@straszny
Trzeba poczekać na jakieś sensowne testy. Na razie to takie wróżenie z fusów.
Forum > Tematy dowolne > Temacik motoryzacyjny vol 1 :)
Wysłane 2013-01-09 20:20
@NuCore Było już nawet w 406.
@straszny
"bardzo proste - pomoc techniczna ma w takiej sytuacji mieć zapasowe akumulatory - dzwonisz do nich, przyjeżdzają, oddajesz swój rozładowany, dają Ci naładowany. Czas taki sam jak przyjazd szwagra z kanisterkiem."
Taa... tylko muszę im za to zapłacić, bo to pomoc drogowa, muszą mieć akumulatory, które pasują do mojego samochodu i co... wymienią mi moje zużyte akku na swoje? Może mniej zużyte
"Czyli jak będziemy przyspieszać 4,4s to potem wystarczy dwa razy sobie zahamować i mamy "zwrot"?"
Nie. A to dlatego nie, bo inną ilość energii zużyjesz na przyspieszenie do 96km/w w ciągu 20 sekund, a inną w ciągu 4,4s.
Wysłane 2013-01-09 20:29 , Edytowane 2013-01-09 20:36
Upieracie się na mały zasięg. Dla wielu ludzi jest on wystarczający. To co powiecie na osoby, które kupują Nissan Leafa? On raptem według EPA ma 117km zasięgu.
Tesla to nie pierwszy i nie ostatni samochód elektryczny, który jest godny zainteresowania. Z czasem będzie coraz ciekawiej.
@straszny
Serio aż tak to jest wydajne?
To już boję się pomyśleć jakie akumulatory będą wstawiać w autach, które mają to seryjnie w standardzie.
@TonySoprano
Nie trzeba czekać na testy, wystarczy poszukać na necie opinii właścicieli. Przecież Tesla jest już sprzedawana od jakiegoś czasu.
@Maveriq
Szwagier za darmo będzie jechać paręset km z karnisterkiem?
Wysłane 2013-01-09 20:37
@Netman "Szwagier za darmo będzie jechać paręset km z karnisterkiem?"
Za darmo nie, ale za tą kasę potem razem się napijemy, a właściciel pomocy drogowej napije się ze swoim szwagrem, a nie ze mną
Wysłane 2013-01-09 20:45 , Edytowane 2013-01-09 20:47
Jeszcze taka ciekawostka, gdzieś wyczytałem, że Audi wstrzymało się z wypuszczeniem R8 e-trona. Premiera miała być pod koniec poprzedniego roku.
Teraz patrzę na wiki "Top speed for the e-tron is limited to 200 kilometres per hour (124 mph), and will be able to travel 150 miles (240 km) on full charge."
Czyżby powrót do projektowania aby nie narobić sobie lipy przed Teslą?
@TonySoprano
Oczywiście, tylko żeby było tak jak piszesz, to najpierw takie Tesle muszą przetrzeć szlaki.
To tak samo jak np. z TV plazmowymi, z ich sensem kupowania w czasach gdy się pojawiły, a teraz.
Wysłane 2013-01-09 20:47
@koradon
"Co do zasięgu. Nie wiem czy jest o czym dyskutować jak się je zasila bateriami sprzed 10 lat bo nikomu się nie chce póki co inwestować w rozwój znanych już lepszych magazynów energii."
A po co by miało się chcieć, skoro można się jeszcze na naftowym biznesie nachapać
A propos akcyzy, to przecież wpływy z akcyzy na paliwo to tylko 24 mld pln, wcale nie trzebaby tego łatać, wystarczyłoby ot zaprzestać opieki społecznej.
No ale macie demokrację, to sobie wybierzecie czy wolicie płacić akcyzę za prąd i 'pomagać potrzebującym' czy nie
@Maveriq
Może akumulator w plecaku?
A może dwa pedały dla każdego pasażera, dynamo i wio?
Wysłane 2013-01-09 20:50
@Cursed
A po co by miało się chcieć, skoro można się jeszcze na naftowym biznesie nachapać
Np. telefonów nie zasilamy ropą.

Wysłane 2013-01-09 21:02 , Edytowane 2013-01-09 21:11
@Netman
Na pewno wielu osobom jest przykro z tego powodu ;]
Edyta:
No nie miałem na myśli użytkowników, ale wierzę na słowo
Wysłane 2013-01-09 23:51 , Edytowane 2013-01-09 23:53
Tutaj rozmawiamy o aucie klasy premium. Mało kogo stać na takie cacko.
Niech zrobią takiego Golfa z takim samym zasięgiem co Tesla oraz osiągami i całą resztą typową dla Golfów.
Sukces i rozpowszechnienie gwarantowane.
Tak w najbliższym czasie się nie stanie, bo ktoś o to zadba (a raczej już dba) aby taki Golf za szybko nie powstał.
Wysłane 2013-01-10 01:14
@koradon W przypadku napędu elektrycznego skrzynia biegów i tak nic by nie dała, bo wlaśnie zabrakłoby mocy do dalszego przyspieszania na dłuższym przełożeniu.
Wysłane 2013-01-10 01:30 , Edytowane 2013-01-10 01:35
@Maveriq
Przecież moc silnika elektrycznego, tak jak spalinowego, określają konie mechaniczne.
Tesla ma 416KM, więc o co chodzi?
Kucyki przekładają się zawsze bezpośrednio na Vmaxa. Za przyspieszanie odpowiada moment obrotowy.
A że na filmiku M5 lepiej przyspieszała przy ~160kmph? Sprawdziłeś ile BMW ma KM? Pewnie nie - 560KM Ogromna różnica. Przy takiej prędkości nie jest możliwe lepsze przyspieszenie przy takiej różnicy KM.
Wysłane 2013-01-10 08:00 , Edytowane 2013-01-10 08:00
@Maveriq a to od kiedy wysokie przełożenia są od przyśpieszania?
Ja póki co widziałem elektryka z 3 biegami najwięcej, ale tez nie szukałem nie wiadomo jak. I on tam nie miał problemów z przyspieszaniem.
Wysłane 2013-01-10 09:20 , Edytowane 2013-01-10 09:20
@straszny
bardzo proste - pomoc techniczna ma w takiej sytuacji mieć zapasowe akumulatory - dzwonisz do nich, przyjeżdzają, oddajesz swój rozładowany, dają Ci naładowany. Czas taki sam jak przyjazd szwagra z kanisterkiem.








@Maveriq
Wysoki. Nie ma to znaczenia w szybszej jeździe, ważna jest moc.Która zależy też od wartości momentu przydanej prędkości obrotowej silnika. Więc w sumie im wyższy moment tym lepiej.
Kucyki przekładają się zawsze bezpośrednio na Vmaxa. Za przyspieszanie odpowiada moment obrotowy.To jakaś uproszczona teoria? Moc jest odpowiedzialna za wszystko. I zależy jak jest rozwijana. Jak wygląda przebieg krzywej momentu dla danego silnika i jakim momentem dusponujemy w jakim zakresie obrotów.
@NuCore SW to po prostu oznaczenie modelu kombi u peugeota. 70% 307SW nie na naszym rynku nie będzie miało możliwości wsadzenia fotelików do bagażnika (nie ma dla nich punktów montażowych). Nie pamiętam tylko czy był to element wyposażenia dodatkowego nie wpływający na nazwę czy te z tymi punktami montażowymi miały coś jeszcze w nazwie

Wysłane 2013-01-10 09:29 , Edytowane 2013-01-10 09:32
@beton
bardzo fajnie że Cie to bawi bo dokładnie tak działały samochody elektryczne w XIX i na początku XX wieku, wtedy kiedy było ich więcej niż spalinowych. Stacje paliwowe miały zapasowe akumulatory, które wymieniano w samochodach, tak samo pomoc techniczna mogła podjechać z akumulatorem do klienta.
Dopiero eksplozja popularności tanich spalinowych samochodów Forda (produkujący "elektryki" Cadillac za późno zareagował obniżkami cen) stworzyła bardzo silne lobby naftowe, które wykończyło budowaną pracowicie w całych USA sieć stacji z wymiennymi akumulatorami. Poczytaj sobie historię bezpardonowej walki lobby naftowego z firmami próbującymi ciągnąć rozwój samochodów elektrycznych w pierwszej połowie XX wieku.
Wysłane 2013-01-10 09:31
Oj panowie bez hipokryzji. W jednym wątku każdy z was mandatów nie dostaje, jeździ grzecznie 50 w mieście i 90 poza a na autostradzie broń boże wiecej jak 140, a tutaj się okazuje że jedyny przydatny samochód to taki który wyciaga minimum 200 i ma 4 sek do 100 . Zdecydujcie się.
Jeżeli chodzi o moment obrotowy, to silnik elektryczny ma inny, korzystniejszy przebieg momentu. W spalinowym mamy jakąś krzywa momentu, w silnikach z turbo (obecnie to juz prawie większość) turbodziure łataną mniej lub bardziej skutecznie róznymi sztuczkami ale faktem jest, że zawsze ona będzie. Natomiast w silniku elektrycznym moment od 0 do max obrotów może mieć te samą wartość. Dlatego taki silnik o wiele lepiej będzie rozpędzać auto niezależnie od prędkości.
Silnik elektyczny jest bezdyskusyjnie lepszym silnikiem od silnika spalinowego pod każdym względem : mocy, momentu,sprawności (nawet powyżej 80% !!! ), masy, niezawodności, trwałości. Silnik elektryczny po prostu miażdży spalinowy.
Do ogólnie wysokiej sprawności silnika elektrycznego trzeba dodać mniejsze straty energii na przekazywaniu napędu oraz wspomniany system odzysku energii kinetycznej na elektryczną. Przewaga napędu elektrycznego jest wręcz gigantyczna.
Przy tylu zaletach są też wady a w zasadzie jedna, skad wziąć prąd? Akumulatory są lipne a jak pisałem wcześniej, gdyby z dnia na dzięń wymysłić super akumulatory to będzie problem ich ładowania. To nie jest problem pokroju "coś się w przyszłosci wymyśli i będzie git". To są ograniczenia nakładane przez prawa fizyki. Trzeba patrzeć na samochody elektrycznie nie jak na jednostkowe przypadki ale globalnie.
Zamieńmy zaledwie 10% obecnej ilości samochodów spalinowych na elektryczne i będzie problem z przeciażeniem systemu energetycznego. Obecnie np w polsce produkcja/zużycia prądu jest ok 1:1 czyli nie ma zapasu. Jeszcze parę lat i jak nie uruchomimy nowych elektrowni to będzie trzeba kupować prąd od sąsiadów.
Zamieniajac setki tysięcy, nie mówiąc o milionach, samochodów na elektryki zabraknie zwyczajnie dla nich prądu. Nie tylko u nas ale wszędzie. Globalnie system energetycnzy nie jest na to przygotowany.
Jak pisałem wyzej ładowania godzinne czy minutowe do pelna są bzdurą. Może jednego auta ale jak ma powstac stacja ładująca obslugująca jednocześnie np 10 aut to moc jaką trzeba będzie doprowadzić do stacji będzie naprawde ogromna.
Na razie jest jak widać i to sie szybko nie zmieni. Będą sielankowe opowieści o samochodach elektrycznych, będzie realny problem ładowania i krótkiego zasięgu, będą absurdalne ceny tych aut i akumulatorów do nich o żywotności max 2 lat.
Tak na prawdę jeżeli powstaną ogniwa tanie w produkcji ogniwa paliwowe i tani sposób wytwarzania wodoru (a juz jest to możliwe za pomocą ogniw wodorowych zasilanych energią słoneczną), to akumulatory natychmiast przejdą do lamusa, samochody elektryczne zaczną być produkowane na masową skalę a do baku będziemy lać wodór zamiast beny. Tankowanie będzie trwać tak samo długo jak dotychczas, zasię będzie identyczny lub większy. I jak dotychczas będzie akcyza na paliwko :P.
Wysłane 2013-01-10 10:50 , Edytowane 2013-01-10 10:50
@straszny Bawi mnie to bo napisałeś bzdury które są po prostu śmieszę a ciekawostka historyczna jakby nie ma tu teraz znaczenia.
"bardzo proste - pomoc techniczna ma w takiej sytuacji mieć zapasowe akumulatory - dzwonisz do nich, przyjeżdzają, oddajesz swój rozładowany, dają Ci naładowany. Czas taki sam jak przyjazd szwagra z kanisterkiem."
Więc po kolei taka mobilna pomoc może mieć w aucie (vanie) podnośniki, lewarki sprzęt do wymiany koła i z 5 kanistrów z benzyną i zmieniając koło w aucie pani na A4 przy zjeździe na Oławę mogą być za 10 min u delikwenta któremu skończyło się paliwo przy zjeździe na Brzeg.
Tesla ma inne akumulatory w modelu S a inne w roadsterze. Nie mówiąc o Nissanie Leafie czy Peugeocie. Ile masz modeli aut? Jakby były elektryczne nawet jakby pomoce drogowe jeździły ciężarówkami z 5 przyczepami i tak nie będą mieli baterii do wszystkich modeli. Zawsze będą musieli ruszyć z magazynu. Dalej, sama wymian nie potrwa dłużej niż zalanie baku i to x razy dłużej. Więc ten czas nawet nie będzie porównywalny.
@Yoshi_80 zgadza się. Silnik elektryczny jest
ale mówimy a aucie a to już zupełnie inna sprawa jak sam piszesz z powodu źródła energii dla tego silnika.
Czasami na stacji benzynowej są kolejki a tankowanie trwa przecież poniżej minuty. Jaką powierzchnię musiałaby mieć stacja elektryczna która mogłaby obsłużyć tyle aut ile pojawia się w ciągu godziny na stacji benzynowej? ogromnego miasta. No i nie mogłaby stać nigdzie indziej niż obok elektrowni atomowej.
Kto jest online: 0 użytkowników, 192 gości