A co tam! Były tematy o zmywarkach, to czas zapytać o pralkę :D
20-letni siemens ma już dość (i wcale mu się nie dziwię, bo były czasy, że robił kilka prań dziennie).
Z wymagań to:
- wsad 6kg +
- system wagowy, ew. możliwość prania z połową wsadu
- najlepiej klasy A+ bądź lepiej (ewentualne podłączenie wody ciepłej nie będzie wykorzystane)
- najlepiej nie więcej jak 1k zł :)
- osobne sterowanie temperaturą i programem
- im mniej świecących bajerów tym lepiej, bo będzie pracować w dość wilgotnym pomieszczeniu.
- wymiary bez znaczenia - duże pomieszczenie

Wstępnie upatrzyłem takie coś:
Beko WMB 71021 ~800zł
Beko WMB 61021 jak wyżej, trochę mniejsza
Beko WMB 61221 - jak wyżej, ale 1200 obrotów

Jak widać - głównie Beko - dobrze wpasowuje się w wymagania, ale nie wiem jak z trwałością tegoż i jakością prania. Ktoś zna bliżej ich produkty? Bębny nie są z plastiku? :P Help...

ja piorę ręcznie szare mydło i heja!

Z rok temu moja mamusia kupiła taką pralkę -> [LINK] i jest bardzo zadowolona. 'Prosty programator jak w starych Polarach'. Gwarancja D2D.

[LINK] - ELECTROLUX EWP 106100W
Od paru tygodni sprawdza się znakomicie. Plusem są dobrze dobrane programy - piorące długo i w niezbyt ciepłej wodzie, dzięki czemu wszystko ładnie się dopiera i możliwość zmniejszenia prędkości wirowania.

Indesit WISE ileś tam z małym wyświetlaczem. Dwie w dwóch domach pare ładnych lat bezawaryjnej pracy.

A co myślicie o Boschu WAE 20164PL? Naczytałem się na elektrodzie, że niby całkiem dobre, najtańsza (~1000zł) seria z tych bardziej udanych pralek (produkowane w Łodzi).
Wygląda sensownie, no i Bosch - wydaje mi się, że raczej przemyślana konstrukcja. Ma też funkcję woda+ która używa więcej wody do płukania (czytałem, że bardzo ekonomiczne pralki często źle płuczą pranie z proszku - wolałbym tego uniknąć).

Mama podsunęła też model Indesit EcoTime IWC6105 - znajomi niby jej polecają i też ma funkcję, która pobiera więcej wody do płukania.

@krymtON

A nie myślałeś o takich ładowanych od góry? Z reguły nie są takie wielkie jak "tradycyjne" no i nie trzeba się schylać czy kucać

@TonySoprano - wymiary nie mają znaczenia, ładowane od góry odpadają (mama woli front).

Beko w cenie do tys nie ma konkurencji Jak się popsuje programator czy łożyska i tak nie będzie opłacalności naprawiać Wiadomo ze teraz sprzęty robi się średnio na 4-8 lat nieważne czy za tysiąc czy za 3 tyś (z rozmów z klientami)marka tez bez znaczenia Wybieraj te modele z 5 letnia gwarancją(beko)Jeśli będziesz miał jakieś pytania pisz.

jak kupować pralkę dzisiaj to LG, Najtańsza pralka LG ma silnik indukcyjny czyli bez paskowy , samo 10 lat gwarancji na silnik od LG, ciche, jak będzie w 100% dobrze wypoziomowana i postawisz na nią kieliszek wypełniony czym zechcesz to się nie wyleje jak będzie wchodzić na obroty... bęben bąbelkowy, inny niż tradycyjne dziury jak np bosch, beko, indesit, itd. Nie będą Ci się tak prędko mechacić ubrania bawełna itp... przy wirowaniu ciuchy będą pływać po bębnie a nie wciskać się w otwory

@Smog Z tym LG to już badałem sprawę, bez sensu jest.
Brak paska powoduje, że sama pralka jest dłuższa od pozostałych o podobnej głębokości bębna.
10 lat na silnik nikomu się nie przyda - komu w pralce zepsuł się silnik szybciej, niż cokolwiek innego? Padają programatory i uszczelnienia.

Z kieliszkiem się zgadza do momentu, kiedy włożysz coś do bębna - wtedy już lipa z wyważeniem, a przecież pralka nie jest od tego, żeby się kręcić na pusto.

Właśnie prowadzę wojne z serwisem LG bo zakupiona pralka brudzi moje pranie - dla nich wszystko jest ok i to wina proszku/plynu do plukania. Stosuje persil + silan/lenor więc akim tokiem rozumowania firma henkel musiała by splajtować sprzedając produkty brudzące pranie 60% społeczeństwa w Polsce.
Zdecydowanie ODRADZAM markę LG

Kilka przemyśleń dotyczących pralek.

Pralki ładowane od góry mają bęben zawieszony na 2 łożyskach. Jest on podparty z dwóch stron. Zatem jest logiczne, że musi powodować mniej wibracji, a dzięki mniejszemu biciu dłużej wytrzymują łożyska.

Ładowaną od góry pralkę łatwiej uszczelnić. Nie potrzeba uszczelnień bocznych, tak dokładnych jak w konwencjonalnej, gdyż woda ma tendencję do opadania w dół, a nie do góry.

Z tych powodów, teoretycznie pralki ładowane od góry powinny być mniej awaryjne i trwalsze.

@1084 I tu pojawia się pytanie, dlaczego nie robi się dla bębna w pralce ładowanej od przodu również podparcia od strony drzwiczek

@MaveriqZ powodu problemów konstrukcyjnych. Wyobraź sobie kieliszek. Z jednej strony wystarczy złapać za nóżkę i po problemie, masz podparcie. Z drugiej strony niem za co. Albo trzeba by poprowadzić oś od środka, ale wtedy taka oś i tak podpierała by tylko dno, więc potrzebne były by wsporniki przynajmniej z pręta, co zamieniło by wnętrze pralki w mieszalnik do paszy. Ale teoretycznie, można by dorobić jakiś uchwyt w koło. Musiało by to być olbrzymie łożysko. A i tak nie było by gdzie podeprzeć, bo centralnie na środku znajdują się drzwiczki. Jedynym sensownym rozwiązaniem według mnie, jest nachylenie bębna i wykonanie go w większym wymiarze. Natomiast drzwiczki należało by umieścić nie centralnie, poniżej osi podpory. Ale wtedy w celu uzyskania wygodnej średnicy komory załadunkowej, trzeba by mocno powiększyć średnicę bębna, a to z kolei prowadzi do następnych problemów konstrukcyjnych i przede wszystkim do znacznego wzrostu gabarytów pralki. W pralkach przemysłowych na pewno takie i podobne rozwiązania są stosowane, w domu tego nie widzę.

Bez osi... można przecież podeprzeć na zewnątrz bębna.
Jak już o kieliszku, to tak, jak trzymasz kieliszek palcami, tylko nieco wyżej :)
Wystarczy jakiś rancik, coś w rodzaju szyny dookoła bębna i kilka rolek dookoła bębna, na których by się to opierało. W droższej wersji łożysko większe od bębna - pod względem technologicznym żaden problem.

Edit: Minimalizujemy w ten sposób wibrację i zwiększamy żywotność uszczelki w drzwiczkach.

Nie bardzo, bo blacha z której jest bęben jest dosyć miękka. Pewnie by się odkształcała. Trzeba by wzmacniać. Rolki dawały by większy opór i hałas. Rancik by się rozleciał. Jak masz obroty rzędu 1200RPM. to potrzeba naprawdę dobrego łożyskowania przy tej masie i gabarytach bębna. W droższej wersji, z takim wielkim łożyskiem, waga wzrosła by o 10-15 kilo. Wyobrażasz sobie jakie to musiało by być łożysko o średnicy wlotu bębna ? Ok. 25-30cm.

Ja tam nie widzę problemu ze zrobieniem dużego łożyska... przy dzisiejszej technologii?
Na jak dużych łożyskach montuje się wieżę na czołgach? A materiały o bardzo małym tarciu też są dostępne.

Edit: o, łożyska są [LINK]

@MaveriqA sprawdziłeś ceny i wagę tych łożysk ? To ma być pralka do domu a nie do czołgu.

@1084 No nie sprawdzałem, bo oczywiście nie ma to wytrzymywać ciężaru 20 ton :)
Inne, lżejsze materiały i jest git. Jak do pralek, to produkcja bardziej masowa, to i tańsza. Wiadomo, że żaden producent czegoś takiego nie wprowadzi, bo nie jest im na rękę wydłużanie życia pralki a i ciężej sprzedać pralkę choćby o 100zł droższą.