07-03 12:40
@Dante czekam na relację, bo też się zastanawiam nad kupnem.
Niestety kilka kupionych gier leży u mnie odłogiem, bo mimo zapowiedzi i recenzji okazały się zbyt "intelektualne" czyli za mało "ekscytujące" do zabawy z dziećmi, dlatego wolę przed zakupem poznać więcej niezależnych opinii.
Wysłane 2012-07-03 14:04
@Dante
Również mogę polecić carcasscone. Zagrałem na wyjeździe ze znajomymi i potem już musiałem kupić:D
A najfajniejsze jest to, że rozgrywka trwa 30-40 minut, a nie jak nie które gry, które potrafią się ciągnąć miesiącami:D
Wysłane 2012-07-03 14:26
@TonySoprano
Żwirków używałem różnych i niestety żaden się nie sprawdzał idealnie (zbrylający bardzo kurzył, silikonowy szybko śmierdział), więc niczego konkretnego nie polecam, ale za to mogę polecić nauczenie kota korzystania z toalety. Kiedy moja miała pół roku za 150 złotych kupiłem [LINK] i po niespełna dwóch miesiącach w domu nie było śladu po kuwecie. Uwaga, widziałem na allegro podobne rozwiązanie w tej samej cenie - jednorazowe. Swój zestaw sprzedałem z niewielką stratą, więc bardziej się opłacał poszukać dokładnie takiego.
Chodzenia na smyczy też kotkę nauczyłem, ale po jednym ze spacerów już tego nie praktykuję. Matulę z kotem zaatakował jakiś pies, kotka wskoczyła na matkę, matka podrapana, obie zestresowane - nie polecam. Teraz od czasu do czasu zabieram kotę na działkę i biega na długim sznurku.
Z usuwaniem oczka ja bym się wstrzymał. Kotek jest młody i trzeba dać mu szansę zwalczenia choroby.
Wysłane 2012-07-03 14:33
@rikimaru
No ale z oczkiem są marne szanse. 3 weterynarzy na ten temat się wypowiedziało. Ma przepuklinę na oku i naprawdę ciężko coś zrobić. W czw idę na kontrolę i zobaczymy..ale tak jak mówię..szanse są bardzo małe, a widzę że kot cierpi... Ale kochany jest..sam się boi spać to przychodzi do mnie i sobie śpimy
Tyle tylko że trzeba bardzo dbać o higienę, zmieniać ubranie po kontakcie, myć ręce dokładnie itp
Co do żwirku...u królika sprawdza się ten drewniany i taki zamówiłem. Zobaczymy
Wysłane 2012-07-03 14:45
@TonySoprano: U mojej mamy była identyczna sytuacja. Też ktoś kotka z jadącego samochodu im pod domem w krzaki wyrzucił. Oko wyglądało tak samo albo i gorzej, lekarz szans nie dawał prawie żadnych, w sumie całe leczenie z gojeniem zajęło prawie 2 miesiące. Kot ma takiego śmiesznego zeza ale widzi normalnie. Dostał przydomek Rocky po wyglądał jak Stallone po walce.
A swoim kuweciarzom kupuje piasek w netto taki jasnoszary, wg mnie najlepszy do sprzątania.
Wysłane 2012-07-03 14:55
@Dante a i owszem, gra już dobrze przez nas "ograna"
Mam parę nowych tytułów na oku i nie chcę znowu niepotrzebnie wtopić pieniędzy w coś, co się będzie później tylko kurzyło na półce. Mimo wszystkich zabezpieczeń, gry elektroniczne dają nam jednak nieporównywalną łatwość wyboru.
Kto jest online: 0 użytkowników, 179 gości