Chodzi o umowę na czas określony w pewnej telewizji na "S". Znajomego w dość podeszłym wieku naszedł przedstawiciel handlowy "z odmiennym podejściem do uczciwości". Zaoferował dość korzystne warunki umowy, które na samej umowie były oczywiście inne (oczywiście już nie tak korzystne). Znajomy popełnił kolejny błąd i zamiast natentychmiast zrywać umowę (miał na to 10 dni) zaczął do gościa wydzwaniać a ten oczywiście ściemniał, że tak, odkręci to, i te de i te pe aż nie minęło owe 10 i umowa weszła w życie. Oczywiście znana ze swojej uczciwości telewizja na "S" stwierdziła, że umowa jest jak najbardziej wiążąca pokazując zarazem gdzie ma klientów i że liczy się tylko kasa. Znajomy złożył więc wymówienie i w odpowiedzi dostał pismo w którym telewizja na "S" twierdzi że najbliższy okres w którym można złożyć wypowiedzenie to termin zakończenia umowy (2 lata). Znajomy przyszedł do mnie, poczytałem papiery i w regulaminie jest punkt dot. zerwania umowy przed czasem (że wiążę się to z karą umowną et cetera). Napisałem pisemko w którym znajomy ponownie zażądał zakończenia umowy i zgodnie regulaminem zgodził się na karę umowną. I tutaj zonk. Dzisiaj dostał pismo tej treści:

"Odpowiadając na zgłoszenie blablabla, uprzejmie informuję że Okres Minimalny Pana Umowy obowiązuje do (tutaj data zakończenia umowy). Aktualnie jest to najbliższy możliwy termin zakończenia kontraktu.

Wyjaśniam że telewizja na "S" umożliwia Abonentom rozwiązanie Umowy z naliczeniem odszkodowania w wysokości blablabla jedynie w szczególnych przypadkach losowych.

Wnioski takie rozpatrywane są na podstawie wypowiedzenia przesłanego wraz z dokumentami poświadczającymi np. trudną sytuację zdrowotną, finansową czy długotrwały wyjazd, blablabla."

I teraz powiedzcie mi, czy to mnie dopadła jakaś pomroczność jasna czy pracownik telewizji na "S"? Umowa której nie można zerwać? Ktoś tam nieźle musiał się uderzyć o jakąś antenę.

Pytanie: co z tym ptokiem? Osobiście poszedł bym na policję i zdobył wszystkie dokumenty potrzebne do zerwania umowy bez uiszczania jakiejkolwiek opłaty. Niestety, człowiek o którym mówię nie dość że już nie młody to jeszcze bardzo schorowany (brawa dla telewizji na "S" za zatrudnianie szuj, ale jak widać to dla nich nie pierwszyzna) więc ta opcja to na prawdę ostateczność. Co można z tym zrobić? Do kogo się udać? Jak zmusić zasrańców do zakończenia tej piekielnej umowy, oczywiście z dniem widniejącym na pierwszym wymówieniu? Znajomy już przebolał tę karę umowną, ale jak ją wmusić tym [CENSORED] z tv na "S"?

Oj powiem Tobie ,że jest to wszędzie i jest to nagminne. Do mojej sąsiadki też starszej przyszli i nawet wmówili ,że teraz to co ma (kupiłem jej dvbt i założyłem osobiście) zniknie w 2013 roku jak wejdzie telewizja cyfrowa itd itp.. Oczywiście sąsiadka to kupiła i zgodziła się na tv sat na literę "C" tylko o tyle dobrze ,że ocknęła sie po i poszła do mnie z tym co podpisała. Zadzwoniłem tylko podałem sie za włąściciela mieszkania i zerwałem umowę. + List oczywista sprawa..


A tak na marginesie mógłbyś mi na maila przynajmniej wysłać nazwę tej tv na S? Bo kojarze na "p" na "n" na "c" ale na s to nie bardzo :)

EDIT

A z tym co napisałeś to myślę ,że najbardziej będzie mógł ci/znajomemu pomóc darmowa porada prawna..

@Pustack Syfra+

@Pustack
Ale to to o czym myślisz. Ot literka bardziej...sugestywna...

@szczur3k
Na moje to gość powinien wysłać pismo zgodnie z wzorem itp. naturalnie za potwierdzeniem odbioru, regulując ew. opłatę za zerwanie na wskazany rachunek, a w przypadku problemów po kilku miesiącach (straszenie KRD itp) zgłosić na Policję sprawę o wyłudzenie pieniędzy.

Ale najprędzej rzecznik informacji udzieli...

@szczur3k Hehe no to dałeś mi zmyłkę :D No właśnie w takim razie tą Syfrę chcieli też wcisnąć mojej sąsiadce... Baaa w mojej lokalnej gazecie pełno ogłoszeń typu praca dla młodych, od zaraz , możliwość wysokich zarobków itp i idą ludzie.. Baaa sam raz zadzwoniłem i zapytałem jaka to praca to miła pani powiedziała mi jak pan przyjdzie to się dowie.. Ja do niej a czy to jakaś tajemnica? Ona ,że syfra to jej podziękowałem tylko ładnie. Nie lubię ludzi robić w balona i omijam takie rzeczy szerokim łukiem

@szczur3k
Każdą umowę można wypowiedzieć i są na to odpowiednie paragrafy Kodeksu Cywilnego - za chwilę je wynajdę i w odpowiedzi na te bzdury, co dostałeś, wystarczy się na nie powołać.



** EDIT **
Kodeks Cywilny, Art. 396.

[c=r]Jeżeli zostało zastrzeżone, że jednej lub obu stronom wolno od umowy odstąpić za zapłatą oznaczonej sumy (odstępne), oświadczenie o odstąpieniu jest skuteczne tylko wtedy, gdy zostało złożone jednocześnie z zapłatą odstępnego.[/c]

@Yesusik, tyle że łajzy nie chcą podać konta na które należy wpłacić odszkodowanie. Wpłata na to samo konto co abo da tyle że naliczą to jako zapłatę abo do przodu a odszkodowania i tak będą się domagać. A na pisemko owszem, odpowiem. Znajomek coraz bardziej skłania się ku opcji z policją, a ja dodatkowo (mając paragraf) skrobnę skargę do UOKiK.

@szczur3k
Możesz spokojnie dokonać wpłaty na konto do abo - w tytule podasz "kara umowna za odstąpienie od umowy nr XZY" i wsio będzie grać. "Łajzy" mogą sobie pisać i gadać co chcą... a będą to robić, bo chcą Was naciągnąć. Po prostu przestań do nich dzwonić i nie przejmuj się tym co mówią.


Policja Cię zleje, a nawet jeśli przyjmie zgłoszenie, to miną tygodnie/miesiące nim przekażą sprawę dalej (przy czym jakiś st. posterunkowy stwierdzi, że "brak znamion przestępstwa" i tylko czas niepotrzebnie stracisz) - jak już od razu chcesz wchodzić na ścieżkę prawną, to musiałbyś sam sprawę zgłosić albo do prokuratury (tu już trzeba by powoływać się na Kodeks Karny... prawdop. paragraf odnośnie "wyłudzenia"), ale to też miesiące czekania. Albo od razu założyć sprawę sądową, a to już nie miesiące, a lata "babrania". Generalnie odradzam Ci takiej drogi, dopóki nie zostaną wykorzystane wszystkie inne możliwości.


Jeszcze raz się zastanów nad tym, co napisałem z początku... jest to najprostsze rozwiązanie zgodne z przysługującymi Wam prawami. Dopiero jeżeli to nie przyniesie efektu i dostaniesz fakturkę za korzystanie z usługi, to wtedy piszesz do nich, że żądasz korekty FV i pisemnego potwierdzenia o zakończeniu umowy, bo w przeciwnym razie zgłosisz sprawę do UOKiK, oraz gdy to będzie konieczne, założysz spór sądowy.



PS
Jeżeli masz jakieś wątpliwości, to zadzwoń sobie do rzecznika praw konsumenta, który z urzędu pracuje praktycznie w każdym większym mieście (nr-y powinieneś znaleźć na stronce waszego UM) - są oni opłacani z kieszeni podatników, stąd ich obowiązkiem jest udzielenie darmowej i skutecznej porady.

Oto przepisy na jakie powołuje się S+ odmawiając możliwości zerwania umowy:

Artykuł 6. CZAS OBOWIĄZYWANIA UMOWY

§ 1. Umowę zawiera się na łączny okres będący sumą 12 kolejnych pełnych miesięcy
(lub innego okresu wynikającego z oferty promocyjnej) oraz dni, które upłynęły
od daty zawarcia Umowy do ostatniego dnia miesiąca, w którym Umowa została
zawarta, w przypadku gdy dzień zawarcia Umowy nie jest pierwszym dniem miesiąca
kalendarzowego („Okres Minimalny”). W wypadku gdy w Okresie Minimalnym,
na który została zawarta Umowa, Abonent nie zawiadomi Operatora CYFRY+
na piśmie, listem poleconym, że nie zamierza kontynuować Umowy, wówczas Umowę
zawartą na Okres Minimalny uważa się za zawartą na czas nieokreślony.
W wypadku zawiadomienia o powyższym w ostatnim miesiącu Okresu Minimalnego
- Umowa ulega rozwiązaniu na koniec miesiąca kalendarzowego następującego
po ostatnim miesiącu Okresu Minimalnego.

§ 2. Po upływie Okresu Minimalnego Umowę przedłużoną na czas nieokreślony każda
ze stron może wypowiedzieć z 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia, ze skutkiem
rozwiązującym na koniec miesiąca kalendarzowego. Wypowiedzenie Umowy jest
skuteczne, jeżeli zostanie dokonane w formie pisemnej i doręczone drugiej stronie
listem poleconym.

§ 3. W wypadku danej Opcji Umowę zawiera się na okres odpowiadający długości
Umowy dla wybranego jednocześnie danego Pakietu. W wypadku zmiany zgodnie
z Umową Pakietu na inny Pakiet, w którego skład wchodzą programy zawarte
w danej Opcji, Umowa w części dotyczącej tej Opcji ulega rozwiązaniu z chwilą
dokonania tej zmiany. Postanowienia § 2 i § 4 niniejszego artykułu mają zastosowanie
również do Opcji. W ramach prowadzonych przez Operatora CYFRY+ akcji
promocyjnych i ich regulaminów mogą być ustalane inne zasady dotyczące
korzystania z Opcji. Powyższa zasada opisana w niniejszym paragrafifie nie dotyczy
Opcji Dodatkowej CYFRA+ VOD.

§ 4. Opisane powyżej zasady, dotyczące czasu obowiązywania Umowy, jej przedłużenia
i wypowiadania, mogą być odmiennie uregulowane na warunkach promocyjnych.
W takich wypadkach Abonent otrzyma zasady/Regulamin akcji promocyjnej.
Wszelkie oświadczenia Abonenta opisane w § 1 i § 2 niniejszego artykułu muszą
być podpisane przez Abonenta lub jego pełnomocnika pod rygorem braku skutków
prawnych takiego oświadczenia.

Artykuł 8. ROZWIĄZANIE UMOWY

§ 1. W przypadku istotnego naruszenia przez stronę jej obowiązków określonych
w Umowie lub przepisów prawa mających do niej zastosowanie, druga strona może
Umowę rozwiązać w drodze pisemnego oświadczenia. W szczególności za istotne
naruszenie Umowy uznaje się opóźnienie w płatności wszelkich opłat wynikających
z Umowy, przekraczające 2 miesiące kalendarzowe, nienależytą dbałość o Sprzęt
lub używanie go do celów innych niż określone w Umowie, przerwę, o której mowa
w art. 7 § 2 Regulaminu, trwającą w sposób ciągły przez 7 kolejnych dni od daty
zgłoszenia tego faktu przez Abonenta w postępowaniu reklamacyjnym, niezrealizowanie
wymiany wadliwego Sprzętu, opisanego w art. 3 § 2 pkt 1 (a) Regulaminu w terminie
7 dni roboczych od daty jego dostarczenia przez Abonenta do Autoryzowanego
Dystrybutora. Opłata Abonamentowa i Czynsz Najmu, należne za okres do dnia
odstąpienia od Umowy, stanowią wynagrodzenia za usługi wyświadczone do dnia
odstąpienia od Umowy, wobec czego świadczenia zapłacone nie podlegają
zwrotowi, a niezapłacone powinny zostać niezwłocznie zapłacone.

§ 2. Operator CYFRY+ uprawniony jest do rozwiązania Umowy, jeżeli z przyczyn
technicznych jej wykonanie okazałoby się niemożliwe.

§ 3. Oświadczenie o wypowiedzeniu Umowy winno zawierać opis naruszenia.
W przypadku braku takiego opisu oświadczenie będzie uznane za wypowiedzenie,
o którym mowa w art. 6 § 2 Regulaminu.

§ 4.  O świadczenie o wypowiedzeniu Umowy wywiera skutek na koniec miesiąca
kalendarzowego następującego po miesiącu, w którym oświadczenie doszło
do drugiej strony w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią.

§ 5.  Jakakolwiek zmiana w zakresie danej Opcji nie stanowi zmiany Umowy przy
uwzględnieniu poniższych postanowień. W takim wypadku Abonent będzie
uprawniony do rozwiązania Umowy w zakresie dotyczącym danej Opcji wyłącznie
w następujących przypadkach:
–  w trybie art. 15 § 8 Regulaminu w przypadku zmiany zawartości danej Opcji
przy uwzględnieniu pozostałych postanowień Regulaminu lub
– w trybie art. 4 § 1 pkt 5 Regulaminu w przypadku podwyższenia opłaty za jej
odbiór przy uwzględnieniu pozostałych postanowień Regulaminu.

§ 6. Umowa w zakresie danej Opcji może być wypowiedziana przez Abonenta w formie
pisemnej, telefonicznej lub elektronicznej, ze skutkiem na koniec miesiąca
kalendarzowego, w którym złożono to wypowiedzenie.

§ 7. Postanowienia niniejszego artykułu stosuje się przy uwzględnieniu art. 13 § 4
Regulaminu. Wszelkie pisemne oświadczenia Abonenta opisane w niniejszym artykule
muszą być podpisane przez Abonenta lub jego pełnomocnika pod rygorem braku
skutków prawnych takiego oświadczenia.

@szczur3k Po pierwsza każdą umowę można zerwać i po uiszczeniu kary umownej jesteś OK. Po drugie nie szukasz jakiegoś tam gościa tylko zwracasz się do firmy czy instytucji, bo to ona jest dla ciebie podmiotem a nie jakaś wywłoka handlowiec.
To tyle

@szczur3k
Nic nie może wykluczyć przepisów prawa... najpierw jest Konstytucja, potem Kodeksy (Karny, Cywilny, etc.), następnie Rozporządzenia Państwowe (ministerialne, urzędów państwowych i urz. województwa/miasta/gminy), a to wszystko mogą zmieniać orzeczenia Sądu Najwyższego (np. interpretacja zapisów we wcześniej wymienionych, nim stosowne poprawki wejdą w życie) - dopiero na końcu treści umów.


W tej kolejności powołuje się na przepisy/artykuły, więc zawsze nadrzędne "wymazuje" treść sprzeczną podrzędnego.



PS
Dzwoniłeś do rzecznika praw urzędującego w Twoim mieście?

U mnie brat mial podobna sytuacje kilka dobrych lat temu z orange. Rozwiazali z nim umowe dali kary jakies do zaplaty. Jak to moj brat nic nie zaplacil im i to olal.. Windykacja zmieniala sie srednio co roku.. (nawet trafili sie tacy, straszac ze zrobia krzywde, brat powiedzial ze ma siekiere przy drzwiach i ma tez swoje sposoby na nich, czysta komedia). Kary zmienialy sie z 650zl na 10k w zaleznosci od firmy windykacyjnej. Po pieciu latach dogadal sie z firma windykacyjna ze bedzie splacal w miare mozliwosci po pare zl. Wiec wplacil moze po 20zl 3 razy tylko..
W szostym roku udal sie do Orange w celu umorzenia i w sumie wyszlo mu do splaty 300-450zl tylko.
Historia prawdziwa. Wtedy brat nic na siebie nie mial w domu itp.

@Yesusik, to wszystko co chciałem wiedzieć