Jak dobrze pamiętam, to podwozie jest Forda, ale zawieszenie nie. Przynajmniej kłóci się to z moimi wrażeniami z jazdy Volvo i Focusem... w niczym nie są podobne pod względem prowadzenia.
Forum > Tematy dowolne > Samochód do 20k
Wysłane 2015-06-16 23:20
Wysłane 2015-06-17 00:14
Nie musi się nic psuć. Zwykle koszt standardowych corocznych "przeglądów" w ASO przewyższa roczne koszty napraw staruszka :)
Wysłane 2015-06-17 00:27
@Maveriq
Dokładnie, a są one warunkiem gwarancji (a mówią że im dłuższa gwarancja tym lepiej...).
Wysłane 2015-06-17 09:13
Panowie, ale odnośnie psujących się nowych to piszecie z własnego doświadczenia, czy może z tego co słyszeliście lub czytaliście w mediach np. o wypinającej się na klientów grupie VW?
Ja mogę wam coś powiedzieć odnośnie serwisowania nowego Hyundaia. I napiszę, że poza corocznym przeglądem nie kosztował mnie nic... 600zł na rok to nie są duże pieniądze, a w tym już jest wliczony olej, filtr oleju i przeciwpyłkowy, czasami płyn hamulcowy itd. Zależy co mówi książka o terminie wymiany. Po 2 latach okazało się, że odkształciła się uszczelka w drzwiach pasażera i poza tym, że była odkształcona nic się nie działo, dalej po zamknięciu drzwi nie przeszkadzała - ale serwis jak im to pokazałem wymienił na nową. Wariował również trochę jakiś przekaźnik od poziomowania lamp przednich - serwis również bez dyskusji wymienił na nowy.
Owszem czytałem, że w serwisie VW na naciągnięty po 40k km łańcuch rozrządu powiedzieli klientowi, że niewłaściwie użytkował auto... No więc grupie VW mówimy dziękuję i idziemy do innego salonu, przecież wybór nowych samochodów jest przeogromny.
Wysłane 2015-06-17 10:59
MarTnes ,wiesz ja ci mogę takie coś powiedzieć o innych producentach ,a taka prawda ,zależy od modelu i od salonu jak mówimy o nowym
Ile razy widać w tv ,jak ktoś wojuje ze salonem
Jak ja bym miał 20k to z automatu bym jechał na niemcy po samochód ,bo wole stracić trochę czasu i kupić za tyle samo ,niż w polsce i dawać handlarzowi za rozbitego i naprawionego za grosze
Wysłane 2015-06-17 12:59 , Edytowane 2015-06-17 13:09
@krymtOn, no ale po co takie myślenie ? Oczywiście że może się coś popsuć bo to tylko samochód ale możesz też oberwać dachówką idąc chodnikiem.... Jeśli tak będziemy podchodzić do sprawy to nigdy nikt by nie kupił nowego samochodu.
Prawdopodobieństwo poważnej usterki nowego samochodu jest tak małe że nikt tego nie bierze tego pod uwagę.
Już kilka samochodów brałem w VW i powiem że tak jak napisał @matios, zależy od salonu i ludzi na jakich trafisz i jak z nimi rozmawiasz. Ogólnie myślę o samochodach marki VW ---> kup, zrób te 100k-150k km ---> sprzedaj na końcu gwarancji bo mogą być problemy. Dzisiaj już nie ma jakości i wytrzymałości jak w starych samochód, wszystko jest wyliczone tak aby zaczęło się sypać po gwarancji, i dotyczy tak naprawdę to wszystkich marek na rynku.
@MarTnes, tak jak piszesz, i ja też uważam że to są małe pieniądze za serwis nowego samochodu, jeśli ktoś uważa że to dużo to po prostu go nie stać na samochód. W używanym samochodzie też trzeba zmienić olej, filtry itp. W ogóle na zmianę oleju w nowych samochodzie można przywieść swój kupiony olej według danej specyfikacji tak więc wychodzi naprawdę normalna cena.
@matios, może i racja ale to trzeba mieć z kim jechać i zawsze trzeba takiej osobie też zapłacić chyba że ma się znajomego co jest w temacie i zrobi to za grosze bo przy budżecie 20k każdy wydatek i wyjazdy robią różnicę.
@Frost i jak poszukiwania ? Zdecydowałeś się na co coś ? Ogólnie jakie masz typy na dzień dzisiejszy ?
Hmmm ?
Wysłane 2015-06-17 18:15
@raptor - po co? Ano po to, że jak posumujesz 'pewne' koszty związane z nowym autem, to dojdziesz do wniosku, że nowe auto jest drogie i w zakupie, i w utrzymaniu.
Po pierwsze - AC - na nowe auto praktycznie konieczne (a jak bierzesz kredyt, to nie ma "to tamto").
Wszelkie operacje serwisowe w salonie - czyli koszt realnie 5x większy w porównaniu do zwykłego warsztatu.
Padnie cokolwiek, czego gwarancja nie uwzględni - kupujesz i naprawiasz w salonie na oryginalnych częściach (pod groźbą utraty gwarancji na resztę auta).
W swojej historii widziałem nowe auto z salonu, w którym niepoprawnie działała skrzynia biegów i nikt nie chciał tego robić na gwarancji ("pan nie potrafi jeździć"), widziałem padające sprzęgło przy 50k km (oczywiście "efekt nadmiernej eksploatacji") czy poprawki blacharskie w 1,5rocznym aucie, bo lakier po prostu się starł na progu od ocierania obuwiem (oczywiście również nie objęte naprawą gwarancyjną). Poza tym auto z salonu potwornie szybko traci na wartości przez pierwsze 2-3 lata.
Oczywiście jak kogoś stać, to się nie ma co zastanawiać. Ale jak ktoś liczy każdy grosz, to używka z pewnością nie wyjdzie drożej. 3 miesiące temu sam kupiłem auto za blisko 40k - w tej cenie mogłem kupić coś nowego, ale wolałem auto o wiele lepszej klasy z niewielkim przebiegiem i młodym roczniku. Zrobiłem wymianę podstawowych elementów + rozrząd + OC z AC i jestem zadowolony :)
Wysłane 2015-06-17 18:32
@krymtON no akurat AC przy nowym samochodzie jest najlepsza rzecz jaka może Ci się trafić i jest to wielki +
Mi OC+AC na nowego tourana wyszło lekko ponad 1000zł czyli śmieszne pieniądze, spróbuj ubezpieczyć starszy samochód (ja za swoje byłe e46 oc+ac płaciłem ponad 3000zł ).
Wiem że możemy się wymieniać argumentami bez końca ale widzę że nie pojmujesz co chciałem Ci powiedzieć.
Jak bym bazował na tym co może się zepsuć, i oglądając np. Turbo kamerę to nigdy też bym nie kupił nowego no ale jakoś kupuję już nie wiem który samochód z rzędu z salonu i wiesz co ? No jakoś się nie chcą popsuć, bo to o czym mówisz to są skrajne przypadki, historie znajomych od znajomych których też znam pełno.
Operacje serwisowe droższe x5 ? Kurdę naprawdę nie wiem w jakich salonach serwisujecie samochodu
Polecam zobaczyć w cenniki np. skody i porównać do innych.
To jest moja ostatnia wypowiedź w temacie nowych samochodów bo będziemy się przekomarzać w nieskończoność
Wysłane 2015-06-17 19:10
No powiem Wam tak:
Odrzuciłem japońskie marki, które mnie interesowały z prostych względów:
- Avensis - za drogi
- Accord - za drogi
- Mazda 6 - oglądałem piękną sztukę, jeździła jak marzenie, w środku cacy, ładnie utrzymana, ale progi papier. Taka słaba blacha jest.
- Vectra C - niby ok, ale jakoś dla mnie nie ma polotu.
- 407 SW- tu oglądałem 3 sztuki, niestety żadna nie była godna uwagi, same strupy. Jeżeli trafi się fajny egzemplarz to wezmę.
- V50 - też oglądałem ze 3 sztuki, jeździłem i bardzo fajne autko. Nie jest przesadnie duże ale już ma fajne zgrabne nadwozie i wystarczającą ilość miejsca.
- Megane II - jeszcze nie oglądałem, jeżeli nie znajdę V50 lub 407SW to będę szukał czegoś takiego, bo wiadomo, że jest tego więcej.
- Astra H - jak wyżej.
Najbliżej zakupu byłem przy Maździe 6 i V50, jednak przy Maździe rdza mnie odrzuciła i to była jedyna wada. Co do V50 to też wyglądały te sztuki fajnie, jednak po przejrzeniu dokumentów itp opowiadano mi dziwne bajki, które były nierealne, a szkoda.
Wysłane 2015-06-17 20:11
Jeżeli ktoś mieszka blisko południowej granicy to bez problemów może robić przeglądy serwisowe w Czechach, Kolega jeździ tam z swoją Kia.
Co do papierów to pewną pomocą jest CEPIK, a jego nowa odsłona pewnie będzie bardziej przydatna przy zakupach.
Wysłane 2015-06-17 21:00 , Edytowane 2015-06-17 21:01
VAG robi takie promocje na nowe auta, w pierwszym roku. Znajomy za Rapida - nie najbiedniejszego - też zapłacił koło tysiaka, w drugim roku już był zaskok. Przeważnie życzą sobie +- 3% wartości auta, ale warunki ubezpieczenia są całkiem fajne.
Ja tam też uważam, że jeśli kogoś stać, to nowe. W końcu musi ktoś je kupować, żeby były używki. Wszystko jak zwykle zależy od podejścia, potrzeb i przede wszystkim zasobności portfela.
Wysłane 2015-06-29 07:19
Gratuluję zakupu! Może jakieś zdjęcia? Nie za mały silnik do takiej budy? Pytam bo jeździłem swego czasu z tym motorem w partnerze i przyznam szczerze, że ciut brakowało mocy momentami na trasie. Z drugiej strony każdy z nas ma inne preferencje..
Kto jest online: 1 użytkowników, 191 gości
MatiX ,