Trochę to źle skalkulowali. Koleś i tak skakał ze znacznie wyższej wysokości niż zakładano, a do bariery dźwięku jednak trochę zabrakło.

@straszny

Co byś nie wrzucił i pod jakim kątem po chwili zacznie opadać spadkiem swobodnym,

Chyba, że energia początkowa będzie tak znaczna, że pomimo hamowania jakie powoduje ciecz, obiekt pokona dystans do dna nim zdąży wyhamować. Bardzo wiele zależy oczywiście od odległości do dna, kształtu obiektu i materiału z jakiego jest wykonany. Ponieważ woda jest bardzo gęsta, stawia znaczny opór i dla obiektu o olbrzymiej prędkości będzie niczym bariera ze stali. Kwestia czy materiał z jakiego jest wykonany przedmiot, będzie w stanie spenetrować przeszkodę i nie ulec przy tym zniszczeniu. Tak samo jest z powietrzem, z tym, że opór jest znacznie mniejszy. Jednak droga jaką trzeba przebyć jest również znaczna. Pytanie, czy istnieje materiał który będzie posiadał taką odporność i energię aby być w stanie zrównoważyć opór jaki stawiać będzie atmosfera naszej planety ? Otóż, przypuszczam, że ludzkość nie zna takiego materiału. Co prawda nie liczyłem tego (nie z lenistwa, ale z powodu tego, że zagadnienia dotyczące oporu są tak mętne i zawiłe, a wszelkie wzory opierają się na różnych wzorcowych obiektach, i są zupełnie inne przy najdrobniejszych zmianach kształtu, ciśnienia itp, że była by to strata czasu), ale przypuszczam, że potrzeba by prędkości bliskiej światłu, a przy takiej prędkości, nawet stratosfera zamieni się dla tego obiektu w bunkier ze stali. No chyba, że obiekt będzie praktycznie pozbawiony masy, wtedy praśnie o ziemię bez najmniejszego oporu. I tak jest w istocie. Bo przecież fotony walą o ziemię prawie bez hamowania. Chyba tak to jest na chłopski rozum ?

@1084 Pięknie napisane

Z zaparowaną szybką, w gronie pojawiłą się opinia, że owszem, miał ją przesłoniętą, ale para to to nie była... zresztą przez jakiś czas dość solidnie się kręcił

@1084
tyle że foton jako bozon mam masę spoczynkową zero i nie hamuje może odbić się od oddziaływania z elektronem (bo foton przenosi oddziaływanie elektromagnetyczne) albo zakrzywić swój ruch w wyniku oddziaływania grawitacyjnego, ale nie hamuje nic a nic :)

A u nas wszyscy tak się wkręcili, że oglądał nawet mój 78 letni dziadek i 82 letnia ciocia

Jak wyskoczył z kapsuły - no brak słów na prędkość!

@strasznyFoton poruszający się w kierunku ziemi ma masę, jak każda energia kinetyczna. Tyle, że
jest to jak to określają sobie fizycy "’masa relatywistyczna". . I światło poruszające się w różnych ośrodkach, ma różną prędkość, można je spowolnić nawet bardzo znacznie. Może nie nazwiemy tego hamowaniem, ale hmm rozchodzeniem się w różnych ośrodkach. I prędkość ta jest różna w zależności od współczynnika załamania. Tylko nie bardzo rozumiem co tutaj ma do tego wszystkiego bozon ?

A jednak przekroczył barierę dźwięku: 1,342.8 km/h

@Radierno właśnie się zastanawiam jak to z tą barierą bo ja z tego co patrzyłem to max było i zapaliło się na zielono 1171, a potem zaczął się obracać

Widać dane dla publiki nie były super precyzyjne ani oficjalne.

Kolejny rekord pobity
[LINK]

A czy prędkość dźwięku to przypadkiem nie zależy od środowiska w jakim się rozchodzi fala? W związku z tym siła przyciągania na tam 30-paru kilometrach była dużo większa od tarcia w jakimś tam czasie co pozwalało na przekroczenie prędkości dźwięku w tej rzadkiej atmosferze. Przynajmniej ja tak to rozumiem.