Pytanie mam.

Szef nakazał nam złożyć podpis, który będzie wykorzystany do podpisywania FV z automatu. Czyli nadrukowania jej w miejscu gdzie podpis powinien być.
Już nie ważne, że podpisu nie musi być na FV, ale księgowa chce.
Z automatu jest już drukowana pieczątka. Każdy widzi, że nie jest przybita tylko drukowana.
Niby wszystko po to aby zmniejszyć nam ilość wykonywanej pracy.

Pytanie jest czy jest to jakoś prawnie uregulowane i czy jest to dozwolone czy nie.

Już nawet nie zagłębiam się w to do czego taki podpis może być wykorzystany, bo tu jest duże pole do popisu...

Prawnie to odbiorca może powiedzieć, że nie jest to oryginał tylko kserokopia i nie przyjąć FV. Oryginał powinien być utworzony w 1 egzemplarzu, a ksero to już 2 egzemplarz i może być problem.

BTW. Jak to w naszym pięknym kraju, każdy szuka sobie problemów. Skoro nie musi być podpisów na FV, to po cholere ciśnienie, żeby go umieścić? Wystarczy nadruk, że wystawił iksiński i już.

@krzyss
faktura jest prawidłowa zarówno bez podpisu jak i z powielonym podpisem, nie ma to żadnego znaczenia.

po zastanowieniu uważam pomysł Waszego szefa, drukowania odręcznych podpisów, za kompletnie beznadziejny bo tylko daje pole do potencjalnego nadużycia takowego. Kurcze, przecież to się aż prosi o problemy.

Podpis chce księgowa, nie wiem po co te ciśnienie. Wszędzie jak się coś kupuje nie ma podpisu i nikt problemów nie robi. Prawo jest takie, że nie musi być i już. Ona się uparła i już. FV z takim podpisem będzie wyglądała dokładnie jakby z ksera wyszła. tylko odręczny podpis czy parafka ją od tego teraz odróżnia.

Najbardziej boję się tego, że jak komuś będzie się "paliło pod nogami" to będą wychodziły FV z nie tymi podpisami co powinny. Niby są logi systemowe i hasła dostępu ale co to za problem dla administratora...
A jeszcze większy strach budzi to, że taki podpis można później wykorzystać do bardzo wielu rzeczy.

Ach, to prywaciarstwo...

@krzyss
Księgowe takie już są, wymagają niepotrzebne podpisy, pieczątki itp. Jednocześnie gdy coś one źle zrobią lub czegoś nie dopilnują to oczywiście wszyscy są winni tylko nie one.

Sprzedaj zatem na lewo kilka faktur takich np. po 100000zł, za 1/2 WATu, i za kilka miesięcy szef się przekona jak fajowy miał pomysł.

@krzyss

Dla Włodka C. faksymile okazało się wykluczeniem na pewien czas z polityki. A dla ciebie może to się skończyć pierdlem i komornikiem, gdy twój szef , lub ktoś z pomysłami aka. Anna Jarucka wpadnie na pomysł wyprowadzenia kapitału/prania pieniędzy. Jest twój podpis - jest. I po ptokach. Ja bym uważał na twoim miejscu.

Wyjścia nie mam. Podpisać muszę. To samo wszyscy z mego biura sprzedaży. Jestem bezsilny temu procederowi tak samo jak mój kolega, który też nie bardzo się na to zgadza. Ja jak i on zdaje sobie sprawę co może być z tego powodu w przyszłości.
Gdyby nie to, że buduję dom i praca mi jest potrzebna a w dodatku pożyczyłem parę tysiaków to bym tego nie podpisał i niech robi co chce...
Wybiegając w przyszłość gdyby coś zaczęło się dziać nie tak, mogę się upierać, że mój podpis został zeskanowany i wykorzystany bez mej wiedzy?

@krzyss
nie, przecież wykorzystują za Twoją wiedzą. Najlepiej jakbyś miał na piśmie polecenie służbowe użyczenia zeskanowanego podpisu do faktur.

@straszny no najlepiej. A jeśli tak owego nie mam a jest to na "gębę" załatwione? Już pojawił się tekst "jak nie chce podpisać to trzeba go zwolnić"...
W takiej samej sytuacji jest w sumie 8 osób, 6 z nich podpisała bez problemu, tylko mi i koledze pomysł szefa śmierdzi, reszta nie widzi problemu... Może faktycznie jestem przewrażliwiony na tym punkcie. Ale z drugiej strony obawy są zasadne.

@krzyssNagraj gościa. Zapytaj o radę na forum prawniczym.

znajdz w zrodlach prawnych, ze nie trzeba, pokaz szefowi i wytlumacz, dlaczego sie martwisz - przeciez chodzi Ci o dobro firmy.

Mozesz tez zastukac do ksiegowej i ja uswiadomic

Jeśli będę miał rozmowę na ten temat to zapewne ją nagram.

@ANTYBIRD jak się to mówi, szef ma zawsze rację a w firmie w której ja pracuję działa to z zdwojoną siłą
Księgowa dobrze o tym wie, ale upiera się i już. Na stanowisku tym pracuje już kupę lat i swe przyzwyczajenia chyba nie zmieni. Podpisu może nie być ale jak jest to nic się nie stanie. Nie wiem czy wie o tym jaki manewr planuje szef z drukowaniem podpisu. Tego się dowiem zapewne na dniach/tygodniach.

@krzyss
wiec tak jak pisze wyżej - powiedz mu najnormalniej że masz wątpliwości i poproś o polecenie na piśmie o złożeniu podpisu do powielania w firmie.

@1084
nagranie audio/video bez zgody nagrywanego nie może być potem wykorzystane w sądzie, więc nic mu to nie da.

Jest jeszcze opcja, ze z przekory na kazdym podpisie wydrukowanym postawisz swoja parafke a potem jak bedzie jakis klopot, to bedziesz mial historie parafkow.

@ANTYBIRD o tym już też myślałem i tak będę robił. Nikt mi tego nie zabroni.

@straszny"nagranie audio/video bez zgody nagrywanego nie może być potem wykorzystane w sądzie, więc nic mu to nie da. "


Zmieniło się. Tak było kiedyś.