ludzie w XIX wieku umieli gra cna instrumentach - wszyjscy! :D
Forum > Tematy dowolne > Państwo islamskie
Wysłane 2014-08-28 19:27
Mniej, nakłady gazet, czasopism i książek spadają coraz bardziej. Podobnie odwiedzin w bibliotekach i czytelniach.
Fajne uproszczenie - w przypadku książek pewnie prawda (choć wypadałoby wziąć pod uwagę e-reader'y), w przypadku gazet raczej już nie - the Internets

Wysłane 2014-08-28 20:35
@1084c Znów tezy bez dowodów.
Ja się nauczyłem wielu rzeczy bez szkoły, oddychać, chodzić, mowić też - nie wiem co to ma wspólnego z czytaniem i pisaniem, którym była mowa - coż, kolejna Twoja super analogia.
Straszny pisał o Europie i świecie, a wyskakujesz z liczbą teatrów skąd? Z Polski? To po co komentujesz jak bierzesz inny punkt odniesienia? Polska to naprawdę mało reprezentatywny kraj. Poza tym liczba teatrów to nie znaczy mniej widzów.
Ja żadnej tezy nie postawiłem odnośnie języków, wręcz uważam, że kiedyś mniej osób je znało. To Ty twierdziłeś, że jest inaczej i oczywiście tego nie udowodniłeś.
XIX wieczny chłop miał wybór, bo jak grajek czy trupa źle grała, to nie miała za co jeść. A co ma za przeproszeniem piernik do wiatraka? Ludzie cieszyli się ze wszystkiego, bo nie było wyboru. Gdyby Ci zagrał Chopin a po nim pan Czesio na harmoszce to mieliby pewnie mocne porównanie. Tego kiedyś nie było. Nie było wyboru.
A jakich my mamy znanych artystów? A po 3 sekundach zastanowienia - nie w tum roku Włodek Pawlik dostał grammy przypadkiem?
Co do czasopism to się mogę nawet zgodzić, bo nie "węszę" w tym rynku, ale książki? Na pewnie nie jest aż rak źle jak piszesz. Wokół mnie wszyscy czytają, w autobusach, w parkach. Sam dość sporo czytam, żona tak samo, znajomi. Wymieniami się książkami. Kupuję po 10 książek rocznie przynajmniej, resztę wypożyczam. Przeczytane po dwa razy czasem oddaję do biblioteki i po roku, dwóch widzę ich zużycie - od leżenia na półkach się to nie dzieje raczej.
Telewizja niestety nie oferowała i nie oferuje nic ciekawego. Przede wszystkim ogląda się to co jest, a nie to co chcesz. Dlatego już wolę kino, czy VOD, bo wtedy oglądam co sam wybrałem. W TV oglądam dlatego tylko sport, przynajmniej on pozostaje na jakimś poziomie.
A z książek polecam chociażby "Grand" Wiśniewskiego.
Jedyna kultura jak upada to chyba tylko kultura osobista
Wysłane 2014-08-28 22:33
@-ADSO-
Ale mamy wybór! W ogóle jakim prawem ktoś ocenia jaka twórczość jest głęboka a jaka płytka? Piszesz Włodek Pawlik - słusznie (wyguglałem) kojarzyło mi się z jazzem - a ja jazzu nie lubię. Nigdy nie lubiłem. Jestem z tego powodu gorszy że wolę muzykę elektroniczną od tej granej na pianinie? Nie rozumiem dlaczego w tzw. kulturotwórczych mediach tylko jazz i może blues są uznawane za jako tako "kulturalne i coś warte" a cała reszta to już papka?
Znanych artystów mamy całą masę...tylko teraz kwestia zdefiniowania słowa "artysta" - i tutaj 100% spójności nie uzyskamy nigdy. Bo dla jednych artystą będzie Pawlik, dla innych Behemoth a dla jeszcze innych Weekend. I każdy będzie miał rację. Czy to źle że jest różnorodność i każdy ma wybór? Nie wiem czy chciałbym żyć w społeczeństwie monokulturowym, z jedynie słusznymi i uwarunkowanymi wytycznymi czego mam słuchać, co oglądać itp...zdaje się że tak jest w Korei Północnej na przykład...
Z czytaniem nie jest źle - także obserwuję masę czytających osób - starych i młodych. Sporo jest też ebooków...sporo niestety ściągniętych z sieci, więc wyniki sprzedaży tego nie pokażą. Ale mimo wszystko chyba lepiej jak ktoś czyta piraty niż miałby nie czytać w ogóle - przynajmniej orientuje się w temacie.
Filmów też jest cała masa do wyboru, wiele gatunków, form itp. A że polskie komedie są jakie są...może więc lepiej że jest ich tylko tyle (lub inna wersja: niech kręcą jak najwięcej - może w końcu się nauczą). Na szczęście społeczeństwo (internet) szybko weryfikuje. A w polskiej telewizji jest to samo co w każdej innej - w końcu mamy masę kanałów tematycznych: sportowych, filmowych, dokumentalnych, przyrodniczych, muzycznych. nawet porno. Mamy telewizje regionalne z programami krajoznawczymi (warto znać swój region), mamy kilka konkurencyjnych serwisów informacyjnych...wszystko jest. Do wyboru do koloru. Za komuny były dwa programy...przynajmniej bajki były wcześniej niż o 20...
Może kabarety są sporo słabsze niż kilka(naście) lat temu, ale teżda się co nieco wyłuskać, ot jesteśmy tym atakowani ze wszystkich stron i wszystko już znamy...
Wysłane 2014-08-28 23:03
@Djluke Ja też nie lubię jazzu, znaczy się inaczej, po prostu nie słucham jeśli mam inny wybór. Generalnie nie słucham na tyle dużo jakiegoś konkretnego gatunku by zabłysnąć jakąś rodzimą mega gwiazdą znaną w europie i na świecie. Włodek Pawlik jakoś mi się w pamięć wrył, przez to Grammy, ale przecież nie dla każdego taka nagroda to COŚ. Każdy słucha co lubi i jaki ma gust.
We współczesnym świecie właśnie to jest dobre, mamy wybór. Bynajmniej w tej części, w której mieszkamy. I tutaj zgadzam się w 100% z Tobą. Powinniśmy się cieszyć, że ten luksus jest i nie wciskajmy kitu, że kiedyś było lepiej - nie było.
A kabarety nie są takie złe. Kiedyś były polityczne, bo wszyscy byli przeciw władzom, teraz jest z tym ostrożniej, ale też bywa śmiesznie. Obecnie z nieco innych rzeczy się śmiejemu jak kiedyś. Tak mi się bynajmniej wydaje. Przychodzą trendy z zachodu np. ten standup (czy jak to się pisze) Za to też mamy tych kabaretów jakby więcej, i też jest... a jakże... WYBÓR
Wysłane 2014-08-29 10:47 , Edytowane 2014-08-29 10:54
@1084 Pisząc o to co kto lubi nie miałem na myśli konkretnie ciebie czy mnie, ale o nieuprawnione generalizowanie.
Ja najlepiej odpoczywam przy bardzo mrocznej i ciężkiej muzyce, moja żona nie lubi growlu, więc nie ma szansy na wspólne słuchanie.
Co do nauki pisania czytania - tu się zgodzę. Moje obydwie córki nauczyły się płynnie czytać i pisać same, jedna w wieku 5 lat, druga około pół roku później. Sporo wiedzy przekazują sami rodzice, jednak szans na to, żeby współcześnie każdy samodzielnie wykształcił własne dzieci jest znikome. Ilość wiedzy, jaką należy przekazać jest ogromna, większości brak na to czasu, poza mnóstwo tej wiedzy ulatuje z czasem, pozostają nam głównie informacje potrzebne do codziennego funkcjonowania czy pracy. Owszem, jeżeli rodzic chce, by dziecko kontynuowało w życiu zawodowym jego zawód, to może być (ale wcale nie musi!) najlepszym nauczycielem.
Co do czytelnictwa, jest źle, ale nie tragicznie. Owszem czytelnictwo wyraźnie spadło, jednak od pewnego czasu utrzymuje się na w miarę stałym poziomie: raport z 2012 roku.
Chlubnym wyjątkiem jest Podkarpacie, wyraźnie wybijające się na tle kraju: LINK 1, LINK 2, gdzie ilość czytelników stale rośnie i obecnie już co 4 mieszkaniec regionu korzysta z bibliotek.
@djluke "W ogóle jakim prawem ktoś ocenia jaka twórczość jest głęboka a jaka płytka?"
Jak najbardziej można a nawet trzeba wartościować twórczość. Najbardziej pustym i szkodliwym frazesem jest hasło: o gustach się nie dyskutuje.
Z tym, że należy tutaj rozróżnić wartościowanie dzieł od błędnego wartościowania środków wyrazu (gatunków) twórcy. Zarówno na fortepianie, jak i na okarynie można zagrać wybitnie, albo odwalić straszną chałturę.
Wysłane 2014-08-29 11:23
A ja myślę, że żyjemy w czasach ogromnej eksplozji kulturowej. Obecnie można się twórczo realizować na setkach płaszczyzn. Są komputery na których można tworzyć muzykę, filmy, obrazy, jest internet gdzie możemy to bezpłatnie opublikować i rozprzestrzeniać swoją twórczość na cały świat. Przecież kiedyś wszystko było uzależnione od widzimisię innych nad nami a teraz omija się całe to ogniwo cenzorsko-ambicjonalne, gdzie wielu ludziom podcinało się skrzydła bo nie byli "po myśli". Nowoczesne aparaty fotograficzne czy kamerki typu go pro pozwalają kręcić niesamowite filmy. A przecież to co jest na tych filmach zachęca kolejne osoby do spróbowania swoich sił w jakieś dziedzinie (np jakimś sporcie). Nawet głupie telefony potrafią tyle, że można nimi robić niesamowite rzeczy. Tak na prawdę wystarczy mieć pomysł i to wszystko, nie ma innych ograniczeń.
łatwo spłycić pojęcie kultury do jedynych słusznych kierunków jak muzyka poważna, ambitna kinematografia,czy malarstwo czy pisarstwo przez duże M i P. Moim zdaniem teraz ludzie są o wiele bardziej kreatywni niż właśnie kiedyś bo nastąpiła tego popularyzacja i stało się to powszechne. Kiedyś człowiek liczył klatki na kliszy fotograficznej a o kamerze mógł sobie pomarzyć. Próby "bycia artystą" były okupione wieloma wyrzeczeniami i utrudnieniami. Czy to powoduje, że było to lepsze, bardziej wartościowe? Teraz każdy to ma w telefonie i może cały dzień się świetnie bawić robiąc co raz to nowe ujęcia. Założę się, że dzięki obecnym możliwościom ktoś kto chce być w czymś dobrym to osiągnie to dużo szybciej niż kiedyś bo jest dużo mniej głupich ograniczeń a wiedza nt danej dziedziny jest dużo bardziej powszechna.
Wysłane 2014-08-29 17:04
no to wracając do tematu (no prawie): [LINK] ... tak w sumie to wcale na siłę. ot, taka tam poprawność polityczna, strach i cholera wie co jeszcze. no, ale pewno to normalne w naszym świecie, że sobie można tak poczynać, bo przecież w naszym kręgu kulturowym to biją murzynów...
Wysłane 2014-08-29 17:41 , Edytowane 2014-08-29 17:45
dzisiaj powstaje odgroma muzyki i to bardzo dobrej. Serwisy takie jak jamendo.org są pełne muzyki w każdym gatunku i to za free, do koloru do wyboru. Zawsze jak tam wejdę to znajdę jakąś perełkę. Można narzekać jak stary dziad na to że 'kiedyś to było lepiej' albo można eksplorować to co 'dzisiaj' ma do zaoferowania
źle to by było jakby kultura była hamowana przez różne czynniki, ot chociażby zbytni wpływ religii w życie społeczeństwa które mając przeprany doszczętnie mózg boi się robić cokolwiek. Tego typu problemy nas na szczęście nie dotyczną, za to kraje islamskie już tak. Jak się znajdzie jakąś muzykę arabską to zawsze jest z Turcji, bo w tym kraju trochę mniejszy wpływ religii. Reszta krajów arabskich to porażka.
a jeśli chodzi o odbiorców, cóż, ludzie wybierają to co im się bardziej podoba. Jeśli muzyka poważna jest w odwrocie to znaczy że nie jest taka dobra bo dobre jest to co się ludziom podoba
ps. świetna muza za free: [LINK]. Akurat nie gatunek klasycnzo-poważny ale to akurat dobrze =)
Wysłane 2014-08-29 17:47 , Edytowane 2014-08-29 18:27
@XoR
Reszta krajów arabskich to porażka.
Turcja nie jest krajem arabskim, Turcy Osmańscy, stanowiący gros mieszkańców, obok starszej grupy etnicznej Seldżuków i Greków, obruszyliby się strasznie za taki tekst, podobnie jak Persowie, mieszkańcy Iranu. To tak jakbys Polaka nazwał "jakimś innym ruskim".
Zarówno Persowie jak i Turcy bardzo mocno podkreślają swoją odrębność etniczną od Arabów. Zresztą jedną z największych reform twórcy potęgi Turcji, Kemala Ataturka było całkowite odarabizowanie języka tureckiego i wprowadzenie łacińskiego alfabetu (obok wprowadzenia obowiązkowego nauczania kobiet, zakazu ich dyskryminacji, tolerancji religijnej, zakazu chodzenia w burkach i wielu innych prozachodnich reform, ale nie o nich teraz mowa).
btw: w Iranie, co jest mało znane, jest spora scena heavy-rockowa i heavy-metalowa, zespoły koncertują na całym świecie, niektóre nawet w USA... jednak mają w swoim własnym kraju dużo obostrzeń w koncertach na żywo (np zakaz na koncertach śpiewania w innym języku niż perski).
Wysłane 2014-08-29 21:30
z tym, że ostatnio jakoś w Turcji się z tego powoli wycofują, a na pewno próbują. zresztą to jedyna sensowne państwo z większością Muzułmanów choć zobacz ile ich kosztowało zerwanie z zacofanym Islamem. no, a reszta państw Muzułmańskich gdzie karze się śmiercią za posiadanie Biblii - nie napiszesz o tym czegoś?
Wysłane 2014-08-29 21:38 , Edytowane 2014-08-29 21:41
@pi_nio
nie napisze bo to schodzi do poziomu jakieś nienawistnej propagandy, w ilu krajach zdarzają się takie skrajne rzeczy jak zakaz posiadania Biblii ? Islam dominuje w ok. 50 krajach świata.
A jeśli chodzi o kraje muzułmańskie o wysokim poziomie tolerancji i liberalnego podejścia do życia to nie Turcja jest tutaj liderem tylko raczej Malezja.
O Turcji wspomniałem bo nazywanie ich Arabami jest dla nich obraźliwe, mają swoją tożsamość narodową.
Wysłane 2014-08-30 11:53
Bardzo lubię Persów, nie wiem może przez imię ? Wydaje mi się, że to nasi pobratymcy z dawnych czasów. Mam nadzieję, że kiedyś się wydobędą spod tych ajatollahów i Turków i znowu Teheran będzie wyglądał jak w latach 70tych.
Wysłane 2014-08-30 12:21
Znaczy pod terrorem marionetkowej władzy ustawionej przez Usastan? Wypas.
@straszny
wychować najsilniejsze jednostki, resztę odrzucić,
Hmm, gdzie ty widzisz coś o odrzucaniu reszty w postach 1084?
Jaki cel ma państwo w wychowywaniu słabych jednostek? (pomijając że takimi łatwiej rządzić i kit wcisnąć)
Wysłane 2014-08-30 12:55 , Edytowane 2014-08-30 13:03
@Cursed
państwo nie ma mieć celu wychowywania ludzi mocnymi lub słabymi, centralne planowanie to moim zdaniem totalnie chora koncepcja.... państwo ma tylko opiekować się tymi którzy potrzebują pomocy, nie ze swojej winy, reszta jednak powinna dawać sobie radę sama i tak to mniej więcej jest na Zachodzie.
oczywiście że w takiej sytuacji, kiedy humanizm przeważa nad darwinizmem społecznym, zdarza się sporo wynaturzeń, ale sam kierunek jest przecież wspaniałym osiągnięciem naszej (zachodniej) cywilizacji.
@cichy
czytałem sporo o miastach islamskich w latach 60tych, 70tych... taki Liban, nim Syria i Izreal zamieniły go w poligon bojowy, był nazywany Szwajcarią Wschodu... pełna tolerancja, liberalizm, bogate banki, nieskrępowany handel, kolorowe uśmiechnięte miasto... Teheran również zmierzał w tym kierunku... też mam nadzieję że tamten kierunek zmian cywilizacyjnych wróci w krajach islamu. Przykłady Malezji, Turcji czy ZEA dają podstawy do takiej wiary.
Wysłane 2014-08-30 22:47
Takie wymowne zdjęcie. Piękna Perska mija z uniesioną, choć nakrytą do połowy chustą, głową azerskie baby zakutane w swoje fanatyczne kimona. Tak właśnie wygląda Iran - czyli Persja pod rządami tureckiej ( w sensie etnicznym nie państwowym ) mniejszości.
Wysłane 2014-08-31 02:33 , Edytowane 2014-08-31 15:18
@straszny: o jakiej propagandzie piszesz? sam byłem, widziałem, słyszałem jak się odnosi i co się mówi i myśli o kulturze zachodu, Chrześcijanach, a o ateistach to lepiej nie wspominać. te wszystkie cudowne rzeczy, które opisujesz istnieją tylko w niewielu miejscach gdzie żyją ludzie wyedukowani, reszta to prawie miejsca kaźni. oficjalne prawa nijak się mają do rzeczywistości. :/
kolejna obiegowa opinia? [LINK]
te promile, o których piszesz to setki tysiące ludzi jawnie cieszących się z pogromu niewiernych na całym świecie. znajdź mi tyle Chrześcijan jawnie i otwarcie wspierających dowolną rzeź, wojnę czy przewrót.
Kto jest online: 0 użytkowników, 235 gości