Biorąc pod uwagę ranking FIFA to dzisiaj odnieśliśmy druzgocący sukces. W tym momencie godnym przeciwnikiem naszej drużyny byłoby Sierra Leone czy Haiti. No, ale w końcu to mistrzostwa Europy. Oczywiście, kibicuję naszej drużynie, ale trzeba być realistą. Myślę, że po raz kolejny balon napompowany przez media pęknie z wielkim hukiem W piłce nożnej teoretycznie wszystko może się zdarzyć. Dlatego obstawiam porażkę z Rosją i maksymalnie remis z Czechami (chociaż też bym się zbytnio nie napalał).
Forum > Tematy dowolne > Euro 2012- temat PIŁKARSKI ! :)
Wysłane 2012-06-09 02:30
Wysłane 2012-06-09 06:06 , Edytowane 2012-06-09 06:16
Słabe przygotowanie taktyczne i kondycyjne,przy tak młodym zespole jak nasz starczyło nam tylko sił na 45min...Jakbyśmy dali rade podtrzymywać tempo to sądze że nawet przy tej nieskuteczności byśmy grekom bramek nastrzelali,widać było jak na dłoni że nasi byli wypompowani a Smuda nie mam pojęcia dlaczego grał bez zmian w dodatku graliśmy tylko Lewandowskim z przodu poza tym nie było żadnej kombinacji i większość piłek leciała do "lewego" który osamotniony w ataku pomiędzy grekami szans nie miał.Smuda może i potrafi zmotywować chłopaków do walki ale na tym się kończą jego trenerskie atuty a na wyjście z grupy ambicje i serce do walki to za mało,jeśli mieli byśmy trenera fachowca a nie rzemieślnika który nadaje się jako trener średniaka w naszej lidze to sądze że nasza gra by była bardziej dojrzała nawet przy tak świeżej drużynie a nasi rzucili się do ataku na hura po czym w drugiej połowie nie mieli siły biegać co dziwne Smuda tylko się przyglądał zamiast działać żeby poprawić grę naszych.Nasza ekipa przypomina nieoszlifowany diament,widać że chłopaki mają naprawdę potencjał ale z takim trenerem nic nie zdziałamy,osobiście od samego początku nie cieszyłem się ze Smudy i właśnie teraz wyszedł brak umiejętności trenerskich i bijąca po oczach jego bezradność.
Wysłane 2012-06-09 08:40 , Edytowane 2012-06-09 08:46
Ja już mówiłem na temat Smudy i jego braku matury, autorytetu i wiedzy
Panowie..mamy jeszcze dwa mecze. Remis nie jest zły. WIERZMY a nie jak stare dziady w zapierdziałych portkach
PS. Stadion Narodowy prezentuje się świetnie!
I dobrze że Spoko Koko nikt nie śpiewał
Kartoniki na trybunach też niczego sobie
Wysłane 2012-06-09 09:18
Dobre dwa hasła po meczu z grecją:
Jak się rzuca Tytoń? Odp: w Lewo
oraz
Tytoń szkodzi Grekom.
Może wczoraj nasi za bardzo wsłuchali się w euro koko spoko?("piłka leci hen wysoko", w tym przypadku ponad bramką )
Wysłane 2012-06-09 09:47
to można już zaśpiewać, nic się nie stało, Polacy nic się nie stało?. Mecz otwarcia był zarazem meczem o wszystko to trzeba było wygrać. Szanse nasz oceniam 50/50. Przepis na zwycienstwo w następnych meczach strzelić jedna bramke wiecej niż nasi rywale.
Wysłane 2012-06-09 09:55 , Edytowane 2012-06-09 10:14
Temat piłkarski, więc zapytam, bo od dłuższego czasu nęka mnie to pytanie: jest tyle dyscyplin sportowych w których jesteśmy potęgą, są i takie w których jesteśmy w ścisłej czołówce. Dlaczego sportem narodowym jest oglądanie bandy patałachów potykających się o własne nogi? Czy Polacy faktycznie tak bardzo lubią narzekać i płakać nad sobą że oglądają przewracających się o piłkę gamoni tylko po to żeby mieć na co narzekać? Czy aż tak bardzo potrzebujemy tematów do kolejnych martyrologii? A może po prostu jesteśmy narodem z zapędami masochistycznymi? Przecież od jakiegoś czasu te nasze reprezentacje to jeden wielki śmiech, a Polacy się puszą co my to nie zrobimy jakbyśmy mieli reprezentację na poziomie Brazylii co najmniej. Oczywiście przed meczami, potem uchodzi z nich powietrze i się zaczyna: trawa była za zielona, powietrze za gęste/za rzadkie, piłka za okrągła, na stadionie było za dużo ludzi i nasi biedni się stremowali i tede i tepe. Przecież to nie dość że żałosne to jeszcze niejednokrotnie zahacza o nacjonalizm przy którym cała NSDAP zaczerwieniłaby się ze wstydu (obarczanie winą za papraninę naszych potykaczy drużyny przeciwnej to najlżejszy kaliber tego typu zachowań). Więc wyjaśnijcie mi proszę ten ewenement, bo dla mnie to wbrew logice: mając do wyboru oglądanie prawdziwych sportowców Wy wybieracie taką żałosną szopkę. Dlaczego? Czyżby dowód na prawdziwość "panem et circenses"?
Wysłane 2012-06-09 09:58 , Edytowane 2012-06-09 10:05
Panowie.. my to wszystko wiemy. Jestesmy na 50 czy 60 miejscu w rankingu. Ale nie zapominajmy że w kibicowaniu nie chodzi o szanse i kalkulację ( no chyba że ktoś zakłady buk.robi) ale o wiarę do konca i darcie ryja. Prawda?
Proszę, apeluję. Jeśli mamy pisać "obstawiam że przegramy.,." albo "nie mamy szans" to.. na boga... MORDUSIUNIE W KUBECZEK* i darować sobie. Bo bycie kibicem reprezentacji to odpowiedzialność i optymizm do końca, inaczej nie ma sensu. Malkontentom proponuję w ogóle nie zabierać głosu, skupić się na ulubionym serialu i nie psuć humoru tym, którzy chcą przeżywać występy reprezentacji inaczej niż w akompaniamencie narzekania "wyszlo jak zawsze".
Na pewno nie jestem zadowolony z pierwszego meczu ale co z tego? Gramy dalej i tylko to się liczy. Następny mecz będzie zupełnie inny. Rosjanie przekonają się że z Polakami im tak łatwo nie będzie a naszym będzie się z nimi grało lepiej niż z defensywnymi Grekami. Zobaczycie!
I tym optymistycznym akcentem konczę swoje trzy grosze i idę po 20L płynów do sklepu bo mnie suszy...
* napisałem delikatnie jak się dało, moderatorze bądź łaskaw :)
P.S. szczur3K, Twój wpis uważam za żenujący (to nie wycieczka personalna, piszę "wpis" a nie "Ciebie") i skandaliczny w przekazie. Jak dla mnie taka postawa nie istnieje i jest godna pożałowania. Nikt Ci nie każe kibicować reprezentacji. Kogo chcesz przekonywać? Ludzi, którzy zapłacili ciężkie pieniądze by zobaczyć mecz Naszych na żywo czy całą resztę, która umalowała miasta na biało-czerwono i z emocjami przeżywała każdą akcję meczu? Komu odmawiasz prawo do radości? NSDAP? Polacy zawsze kochali piłkę nożną. Są ludzie kibicujący innym dyscyplinom ale Ty chyba pomyliłeś definicję KIBICA. Uważasz że można się tym jarać tylko i wyłącznie gdy swoi wygrywają? Jeśli tak to gratuluję podejścia. Dla mnie jest ono OBCE.
Wysłane 2012-06-09 10:19 , Edytowane 2012-06-09 10:22
@agnus no i jesteś idealnym przykładem na to, o czym piszę. Ja myślałem, że sportowców docenia się za wyniki a nie za pochodzenie. O ja naiwny, to po co w takim razie sportowcy trenują, zgłupieli czy co? Przecież nie muszą, mogą spokojnie robić z siebie durniów, przecież i tak będziemy im kibicować pod warunkiem że owiną się flagą, czyż nie? A potem zaśpiewamy "nic się nie stało". Na prawdę na tym polega kibicowanie?
Prawa do radości nie odmawiam nikomu. Zastanawia mnie radość, do której nie ma podstaw.
Uważasz że można się tym jarać tylko i wyłącznie gdy swoi wygrywają?
Nie, takie podejście do sportu jest nieuczciwe, zwłaszcza że nie ma sportowcy czy drużyny który zawsze wygrywa. Mnie zastanawia, jak to ująłeś "jaranie się" mimo że swoi nigdy nie wygrywają, i nie dają najmniejszych podstaw do owego "jarania". Zastanawia mnie "jaranie" patałachami podczas gdy ignorowani są sportowcy dający powód do owego jarania.
Dla Ciebie żenujący jest mój wpis, a dla mnie żenujące jest owo wymalowanie miast na biało-czerwono. My po prostu nie mamy podstaw do takiego traktowania piłki nożnej. Winę za to ponoszą nasze gamonie, których ludzie wbrew wszelkiej logice hołubią z absurdalnym wręcz bezkrytycyzmem, który z resztą mam wrażenie również przejawiasz. Cóż ja na to poradzę, że pojąć tego nie mogę? Dlatego zapytałem, może ktoś mi to w końcu logicznie wyjaśni.
Wysłane 2012-06-09 10:29 , Edytowane 2012-06-09 10:32
@szczur3k nie wiem jak ty ale ja jestem typowym przykładem NO sports oglądam mecze dla zabicia czasu , może z chęci uczestniczenia w czymś wielkim
, z przymusu podzielenia się z kolegami w pracy przeżyciami z meczu ,czy choćby dla satysfakcji jaką daje mi irytacja mojej małżonki przyzwyczajonej do wieczornego przeglądu seriali klanowych
hEART fULL oF pRIDE
Wysłane 2012-06-09 10:39 , Edytowane 2012-06-09 10:44
@TonySoprano, oj no, ciekawią mnie zachowania nieracjonalne i zaprzeczające logice. Myślałem, że w tym śmiesznym zrywie narodowym jednak jakieś ziarenko logiki się kryje, więc zapytałem. I póki co się dowiedziałem, że kibicowanie sprowadza się do darcia ryja
@jarosz120, no to Ty masz podstawy do oglądania meczu, choć rozrywka tylko lekko związana ze sportem Co do mnie, są dyscypliny sportowe które oglądam, mam nawet swoich faworytów i wbrew temu co pisze agnus nie wygrywają oni w kółko i bez przerwy. Grają czasem lepiej, czasem gorzej, ale jednak na jakimś konkretnym poziomie, więc jest za co ich doceniać.
BTW, jesteś strasznie brutalny. Zabijać czas grą naszej reprezentacji, brrrr, aż mnie ciary przeszły
Wysłane 2012-06-09 10:45 , Edytowane 2012-06-09 10:48
[LINK]
Szkoda że chłopaków z WKS nie było na miejscu to by zaraz zrobili z bydlakami porządek
Wysłane 2012-06-09 10:49 , Edytowane 2012-06-09 10:51
@TonySoprano, OK, drzesz, kibicujesz, ale daje Ci to jakąś radochę. Dobra, różne są zboczenia, ważne że się dobrze bawisz. Ale co powiesz o ludziach, którzy oglądają i jedyne co przeżywają to frustracja? Po kiego ktoś taki ogląda? Cholera go bierze, rzuca mięchem i nie tylko, ciśnienie mu skacze, wrzody rosną, ale ogląda "bo to sport narodowy". Po co się tak umartwiać?
I po raz kolejny to samo pytanie: jaką drużynę mamy każdy wie, więc po co szukać dla cieniasów usprawiedliwienia? Po każdym meczu to samo, zawsze coś było nie tak, co przeszkodziło naszej drużynie wygrać. A jedyne co im przeszkadza, to fakt że to ( | )-y z uszami są, uczciwiej byłoby to przyznać zamiast szukać dla nich wymówek.
Wysłane 2012-06-09 10:51
@TonySoprano jak to zobaczyłem to się we mnie po prostu zagotowało, gdzie są służby?! Mam nadzieję że chamów złapali.
@szczur3k no ale w czym rzecz? Ja oglądam sobie i piłkę nożną, i siatkową, a jak pamiętam to i Porsche Supercup z F1. Przecież nikt nie mówi że tylko piłka nożna. Po prostu mają większe stadiony/boiska to i więcej kibiców wchodzi
Kto jest online: 0 użytkowników, 202 gości