aż sprawdziłem bo nie mogłem uwierzyć - rozmawiamy o tych paru osobach, tragicznie zmarłych... wiecie ile osób ginie dziennie w Polsce w wypadkach samochodowych?

15 osób ginie dziennie wypadkach a 170 zostaje rannych. DZIENNIE. Od początku naszej rozmowy w dniu 2 stycznia zginęło w Polsce w wypadkach ok 70-80 osób i ok 800-900 zostało rannych.

Mamy 10 zabitych osób w wypadkach na 100 wypadków z udziałem samochodów. Jest to 3 razy więcej niż średnia europejska smiertelności w wypadkach samochodowych i najwyższy stosunek w całej Europie.

Masowe jeżdżenie poniemieckimi powypadkowymi rzęchami czy słowiańska brawura?

@straszny

No bo to zwykły efekt skali. Coś, co wg mnie jest uznawane za "normalne". Natomiast jak zatonie prom (co na co dzień nie jest powszechne) i zginie 30 osób to mówią o tym w wielu krajach.

Trzeba oczywiście dążyć do maksymalnego zapewnienia bezpieczeństwa na drogach. Budować je, dostosowywać do standardów (jak wracałem z Beskidów do domu 100 kilometrów do domu to na trasie jest bardzo wiele skrzyżowań z ograniczeniem do 70 i przejść dla pieszych, i żadne nie jest oświetlone i dobrze widoczne. Brakuje odpowiednich znaków, oświetlenia, zabezpieczeń. Czasami sobie myślę, że lepiej byłoby przejścia budować pod drogą, no ale to większa kasa, a ludzie i tak przejdą byle gdzie), wprowadzać odpowiednie przepisy, odpowiednie kary, a przede wszystkim edukować ludzi co spowoduje zmianę mentalności za xxx lat. Ja bym po alkoholu nie wszedł za kółko, nawet gdyby limit był 1% alkoholu. Po prostu nie.

W Holandii jak byłem to rowerzysta jest święty. Jeździłem i nie bałem się niczego. Kary za potrącenie są wielkie, ale mało kto je nakłada bo ludzie się szanują na wzajem. Wiedzą, że jak oni sami będą podróżować rowerem to chcieliby, aby kierowca szanował też ich. Mentalność. Nic innego.

[LINK]

@TonySoprano szacunek do ludzi - misiek weź nie krzacz tutaj, bo o Słowianach piszemy

Jeszcze chciałbym zauważyć jedną kwestię.
Wiemy jacy potrafią być Polacy w negatywnym znaczeniu. Najczęściej po alkoholu wychodzi prawdziwa natura człowieka. O ile trzeźwy jeszcze jako tako próbuje się hamować, to po wypiciu staje się agresywny, jest mistrzem wszystkiego i w języku i w czynach.

Według mnie wychowany i wyedukowany człowiek po alkoholu... będzie po prostu dalej sobą, tylko że będzie wolniej myśleć, spowolnienie ruchów itp., itd. (pozostały wpływ alkoholu). Gdy nawet zasiądzie za kółkiem, to będzie starać się za wszelką cenę jak najbezpieczniej jechać.
A co słyszymy o wypadkach? Napruty kierowca zabił człowieka jadąc 200 km/h

Do czego zmierzam. Uważam, że statystyczny Niemiec mający promil na drodze będzie stwarzać o wiele mniejsze niebezpieczeństwo na drodze niż statystyczny Polak z promilem.

Czyli i tak wszystko się sprowadza do edukacji, wychowania itp...

Wczoraj w Gdyni kierowca Seata (1‰) po ucieczce przed patrolem zderzył się z Jaguarem - jego kierowca zginął na miejscu. W seacie prócz kierowcy były 2 kobiety, jedna z 2‰, kierowca bez prawa jazdy, poszukiwany także za inne przestępstwa.

W Krakowie taksówkarz zaparkował na przejściu, że mówił niewyraźnie to strażacy miejscy go zatrzymali - miał 1.5‰.

I to wszystko w kilka dni po tak głośnych zdarzeniach, wobec całej tej nagonki medialnej na pijaków za kółkiem

Wniosek?
Pijani kierowcy byli, są i będą. Zdarzenia z nimi mają miejsce codziennie (raport był wyżej linkowany), a jedynie niektóre są rozdmuchiwane do granic powodując większe lub mniejsze oburzenie społeczeństwa. Jak innym razem zdarzy się jakiś wypadek z udziałem zdezelowanego autobusu przewożącego dzieci - w ciągu tygodnia-dwóch słyszymy o kilku podobnych autobusach z zatrzymanymi dowodami. Ktoś przejedzie rowerzystę - po tygodniu mamy kilku następnych. Wypadek na wsi z udziałem dziecka - zaraz 2 kolejne... A po miesiącu wszystko wraca do normy, przestajemy słyszeć o nowych zdarzeniach danego typu - ale czy to dlatego że przestają one występować?
Gonimy za sensacją i tyle. Skupiamy się tam gdzie nie trzeba i eliminujemy 2% z 7% wypadków - a 93% jak było tak będzie nadal i nikt się tym nie zajmie bo to tło i nie ma tam nic spektakularnego co można nagłośnić, ot kolejny potrącony pieszy jakich setki...

@djluke

Gonimy za sensacją i tyle. Skupiamy się tam gdzie nie trzeba i eliminujemy 2% z 7% wypadków - a 93% jak było tak będzie nadal i nikt się tym nie zajmie bo to tło i nie ma tam nic spektakularnego co można nagłośnić, ot kolejny potrącony pieszy jakich setki...

@straszny
Primo: czy dłuższe zamieszkiwanie (zameldowanie) w jednym miejscu, powoduje automatyczne zaniechanie wypraw słoikowych?

Secundo: jeszcze się nie przyzwyczaiłeś do mojego poczucia humoru? Wiem, dosyć ciężkie, ale już chyba powinieneś przywyknąć.

Tertio: obserwując poczynania komisji Maciarewicza nauczyłem się wyciągać daleko posunięte wnioski, na podstawie dowolnie przedłożonych danych...


EDYTA
O widzę, że nasz kochany (nie)rząd znowu wymyślił kolejny inteligentny inaczej i jednocześnie martwy przepis: alkomat do samochodu. Od razu nasuwa się pytanie, kto lobbuje temu projektowi?
To ja mam od razu pomysł na następny świetny przepis: jako, że każdy facet narzędzie zbrodni ma zawsze przy sobie, to może by tak wprowadzić ustawowy obowiązek noszenia "pasa cnoty" przed wyjściem z domu? Oczywiście zabezpieczonego szyfrem, znanym tylko ustawowym przedstawicielom naszej kochanej wuadzuchny...

@spider_co Aż się prawie oplułem ze śmiechu jak przeczytałem tekst o Macierewiczu Toś mi dzień poprawił.

@straszny Znów zaczynasz o tej karze śmierci? Zlituj się.

Co do dyskusji, to sama dyskusja nic Ci nie da, ot pogada się i tyle. Tutaj trzeba działać. Dzień za dniem giną ludzie, w dwa tygodnie masz cały przegląd - pijana kobieta po 30tce (na szczęście tylko Mesia rozwaliła), 26letni recydywista zabija prawie dwie rodziny, prowadzący tramwaj kasuje pieszych (nie pamiętam wieku, nie chce mi się szukać), 21latek z przeszłością zabija kierowcę Jaguara, dodatkowo ten taksówkarz na szczęście złapany zanim coś wywinął (podejrzewam, że najstarszy w zestawieniu) Tankują wszyscy jak wlezie, bez względu na media, na to że się o tym mówi i że nawet teraz kary będa najsurowsze z możliwych, bo takie ciśnienie. Pogadankami tego nie zmienimy - trzeba tak uderzyć by się tym nie do wuedukowania odechciało, a nowe pokolenie tak skasować i zaprogramować na nowo by im do głowy nie przyszło sięgnąć w ten sam dzień po alkohol i kluczyki od auta.

@spider_co
w sumie też mam cięzkie

@-ADSO-
nie ma zlitowania, karę śmierci, właściwie nie karę - odwet przez zabicie, uważam za najgorsze co w tej sytuacji można proponować. To odwraca uwagę od wychowania i planowania zycia społecznego. Bo mamy jako wytłumaczenie surową karę, i można umyć ręce.

@straszny sądzę, że tu raczej chodzi o pozbywanie się problemu utrzymania chorych jednostek, które zagrażają reszcie społeczeństwa, ale nie kosztem umycia rąk i braku edukacji... choć edukacja to i tak jest na poziomie dna...

Rząd chce leczyć objawy pijaństwa poprzez wprowadzenie pomysłów, które nic nie dadzą.
Tu trzeba leczyć przyczynę. Społeczeństwo trzeba wychowywać, edukować, tak aby w czasie otrzymania prawka taki człowiek był pełen świadom i miał mózg we właściwym miejscu.
W taki sposób przy okazji sam się rozwiąże problem alkoholu bez jego dotykania.

@pi_nio
Też to jest nie do końca dobry pomysł. Często zdarza się tak, że z takich delikwentów rodzi dalej porządne pokolenie. Rzadko, ale się zdarza.

@straszny No to jaką masz propozycję dla faceta, aby nie miał już więcej szans wrócić do społeczeństwa bo tak wielkie zagrożenie dla niego stanowi? Po 15 lat za każdą ofiarę? Mogłoby i tak być, na czyj koszt jednak? Aż szkoda, że nie mamy Syberii.

@Netman Edukacja? Jestem na tak, ale dopiero u nadchodzących pokoleń da to rezultat, to skuteczne, ale długofalowe działanie. Objawy też trzeba leczyć, no nie da się inaczej - źle wyedukowanych nie wolno odpuścić. Pomysły Rządu nie rozwiążą tematu, ale przynajmniej częściowo zminimalizują skutki, przy naszym obecnym społeczeństwie niewiele więcej można zrobić.

@-ADSO-
Prace społeczne, a jak do tego dołożysz np. pracę pomagania dla strażaków z usuwaniem wraków po wypadku (chociażby zbieranie porozrzucanych szczątków auta), to taka osoba szybko zrozumie co zrobiła i jak się zachowuje.

Pomysły Rządu nie rozwiążą tematu, ale przynajmniej częściowo zminimalizują skutki

@straszny

Zupełnie nie jest tak jak piszesz i nie zrozumiałeś podczas trwania całej dyskusji o co chodzi. Nikt nie chce nikogo mordować za potrącenie rowerzysty. Tak jak pisze kolega @Pinio. Kara śmierci poniekąd jest "wyjątkowa". Powinna być przeznaczona dla "wybitnych" jednostek społecznych. Dla tych, którzy mieli kilka szans na poprawę, ale z nich nie skorzystali i za każdym razem dopuszczali się okrucieństwa, lub dla ludzi którzy zrobili coś wyjątkowo paskudnego. Wprowadzając odpowiednią edukację, przepisy, prawo za xxx lat powinniśmy zbierać żniwa, ale zawsze - nawet w "dobrym" społeczeństwie znajdzie się człowiek, który na karę śmierci zasłuży. Breivik zamordował z okrucieństwem 77 osób i co robi teraz? Jest studentem na uniwersytecie w Oslo. Będzie studiował - korespondencyjnie - nauki polityczne. Nie wprowadzą go na kampus oczywiście. Wszystko na koszt podatnika. Najssssss No ale to Norwegia.


Ostatnio zamykaliśmy rowerzystów za jazdę po pijanemu. Duży % stanowili lokalni żule z mniejszych miejscowości. Zdecydowano się wypuścić blisko 10k osób z prostej przyczyny. Utrzymanie na poziomie 40k/rok i pełne cele. Śmiech na sali.

Jeżeli ktoś z pełną stanowczością, świadomością potrafi katować drugiego człowieka - bo kara śmierci to nie tylko na tle pijaków powinna być rozważana to jego miejsce jest w piachu, a nie w celi.

@TonySoprano

Powinna być przeznaczona dla "wybitnych" jednostek społecznych. Dla tych, którzy mieli kilka szans na poprawę, ale z nich nie skorzystali i za każdym razem dopuszczali się okrucieństwa, lub dla ludzi którzy zrobili coś wyjątkowo paskudnego.

@Netman

No i po cholerę go trzymać? Tylko dlatego abyśmy nie stali się "zwierzętami" ? Tak jak napisałem wyżej :

Jeżeli ktoś z pełną stanowczością, świadomością potrafi katować drugiego człowieka - bo kara śmierci to nie tylko na tle pijaków powinna być rozważana to jego miejsce jest w piachu, a nie w celi.

@TonySoprano
od początku rozumiem - najpierw kierowałes się ogromnymi emocjami, potem ochłonąłes i zacząłeś pisac bardziej cywilizowanie. Ale całkowicie się z tymi barbarzyńskimi zwyczajami NIE ZGADZAM. Odwet przez zabicie winnego to nie żadna kara tylko odwet.

A system norweski ma jeden z najniższych wskaźników na świecie ponownego dokonania przestępstwa przez osobę ukaraną więzieniem. Jest bliski ideałowi.

@straszny

Ale niech on sobie będzie idealny. Ja też chcę, aby resocjalizacja coś dawała. Ale nie może dochodzić do sytuacji, że ktoś wyciągnie karabin zamorduje 77 osób i będzie studiował na Państwowym uniwersytecie, no halo? Zabicie tego człowieka jest barbarzyńskie ? Barbarzyńskie to jest to co on zrobił. Nikt tu nie chce karać ludzi na śmierć, za wyrzucenie papierka na drogę.

Jak wyglądała sprawa Olewnika ? Od razu powinno się ich odstrzelić.

[LINK]

Fakt..jestem taki barbarzyński, że strzeliłbym takiemu facetowi w łeb.

@TonySoprano @straszny Już niebawem będziemy mogli się przekonać o tym i owym - kończą się przecież wyroki wielu mordercom, a na pewno nie wszystkich uda się jakoś zatrzymać chociażby w zakładach dla chorych umysłowo.

W temacie kary śmierci zgadzam się z Tonym - kara dla "wybitnych". Założę się, że już sam fakt jej istnienia by wielu idiotów od czynów odwiódł.

@Netman Prace społeczne? Nie rozśmieszaj mnie. Za zabicie 6 osób prace społeczne, a za kradzież wsadzamy do więzienia? Może wszystkie kary zamienimy na prace społeczne? Kary muszą mieć zachowane proporcje wobec czynów, za które zostały nałożone.

Edit:

@TonySoprano Mogę potrzymać Ci magazynek? Ja też jestem barbarzyńcą

@-ADSO-

[LINK]

Przekonamy się

Takich gnoi to powinno się kastrować od razu, a jak tylko podniosą rękę na dziecko to od razu wieszać. Może wówczas 10 latek nie byłby zgwałcony po niecałym miesiącu jak pedofil wyszedł na wolność.