@kotin
Nie bardzo rozumiem o jakiej zgodzie piszesz, przecież cała opozycja nic nie zrobi gdyż w Sejmie PIS i tak torpeduje wszelkie próby przejmowania inicjatywy. 

@lami
W sumie ja nie rozumiem tego jęczenia na opozycje, co niby maja robić? Rozłożyć się jak Rejtan w korytarzach Sejmu? PiS ma większość tak długo jak nie wyrwą im Gowina i robi co chce i kiedy chce w parlamencie 

To ja nie rozumiem. Jeszcze parę dni temu pani Kidawa Błońska była w sondażach liderem opozycji. Miała kilkanaście procent sondażowego poparcia. Urzędujący prezydent, mimo wysiłków, bezskutecznie próbował osiągnąć poparcie ponad 50%. Oznaczało to jego klęskę, bo 43% oznaczało drugą turę wyborów i prawie pewne zwycięstwo kandydata opozycji.

Wtedy PO ogłosiła że popiera PIS i wycofuje panią Kidawę Błońską.
Urzędujący prezydent ma od tego momentu, sporo ponad 50% poparcia.

To znaczy że popierają PIS nie powiedzieli głośno, ale musieli? Fakty są jakie są.
Może powiecie że to nie było specjalnie, ale z głupoty?
Nie na tak głupich ludzi. Nawet w PO.

@kotin
to znaczy że nie rozumiesz faktycznie.

Znasz historię? To znajdź mi jeden przykład z historii kiedy po katastrofie/epidemii/wybuchu wojny nie wzrosło drastycznie poparcie dla bieżącej władzy, choćby miała bardzo niskie notowania wcześniej

Opozycja nie ma żadnego narzędzia na wpływanie na kryzys, ludzie w czasie takiej epidemii oddają się najprostszym emocjom - władza ma narzędzia do pomocy, to trzeba ją wspierać.  Ten sam drastyczny wzrost poparcia zaliczyła hunta wojskowa rządząca II RP w momencie wybuchu wojny. Mimo że była niekompetentna do granic absurdu i wcześniej miała bardzo słabe notowania społeczne. A jakim cudem zapewnił sobie dwie kadencje Bush junior? Dzięki 9/11, dramaty ataków terrorystycznych, który wyniósł notowania prezydenta USA z 30% poparcia na 80%. (potem znowu spadły bo Bush był mega niekompetentny w czasie kryzysu 2008.. ale drugą kadencję wygrał)

@straszny
Oczywiście że nie rozumiem, sam to przyznaję, bo sondażowe poparcie - czterdzieści kilka punktów dla urzędującego prezydenta i kilkanaście dla kandydatki PO - utrzymywało się w miarę stabilnie już po wybuchu epidemii.
Czyli był to wynik już uwzględniający wpływ epidemii.
Natomiast poparcie spadło dla pani Kidawy Błońskiej, dopiero po (jej albo partii) fochu wyborczym do dwóch procent, a natychmiast proporcjonalnie podskoczyło prezydentowi Dudzie.

@kotin
o nie nie, utrzymywało się tak długo jak suweren nie ogarniał skali zagrożenia. 

@straszny
Nieprawda. Cezurą było ogłoszenie przed paroma dniami że pani Kidawa Błońska nie jest zainteresowana wyborami. 
W sprawie koronawirusa w ostatnich dniach, nie działo się nic ważnego, ani nowego.

@kotin
Sledze notowania codziennie, Kidawa straciła 20% miesiąc temu, smutne jest to co piszesz i tyle. 

Przypomniał mi się cytat ze starej i dobrej gry Original War: "W godzinie potrzeby ludzie zwrócą się do każdego głupca, który nie rozumiejąc zagrożenia, nie okaże strachu" I tak jak pisze Straszny, jedyną i niestety wątpliwą nadzieją na szybką zmianę jest przeciągnięcie Gowina na swoją stronę.

styczeń        24%  LINK
luty             29%  LINK
27 kwietnia   8,4%  LINK 
ocena Biedronia  LINK  (a to nie moja bajka, ale tu ma rację)
teraz             2%  LINK
Linki mógłbym dobierać staranniej, ale służą mi tylko do odświeżenia pamięci, więc nie stawiajcie mi za nie zarzutów. Liczą się fakty, procenty, a ich wymowa jest jasna.

PS
Nie zamierzam się przejmować sondażami. Chcę głosować. 

Wg tego  http://ewybory.eu/wybory-prezydenckie-2020/sondaze-prezydenckie/ kidawa spadła poniżej 10% 19 kwietnia, kiedy oznajmiła że bojkotuje wybory to nie wiem

@straszny

ludzie w czasie takiej epidemii oddają się najprostszym emocjom

Pierwszy raz ogłosili bojkot pod koniec marca i potem jej spadło.
https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1464816,wybory-prezydenckie-2020-...

Dalej jednak mieli za wysoki wynik, więc poprawili:
https://www.rp.pl/Wybory-prezydenckie-2020/200509965-Sondaz-Duda-63-pr...

W piłce nożnej to się nazywa gol samobójczy.

Ktoś wie jak to jest z tymi kartami do głosowania ?

Ja np. podjąłem decyzje, że tym razem nie będe brał udziału w tej farsie i zastanawiam się tylko co zrobić z tym g... które mi wrzucą do skrzynki. Można to wywalić, czy pójde za to siedzieć :D 

@#Szalik
Ja Ci to wytłumaczę. Jeżeli, powtarzam jeżeli, bo tego nie wiem, chcesz głosować na pana prezydenta Andrzeja Dudę, to masz dwie możliwości:
a) zbojkotować wybory
b) głosować na niego

Wyjdzie dokładnie na to samo.
(PO poleca tę pierwszą metodę.)

@kotin
Jest jeszcze trzecia możliwość, po prostu nie brać w tych wyborach udziału aby nie legitymizować tej farsy próbując ją nazywać wyborami. Kaczyński i tak zrobi co będzie chciał. Ja myślę że na gwałt, bezprawie i łamanie naszych praw trzeba reagować, idąc na wybory legitymujemy całą machinę oszustw imitujących demokracją. Nie mam zamiaru uczestniczyć w tym przedstawieniu. Można to nazywać jak chcesz bojkot lub też obywatelskie nieposłuszeństwo.
Jeszcze jedno, ciekawe na jakiej podstawie wysnułeś wnioski że PO popiera PIS.  

@kotin

To nie są wybory niestety. Dobrze oddasz głos i myślisz, że nie zostanie sfałszowany ? - jaką masz gwarancję.
Do tego podpiszesz się Imieniem i nazwiskiem na karcie pod swoim numerem Pesel, może podam im jeszcze numer PIN(nie dziękuję). No super tajne wybory...

Zawsze głosowałem teraz nie będę brał udziału w tym cyrku i jeszcze narażał swoje zdrowie z powodu wyborów 
które i tak nie mają sensu.

Jedyną szansą dla "nas" jest, jak temat wróci do sejmu to większością głosów te wybory zostaną przełożone albo zostanie ogłoszony stan wyjątkowy.
(Zresztą jakby opozycja była mądra to wycofaliby wszystkich kontrkandydatów i wybory by się nie odbyły, teraz robią z obywateli idiotów. W ogóle drukują karty do wyborów a jeszcze finalnie nie ma ostatecznej akceptacji całego sejmu. To jest dopiero żart, nikt nie ma kontroli gdzie i jak są drukowane te karty, komuna pełną parą

@#Szalik
Prawdopodobnie kluczowe scenariusze poznamy podczas zbliżających się głosowań w Sejmie. Najbardziej irytującym jest fakt że wszyscy patrzą na Pana Gowina, który niejednokrotnie pokazał że nie jest lojalnym partnerem.

Trochę słabo że w taki sposób ale PiS i tak wygrałby wybory na prezydenta (Andrzeja Dudę) Taki czas i żadna strategia tego nie zmieni bo to co nazywacie chaosem, można nazwać elastycznością. To co nazywacie niekonsekwencją można nazwać słuchaniem społeczeństwa. A chodzi o to że od początku postkomunizmu w Polsce większość ludzi chciała władzy spójnej i jednomyślnej. I ta tak się zachowuje co jest pewnym novum po 89 roku. Z wszystkimi patologiami władzy, szczególnie młodej włącznie. 

Moja diagnoza jest też taka że większość tych, którzy chcą poprzeć i popierają PIS obawia się utraty tych wszystkich przywilejów socjalnych podskórnie czując że te daniny (łapówki) mogą zostać utracone. Znakomita większość ma też świadomość że rozdawnictwo pieniędzy nie jest właściwą drogą lecz trwa w przekonaniu że chwila jesteś piękna i powinna trwać jak najdłużej. 

Opozycja bez zjednoczenia nie ma szansy, nawet w normalnych wyborach. Jedyne co pozostaje to albo czekać na jej zjednoczenie albo cytując Skazę z króla lwa aż przyjdzie czas na "rychłą śmierć króla"