@TonySoprano

Yhym. Mój/rodziców też miał koci katar i już było za późno na wyleczenie. Może gdyby dadi zdecydował się go zabrać wcześniej z dworu to by się udało mu uratować oko. Tak samo antybiotyk nic nie dał, ale oko ma zostawione tylko zaszło mu błoną i się ciągle ropi. Też jakieś bitwy musiał przejść bo ma kilka czułych miejsc.

@maq

Przemyślcie to dobrze. Nie będę Ci pisał że pies to nie zabawka, bo przecież sam dobrze o tym wiesz. Natomiast ja bym chyba nie zdecydował się na zwierzę, gdybym wiedział że nie ma mnie w domu cały czas. Sam nie wiem...

@ATARi

Nie lepiej usunąć ? Koszty nie są duże No ale nie wiem, czy teraz nie jest za późno już. Przemywacie je, kropicie ? No chyba że jakoś tragicznie sobie to wyobrażam, a tak nie jest

@Tony

Weterynarz stwierdził, że lepiej zostawić tak jak jest. Źle wyżej napisałem, że ciągle się ropi. Bardziej jak zawieje oko bo kot wyłazi na balkon, ale wystarczy przetrzeć papierem wtedy. Ogólnie nie ma tragedii ; ) Chociaż to już stara babuszka i widać to po niej ; ) 13 lat.

u mnie jest piesek kundelek już prawie 10 lat ale jak zrobi ślitaśną minkę każdy mięknienie i musi wyjść na spacer ale oprócz niego w domu są 3 kotki i jest całkowity spokoj

Buciki do pracy Hi-Tec XT116:

Klamka zapadła. W lipcu jadę na koło podbiegunowe na żagle na 2 tygodnie

Jestem nakręcony jak nigdy chyba jeszcze

Po tym kamieniu milowym zostaje już chyba tylko przylądek Horn ewentualnie North Pass

@krzyss

Po tym jak pochwaliłeś się swoją półką na Lego też zachciałem zostać bohaterem w swoim domu, właśnie kończę robić szafę trzydrzwiową w garderobie :) wym. 2,5m x 2,5m Cały materiał czyli płyty (wraz z ich cięciem i oklejaniem brzegów) + system do drzwi przesuwnych kosztował mnie ok. 600zł. Brakuje jeszcze tylko rączek, szuflad w środku i paru drobiazgów :) Robiąc takiego Komandorka na zamówienie z montażem raczej nie wyszłoby mniej niż 1500zł.

Nie mam za bardzo jak zrobić fajnych zdjęć bo mała garderobka.









Drzwi przesuwne też sam wykonałem :)

@wintek pochwalony bohaterze

ok.. przyjechał do mnie Sony Z1,

jutro trochę testów aparatu fotograficznego wrzucę, wydajność wiadomo .. Snapdragon 800, szybciej się nie da

a tu porównanie z Galaxy Note 1:

@straszny
A dasz radę zrobić fotę z oboma ekranami włączonymi? Bo wymiary mają podobne a ekran o 0.3" mniejszy...spore marnotrawstwo jak widać, a Note też przecież nie ma super cienkich ramek...

@djluke
jasne, jak chcecie jakies porównania to pewnie

jutro wrzuce zdjęcia z ekranami on na obydwu z tym samym zdjęciem, pod róznymi kątami, i wrzucę fotki tych samych rzeczy z obydwu.

Zgadzam się. Ten Note w porównaniu do Note II czy SGS4 ma straszne ramki i mimo że jest 0,3 cala większy od Z1 ma jak widać te same wymiary. Straszne marnotrawstwo miejsca u Sony

To ja wam powiem że ja na tą klasę sprzętu to ekran w tym Sony jest po prostu słaby. Niby jest to IPS ale kąty widzenia są po prostu kiepskie, tak samo jak czerń. W porównaniu z ekranem Galaxy S II wypada kiepsko. (pomijam oczywiście kwestię rozdzielczości i zagęszczenia pikseli). Na plus można zaliczyć ładne kolory i dużą jasność. W tej klasie sprzętu taki ekran nie ma prawa bytu.

@D@nielo
masz go czy tylko piszesz z recenzji? kompletnie to nie przeszkadza, siedze własnie przed SAMOLED Note-a i ekranem Sony Z1 i faktycznie kąty są słabsze, ale ekran jest bardzo dobry! W słońcu obraz jest czytelniejszy na Z1. Już przełożyłem kartę do Z1. Obraz jest mniej natężony niż SAMOLEDy Samsunga, ale drastycznie bardziej naturalny.

Porównanie z S2 to raczysz żartować

Komórka to nie jest telewizor, który ma miec 178 stopni kąt oglądania dla całej rodziny w pokoju - mam ją trzymać w reku i mieć ładne, prawidłowe kolory (zgodne z tym co np zostało sfotografowane) i max ostrość plus najlepszy możliwy obraz przy słońcu. Dokładnie to mam.

Płynność interfejsu urządzenia wgniata w ziemię. Dosłownie. Wszystkie moje wymagające programy chodzą jak burza (EZ PDF Reader z plikami PDF po 200,300,400 MB z wektorowo-bitmapowymi warstwami). Z otwartym takim PDFem w tle puściłem parę gier, żadna nawet nie zwolniła.

Na ekranie Galaxy Note-a mam piękną czerń, rewelacyjne kąty, ale bardzo cukierkowe kolory praktycznie nie do wyregulowania tak żeby dały się skalibrować z obrazem uzyskanym np z aparatu i zamiast bieli - odcienie kolorowej szarości i do tego bardzo słabą czytelność w słońcu. Na Z1 mam wyraźnie słabszą czerń, słabsze kąty, ale bardzo realne kolory, które doskonale oddają np robione zdjęcia aparatem, i biel tak realną że aż siadłem, i do tego dużo lepsza czytelność w słońcu. Coś za coś.

@straszny
Pochwalony :)
Osobiście jednak czekam na Z1 mini. Z1 jest dla mnie za duży.

Kolejny zestawik do kolekcji:

@straszny

Porównywałem do S II bo akurat był pod ręką. Napisałem że pomijam kwestię rozdzielczości i zagęszczenia pikseli.

Jest tak jak mówisz. Coś za coś. Ale moim zdaniem w tym wypadku minusy przysłaniają plusy, tym bardziej w tej kategorii sprzętu. Ponadto wady AMOLEDów które wymieniłeś praktycznie nie występują w najnowszych generacjach tych ekranów. Np. w takim Note 3 rozwiązano chyba jedną z największych wad AMOLEDów a mianowicie małą jasność tych ekranów.

Po prostu twierdzę że w tej klasie sprzętu taki ekran to zbyt duże niedociągnięcie, tym bardziej patrząc na to ile kosztuje ten telefon.

@D@nielo
nie wiem, ja na słabe ekrany jako grafik i drukarz jestem przeczulony potężnie, i mi ten ekran pasuje. Urządzenie miało trafić do żony ale obecnie to waham się. Zaraz wrzuce zdjęcia porównawcze ;)

Przy okazji widzę ile (w sensie że nic) jest wart cały ten hejt na Z1 jaki przetoczył sie na forach. Urządzenie jest świetne.

Bo tak naprawdę to jest świetny telefon, poza tym ekranem. Wygląda i działa rewelacyjnie absolutnie tutaj nie ma się do czego przyczepić.
Tylko właśnie kwestia tego czy w topowym i kosztującym niemałe pieniądze telefonie można iść na takie kompromisy? Tym bardziej że konkurencja oferuje dokładnie to samo (no może poza wodoodpornością) i w dodatku daje lepszy ekran. Oczywiście dla jednych będzie to akceptowalne dla innych nie.

Także porównywałem Z1, SGS2 oraz S4 w sklepie i jakoś kolory w Sonym mi nie podpasowały. Myślę jednak, że dam radę się przyzwyczaić. Co do Samsungów to kolory nie sa naturalne ale za to ładne