usunieto na prosbe autora
Forum > Tematy dowolne > Temacik motoryzacyjny vol 1 :)
Wysłane 2013-01-09 16:59 , Edytowane 2013-01-09 17:07
@Netman
Jeżeli cena autka elektrycznego była by naprawdę sensowna to do poruszania się po mieście byłby idealnym strzałem. Zasięg 400 km jest jeszcze do zaakceptowania. Tylko cholerka jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić - tzn obstawiam że w realnym warunkach zasięg takiej Tesli ( i nie mówię już tutaj o przewozie 7 osób bo przecież to jest nieporozumienie ) będzie sporo, sporo niższy... Skoro wartość spada do 320km przy prędkości 130 km/h zachowując liczne ustalenia to nie wiem czy przyspieszając i hamując, jeżdżąc pod górę i pod wiatr ten zasięg nie zrobi się na poziomie 150 km... ( czysty strzał )
@Dante
Oczywiście, że możesz otworzyć okno, włączyć klimę itd. Efekt będzie dokładnie taki sam jak w przypadku samochodu napędzanego silnikiem tradycyjnym. Wzrost zużycia paliwa. Przecież to zupełnie normalne i nie ma się tu czemu dziwić, większe obciążenie dla silnika = większe zużycie paliwa.
Ale ja pisałem to wyżej. To jest normalne. Tyle że w każdej chwili mogę auto zatankować i jechać dalej. Będzie to trwało 3 min. I to nie jest to samo. Jak myślisz...czy jeżeli zasięg Tesli S ustalany jest na poziom ~480 km podczas jazdy ciągłej to ile on będzie wynosić jak będziemy poruszać się w naszym kraju? W korku, zimą, pod górkę, przyspieszając i zabierając na pokład 4 osoby? Jak zrobią taki test i zasięg wyniesie 400 km to ok. Gorzej jak on spadnie 3-4x. Wg. mnie ważniejsze jest przyspieszanie nie od 0 do 100 , tylko od konkretnej prędkości.
Wysłane 2013-01-09 17:04 , Edytowane 2013-01-09 17:14
@TonySoprano
Tak jak Dante napisał. Tak samo się zachowa jak benzyniak. Wjedziesz do miasta - zużycie paliwa rośnie, tak samo wzrośnie w Tesli (najprawdopodobniej nieco mniej). Włączasz klimę, to Ci leci spalania 0,2-0,5l w górę. Przełóż wzrost tak samo na pobór prądu.
Przecież testy spalinowych są robione identycznie.
W jednym i drugim wypadku liczy się tylko potrzebna energia. Co za różnica czy pochodzi ona ze spalania paliwa, czy z prądu? Energia, to energia.
@Maveriq
[LINK]
Filmiki też są upozorowane jeśli twierdzisz, że nie ma przyspieszenia przy wyższych prędkościach?
btw fajny komentarz na yt:
. And all the Tesla owners I know, have a 220v 50amp outlet that will charge it in under 4 hours. btw, it will charge even faster at the 440v stations... 50% charge in 30 mins, 100% in 60... so, drive 300 miles... have lunch... drive 300 more miles... have dinner... 10 hours of driving I'm done

Wysłane 2013-01-09 17:14 , Edytowane 2013-01-09 17:16
@Netman
Naprawdę uważasz że nie ma różnicy? Producent Hondy CRV 2,2 140km podaje że spala on w mieście 6,5 litra. Ja mam wynik na poziomie w lecie 7,5 litra, a zimą ( obecnie ) 8,1 litra. Przecież to jest w zasadzie żadna różnica. Nie mówimy tutaj o większym spalaniu o 100 czy 150%, ale o 1-2 litry ( i to zależy od nogi kierowcy ).
Myślisz ( bo testów nie ma jeszcze ) że jak będziesz przyspieszał/hamował Teslą, włączysz klimatyzację/ogrzewanie, radio, zabierzesz 2-3 osoby, będzie padał śnieg, albo wiał wiatr, to wynik będzie np 50 km niższy jak podaje producent? Przecież wyżej jest podane że przy prędkości raptem 40 km/h większej ( nie 90, a 130 ) dystans spada o 160 km aż...I to przy IDEALNYCH warunkach jadąc jednostajnie.
Jak wpakujesz się w mega korek, i będzie zima za oknem to przecież ani nie wyłączysz ogrzewania ani nic.
Wysłane 2013-01-09 17:18
@TonySoprano
Myślę, że wynik będzie niemal identycznie się skalował tak jak w benzyniaku się skaluje.
Najlepiej pogrzebać na jakiś forach amerykańskich i poczytać opinie użytkowników.
Zastanawia mnie jak ma się sprawa zimą, bo doskonale wiadomo, że mróz jest wrogiem akumulatorów.
Wysłane 2013-01-09 17:21 , Edytowane 2013-01-09 17:22
@Netman
Ja uważam że niestety nie będzie. Trzeba poczekać na jakiś sensowny życiowy test realnego zasięgu. Nie będę przecież wróżył z fusów, ale uważam że wyjściowy zasięg może drastycznie się zmniejszyć ( a jak będzie przyspieszać z pedałem w podłodze to już w ogóle )
Wysłane 2013-01-09 17:22
@Netman Na tym nagraniu właśnie widać, że przy wyższej prędkości BMW już goniło.
Wysłane 2013-01-09 17:26
@Maveriq
Mimo wszystko nie dogoniło, a efekt doganiania był przy 160km?
@TonySoprano
Na necie jak się poszuka, to na pewno się znajdzie jakieś konkretne opinie.
Na szybkiego
The test car managed a respectable 238 miles on a single charge. This test run included traffic, highway driving, and city driving. It was meant to be a test in real world conditions, although near the end of the route the testers were dimming the infotainment screen, and turning off every available system in the car to conserve energy.
The resulting 238 mile range is 11 percent worse than the EPA’s range claims, a significant gap when you consider that Motor Trend was not driving the car hard, and they were trying to conserve energy near the end of the trip.
Wysłane 2013-01-09 17:27 , Edytowane 2013-01-09 17:31
@Dante Nie odzyska tyle energii podczas hamowania, żeby wystarczyło na ponowne przyspieszenie.
W korku bateria zużywa się na działanie radia, klimatyzacji, oświetlenia itd.
Edit: Miałem kiedyś taką sytuację, że skończyła mi się benzyna w trasie. Zadzwoniłem gdzie trzeba i szwagier przywiózł mi w kanisterku. Co w takim wypadku zrobić w aucie elektrycznym?
Wysłane 2013-01-09 17:32 , Edytowane 2013-01-09 17:32
@Maveriq
W spalinowym nie idzie paliwo na zasilenie tych systemów?
Dodatkowo sam silnik zużywa paliwo w korku, bo musi się jakoś kręcić.
Wysłane 2013-01-09 17:35
@Dante
Współczesne samochody również odzyskują energię.
Akumulator minimalnie szybciej się ładuje, to i minimalnie mniej spala samochód.
Np. w Golfie VII hamowanie rekuperacyjne jest w standardzie.
Wysłane 2013-01-09 18:38 , Edytowane 2013-01-09 18:44
@DanteZarzucasz innym że nie trzymają się faktów i piszą sobie byle co a sam to robisz. Każesz szukać 7 osobowego auta z przyspieszeniem 4,4 do setki. Tyle że Tesla S nie jest takim samochodem. Tesla S to auto 5 osobowe. 5+2 gdzie już w porsche 2+2 bardziej = 4 niż tu 5+2=7 Te 2 miejsca mogą zająć tylko dzieci i to o wadze poniżej 34kg a o wzroście nie wspomnę. To nawet w peugeocie 307SW (nie pamiętam jak się nazywa en model z siedzeniami montowanymi w bagażniku wejdą większe osoby).
Poza tym cały czas piszesz o wielkiej funkcjonalności tego auta. O siedzeniach już pisałem to wspomnę o trasie. 320km przy 130km/h przy dozwolonych 140stu pewnie z 260km strasznie malutko. Wiesz jechałem w zeszłym roku do Rewala (A4 potem przez Niemcy) właśnie około 130 cały czas. Tu musiałbym tankować 3 razy. Zakładając że mielibyśmy sieć tych "power" stacji to dodatkowe 3h w warunkach domowych ładowanie to 10h lub 6h jeśli się ma tą "mocniejsza" ładowarkę i przerobi instalacje(dostosuje) w USA 1500 zielonych. Na A4 jest powiedzmy jedna stacja benzynowa na każde 70km (a może i więcej). Załóżmy że podróżujesz z dziećmi które nagle ci się rozpłaczą w pewnym miejscu na trasie i co z tego że za 45-55km masz stacje na której mógłbyś się podładować. Musisz stanąc na pół godziny a potem po tych 45km znów postój na stacji. W benzyniaku to 30 sek i jedziesz dalej a tu podróż będzie trwała tydzień.
Dobra co z tego że dojedziesz z Katowic do Wrocka na urodziny teściowej te niecałe 300km i mógłbyś wieczorem ( w nocy wrócić) jak ładowanie ze zwykłego gniazdka to ponad 10h.
Gdzie tu ta funkcjonalność tego auta.
Dodam że Lanosem w 3 lata zrobiłem około 120tyś km. Jak pisał Tony przy 65% pojemności baterii po naładowaniu auta nie dojedziesz nawet z Katowic do Wrocka (no chyba że pół drogi na lawecie).
Jak ładowanie będzie trwać 10 min i zasięg realny będzie z 600km to powiem autom elektrycznym TAK na razie są dla mnie jako auta tak samo funkcjonalne jak rzeźby.
Wysłane 2013-01-09 18:55 , Edytowane 2013-01-09 18:59
@beton
W Pługach serii 30x jest to właśnie SW np.: 307 SW, 308 SW. Symbol SW oznaczał wersję ze szklanym dachem, do której można było zamówić dwa dodatkowe fotele w trzecim rzędzie.
Wysłane 2013-01-09 18:56 , Edytowane 2013-01-09 19:01
@beton
Miałem 307 SW w 2003 z takimi siedzeniami właśnie Tzn zrezygnowaliśmy z nich bo krasnali nie wozimy
320km przy 130km/h przy dozwolonych 140stu pewnie z 260km
Właśnie to mnie zastanawia. Skoro jadąc 90 km/h przejedziemy 480km ( w warunkach testowych ), a jadąc 130 km/h ( czyli raptem 40km/h więcej ) to wartość spada nam do 320 km ( 160km mniej )
Naprawdę jestem sceptyczny odnośnie tego "skalowania". Jak na prostej drodze spada nam zasięg o 160 km, to nie wiem o ile spadnie jadąc zimą/przyspieszając/ogrzewając/słuchając radia, a nie daj Boże jak będzie wiało nam w maskę.. etc
Wysłane 2013-01-09 19:34 , Edytowane 2013-01-09 19:37
@Maveriq
Edit: Miałem kiedyś taką sytuację, że skończyła mi się benzyna w trasie. Zadzwoniłem gdzie trzeba i szwagier przywiózł mi w kanisterku. Co w takim wypadku zrobić w aucie elektrycznym?
bardzo proste - pomoc techniczna ma w takiej sytuacji mieć zapasowe akumulatory - dzwonisz do nich, przyjeżdzają, oddajesz swój rozładowany, dają Ci naładowany. Czas taki sam jak przyjazd szwagra z kanisterkiem.
@Dante Nie odzyska tyle energii podczas hamowania, żeby wystarczyło na ponowne przyspieszenie.
W korku bateria zużywa się na działanie radia, klimatyzacji, oświetlenia itd.
odzyskiwane jest ok 50-60% energii, krótko mówiąc średnio z 2 hamowań odzyskiwana jest energia na 1 przyśpieszenie.
uwielbiam temat samochodów elektrycznych, choć też uważam że jeszcze trochę za wcześnie na upowszechnienie... jeszcze trochę. Musi być sporo stacji ładujących szybko albo dobrze zorganizowany system wymiany akumulatorów na stacjach.
Wysłane 2013-01-09 19:42 , Edytowane 2013-01-09 19:42
@TonySoprano
mniej więcej tak. Ważne że ten mechanizm w Tesli ponoć drastycznie wydłuża czas jazdy w trudnym terenie miejskim.
Kto jest online: 0 użytkowników, 183 gości