[LINK]. Kiedy za tych debili się w końcu wezmą? Będą sobie jeździć po drogach i mordować ludzi? Wczoraj wracałem do domu, za mną TIR oczywiście siedział mi na dupie, oczywiście wyprzedzał na podwójnej ciągłej, no bo co tam, to nic że samochody zjeżdżały na pobocze najważniejsze że on jedzie. Tylko takiego zatrzymać, wyciągnąć z samochodu i mu naj..ać.

Wezmą wtedy kiedy w Polsce powstanie odpowiednia infrastruktura odnośnie transportu kombinowanego, która pozwoli wprowadzić odpowiednie oszczędności A wiadomą sprawą jest fakt że w tak małym kraju jak Polska jest to niemożliwe

We łbie się nie mieści to, co wyrabiają TIRowcy - chyba każdy z nas musiał przynajmniej raz w życiu ratować się, jak taki debil jedzie na czołówkę, bo przecież jest większy. Wiedzą że mają większą masę, pędzą na złamanie karku, to potem tak jest... i oczywiście prawo działa w ten sposób, ze niewiele im za to grozi.

Sam pamiętam, jak w zeszłe wakacje w drodze do Zakopanego debil w tirze postanowił wyprzedzać przed zakrętem - z efektem takim że za zakrętem wyjechał prosto na mnie. Szczescie, że pobocze było żeby uciec... innym razem koło Bielska jechał za szybko by wyhamować za autem które stało na Jego pasie - efekt: wjazd na mój pas i gdy wyjechałem z zakrętu, widziałem pędzącego na siebei tira. Też fuksem udało się uciec...

Powinni jakoś badać psychicznie kierowców TIRów, karać ich przewinienia dużo mocniej niż przekroczenia przepisów przez osobówki... jak widzę pędzącego przez moją niewielką miejscowośc tira zawsze sobie myślę "przecież jak coś się zdarzy, gościu nie ma szans na jakąkolwiek reakcję czy hamowanie" - zero wyobraźni. I jak takim ludziom można dać prowadzić wielotonowe pojazdy?

Oczywiście nie wszyscy kierowcy TIRów tak mają i za kierownicami osobówek jest tyle samo debili, co za kierownicami tirów, ale... jeśli osobówka spowoduje wypadek, rzadko kończy się na trupach. Przy wypadku z tirem częściej ludzie kończą w czarnych workach... Ciężarówka potrzebuje dużo więcej miejsca na hamowanie, wykonanie manewru, a pędzą z reguły ile wlezie, także przez małe miejscowości, koło szkół itp... Tutaj winne jest też Państwo i drakońskie opłaty za autostrady, ale cóż zrobić...

Warsztat kumpla jest koło skrzyżowania, gdzie z jednej strony jest stop, bo kompletnie nie widać, czy ktoś przejeżdża w poprzek i łatwo o wypadek. Co chwilę widzę TIRy, które nawet nie hamują... w razie czego przecież Jemu nic się nie stanie - co z tego, że może kogoś zabić...

I jak już pisałem - są też pewnie rozsądni tirowcy - ale opinię psują Im debile, którzy nigdy nie powinni usiąść za kierownicą wielotonowego potwora. I tych debili niestety sporo, co wszyscy widzimy na drogach, w wiadomościach...

Pozdr.

A i tak na boku... TIR to jest inaczej "Transports Internationaux Routiers", czyli międzynarodowy tranzyt drogowy

Sporo osób w mojej pracy właśnie tamtędy codziennie dojeżdża. Jeden z nich prawdopodobnie miał duże szczęście, bo chwilę wcześniej tamtędy przejeżdżał.

A co do tego zdarzenia, to tylko kwestią czasu było, kiedy tam się wydarzy jakaś tragedia. Jest to bardzo ruchliwa droga krajowa na południe - w stronę Krosna, Jasła, Sanoka oraz przejścia krajowego w Barwinku. Prawdopodobnie kierowca TIRa przysnął za kierownicą.
Niestety akurat w tym miejscu władze Boguchwały do spółki z GDDKiA wpadły na "genialny" pomysł, jak ograniczyć prędkość przejazdu przez miasto: zamiast odpowiednio przebudować skrzyżowania, przejścia dla pieszych, zrobić po dwa pasy w każdym kierunku - nawalili w cholerę wysepek. Przejazd przez miejscowość, to mordęga, w godzinach szczytu, a szczególnie po kolizjach - jeden wielki korek. Kiedyś utknąłem tam w korku - przez niemal cztery godziny pokonałem dystans zaledwie kilku kilometrów

PS,
Tam się nie da jechać szybciej niż 40-50 km na godzinę. Masa auta zrobiła swoje.

... a ja sobie tak myślę, czemu w Polsce doprowadzony do takiego upadku jest transport rzeczny. Przecież jedna barka przewiezie towar ze sporej ilości TIRów, cała droga wodą, nowe miejsca pracy... szkoda, ze ktoś to tak totalnie zaniedbał i większość transportujemy drogami. Porty upadły, dzielnice portowe stają się siedliskami patologii. A można by spróbować przywrócić do życia tą gałąź transportu.

Pozdr.

@TonySoprano masz sporo racji ale po pierwsze, TIRy na tory, PKP Cargo jest mocno na plusie, brakuje jednak infrastruktury. A po drugie zupełnie zniknął transport rzeczny, co jest wynikiem średniej gospodarki wodnej w naszym kraju.

Dla mnie tiry to zawsze żółte światełko szczególnej ostrożności. Aczkolwiek jadąc za TIRem można sporo zaoszczędzić w trasie na paliwie.

TUTAJ można więcej przeczytać i obejrzeć krótką relację.
Możliwe przyczyny: zasłabnięcie kierowcy (trzeźwy) lub awaria auta - brak jakichkolwiek śladów hamowania.

Polska infrastruktura logistyczna jest na żenującym poziomie. Wystarczy popatrzeć na naszych sąsiadów-Niemców. Bardzo dobrze konkurują z potęgą jaką są Stany Zjednoczone. U nas zawsze WSZYSTKO musi mieć podtekst polityczny. A to że Niemcy, a to że Ruscy- wiadomo o jakiego prezesa chodzi

Tymczasem najlepsze interesy robi się właśnie z Ruskimi i Niemcami. Robiliśmy wielki raban odnośnie transportu gazu. Co zrobili nasi sąsiedzi? Położyli sobie rurociąg na dnie "naszego" morza. Nikt nikomu nie robi łaski Postęp technologiczny jest tak olbrzymi że nikt nie będzie nikogo prosił o zdanie. " Nie chcesz robić z nami interesów? To wypad " -tyle w temacie.

Przecież jak by w naszym kraju stworzyć sieć taką jaka panuje w Austrii czy Niemczech to gospodarka rozwijała by się hoho a ile by było korzyści..

Ceny transportowe w dół, % uszkodzenia towaru też leci w dół, czas transportu ( terminowość również idzie do góry )- szczególnie na szczeblu międzynarodowym, no i za jednym razem możemy więcej materiałów dostarczyć.

No ale co z tego jak w naszym kraju w ogóle nie ma terminali przeładunkowych, a o maszynach nie wspomnę...

@TonySoprano zgadzam się w 100%

Jeszcze jeden wypadek z TIRem.
[LINK]

a tak z innej beczki wyobraźcie sobie 66 letniego kierowcę TIRa. Prawda że nasz Rudzielec ma genialny pomysł

w kółko to samo....podniecacie się nagłówkami, tragicznymi historiami, a tymczasem kierowcy TIRów są sprawcami o wiele mniejszej ilości wypadków niż kierowcy osobówek. Niestety - wypadek przy udziale ciężarówki z reguły kończy się tragicznie, stąd tak często słyszymy o tym w mediach.

[LINK] tu fajnie jest to opisane, z faktycznymi danymi.

Niestety żadna inicjatywa w stylu szemranego "Tiry na tory" nie pomoże - bo przede wszystkim brakuje odpowiedniej infrastruktury - zarówno kolejowej i przeładunkowej jak i portowej i rzecznej. Ponadto dochodzi jeszcze kwestia szybkości i kosztu poszczególnych środków transportu.

@dr_DEATH
No nie wiem, szczerze - nie wyobrażam sobie przez 40 lat nie zmienić pracy....

@endriu_l Zawsze pojawią się głosy w obronie kierowców TIR'ów. Zawsze będą tacy jak Ty, którzy będą udowadniać, że to nie TIR'y są "winne". Tyle tylko, że znów nie żyje pewnie jakaś rodzina, albo rodzice albo zwyczajnie troje ludzi. Ale Wy zawsze będziecie wiedzieć swoje - to nie TIR'y są zagrożeniem.

Założyłem kiedyś temat "TIRy na tory" ale po buzliwej dyskusji doszedłem do wniosku, że nie ma sensu się "pocić" i udowadniać, że TIRy to zło. Nie da się przetłumaczyć, że nie ważna jest wina kierowcy ale masa składu z którą osobówka nie ma szans. Miałem wklejać do tego tematu każdego NEWS'a o podobnej treści jak ten ale dałem sobie spokój - chyba jednak zacznę to robić.

@szmalik
ale właśnie o to chodzi, że TIRy to nie zło. Źli są po prostu kierowcy, pojedyncze jednostki, których jest mniej w TIRach niż w osobówkach,

[LINK] tu są ciekawe statystyki wyciągnięte ze stron policji (przynajmniej tak twierdzi autor) dla roku 2006. Widać że liczba ofiar wypadków jest porównywalna w przeliczeniu na pojazdy a znacznie mniejsza w przeliczeniu na przejechane kilometry. W przypadku ilości rannych statystyka przemawia jeszcze mocniej na niekorzyść kierowców osobówek.
Pozwolę sobie zacytować wnioski z przytoczonego linku:

Wnioski:
W przeliczeniu na ilość pojazdów samochody osobowe i ciężarowe powodują
podobną ilość wypadków. Motocykle powodują nieco mniej wypadków.

Jednak jak policzy się średnie przebiegi i ilość wypadków na mld
kilometrów, okazuje się że kierowcy ciężarówek powodują wypadki 3,6 raza
rzadziej niż kierowcy samochodów osobowych i 8,2 raza rzadziej niż
kierowcy motocykli.

Jeżeli chodzi o ofiary śmiertelne to samochody ciężarowe 2,88 raza
rzadziej powodują wypadki śmiertelne niż samochody osobowe i 11 razy
rzadziej niż motocykliści.

[LINK]. Mam dziś jechać do Łańcuta, ale po tym co zobaczyłem to trochę pękam.

@Leopold

Taaaa ciekawe jak ma to niby wyglądać Kolejna akcja kabareciarzy która nie ma pojęcia w ogóle o transporcie

Powinni zrobić akcję pt : " dożywocie dla kierowców na podwójnym gazie "

Ostatnio mówili w wiadomościach. Facet po pijaku zabił żonę i sąsiada, poszedł siedzieć, wyszedł i zabił kolejne dwie osoby. Wystarczy zerknąć na statystyki i szukać tego największego zła nie w samochodach ciężarowych ale w imbecylach i to samochodów osobowych

@TonySoprano wyprzedzałeś kogoś pod górkę na podwójnej ciągłej?

@Leopold

Ale co to ma do rzeczy? Wczoraj kolumna samochodów wyprzedzała autobus na przystanku jadąc wprost na mnie Facet zamiast skupić się na szybkim wyprzedzeniu ( pomijam fakt że to było wbrew przepisom )to jeszcze na koniec jedną ręką mnie przeprosił. No paranoja.

Wystarczy zerknąć na statystyki, nic więcej.

Nie ma infrastruktury u nas aby to wprowadzić. Inne kraje mają ale nie zrezygnują z transportu samochodowego ( w 100% ). Wystarczy popatrzeć na Holandię i największy port przeładunkowy świata - Rotterdam. Tam są tysiące tirów i autostrady jedne z lepszych w europie jak nie na świecie.

Tanie zarzuty dla nieoczytanych jak to "TiR'y" niszczą drogę. Jak się wybuduje odpowiedniej jakości podłoże to nic nie będzie niszczone.

Powinni się wziąć za pijaków i kierowców samochodów osobowych bo śmiem twierdzić że są gorsi od "Tirowców"

@szmalik "Nie da się przetłumaczyć, że nie ważna jest wina kierowcy ale masa składu z którą osobówka nie ma szans. "

Znaczy według ciebie nie jest istotne, że auto osobowe jeździ sobie przekraczając ograniczenia, wyprzedzając na 3 czy przekraczając ciągłą linie? Według mnie lepiej, że trafi na TIRA niż na mnie, przynajmniej mniej jednego potencjalnego mordercy na drodze. 90% niebezpiecznych sytuacji z Tirami jakie widuje na drogach, jest tylko i wyłącznie winą kierowców samochodów osobowych. Zajeżdżanie drogi, wyprzedzanie na czołowe, nadmierna prędkość, bo on musi grzać 160km/h itd.


@Leopold "Kiedy za tych debili się w końcu wezmą? "

A ile razy powiadomiłeś policje o jeździe tira zagrażającej życiu ? Gdy ja zgłosiłem auto jadące z naprzeciwka z nadmierną szybkością i do tego wjeżdżające na mój pas, już po miesiącu byłem wzywany na świadka a kierowca poniósł konsekwencje. Jak ma być bezpiecznie, skoro wszyscy niemal olewają ?