@Netman
Chyba ciężej przekupić rozproszonych ludzi niż szefów partii, nie uważasz?
stary to teoria.... jak rozproszonych? Wyobraź sobie rywalizację mądry ale nieporadny PRowo profesor vs zawodowy polityk ze wsparciem know-how dużej partii, wynegocjowanymi rabatami reklamowymi w TV/internecie i w outdoorze. Tak jak to działa np w USA.
Profesor nie ma najmniejszych szans na pozyskanie od prywatnych przedsiębiorców kasy na kampanię zbliżonej do takiej jaką pozyska polityk. Nie ma szans wyłożyć takiej dużej kasy jaką trzeba żeby swój okręg wygrać, a tylko wygranie oznacza przebicie się dalej. Tylko wygranie, żadne drugie, trzecie czy czwarte miejsce nic nie daje. Przegrałeś 49-51% ? Nie ma Cię i tyle. Nie to że wejdziesz bo dużo głosów czy coś...
nikt nie będzie przekupywał rozproszonych ludzi bo nigdzie nie zaistnieją (nigdzie nie istnieją gdzie działają JOWy). Kase dostaje szef partii i ją rozdysponuje na poszczególne osoby i ich kampanie.
JOW oznacza całkowite zacementowanie układu - zostają 1-2 największe partie i czasem jakiś odprysk.
w sprawach kraju nie mam jakoś ochoty na ironię i żarty. Od tego jak tu się rozwija sytuacja zależy moja firma i moje życie.
Oni głosowali za jego wiarygodnością i prawdziwym patriotyzmem, jako szansa na wyrwanie kraju z rąk systemu.
czyli niby zrobienia czego? Przecież to bajki. I posłuchaj samego Kukiza bo uważnie wysłuchałem wielu jego wypowiedzi - dla wprowadzenia JOWów gotów jest sprzymierzyć się nawet z diabłem, dla niego to absolutny priorytet. Jeśli jego wyborcy tego nie rozumieją to tym dziwniejsze.
Nie odmawiam Kukizowi patriotyzmu ale jeśli jutro PiS i PO dogadają się i przegłosują JOWY - z polskiej sceny politycznej na amen znika - JKM, PSL, SLD, Kukiz, i wszyscy inni. Po prostu znika kompletnie. Zostaje wszechwładza dwóch zmieniających się u władzy co 4-8 lat partii i nic poza tym.