A właściwie z powłoką ceramiczną. Zastanawiałem się właśnie nad kupnem koledze na parapetówę, no koleżankę ma więc właściwie to dla niej a anie dla niego
Ktoś używa ? Jakieś zalety w porównaniu do powłok teflonowych ? Warto kupować czy to zwyczajnie następny pomysł specy od marketingu.

bardzo fajna sprawa
wg mnie lepsze od teflonu, nic nie przywiera i latwo sie czysci. no i teflon podobno rakotworczy ...

tak samo noze ceramiczne

Dokładnie, tak jak mówi przedmówca, bardzo fajnie się sprawdza, bynajmniej na indukcji...

Co do teflonu...
...mam opiekacz, który nie był tani. Po pewnym czasie rysowania nożami z dolnej części warstwa teflonu zniknęła, a opiekane w nim kanapki bardziej przywierały do teflonowej części {górnej), niż do tej, gdzie teflonu już nie było

To może poproszę jeszcze jakieś o jakieś wskazówki co do tego jakich marek produktów szukać a czego ewentualnie unikać. Bo ta branża jest mi zupełnie obca...

Mam od ponad 2 lat 3 patelnie ceramiczne Bialetti (renomowana marka). Kiedyś wcześniej, używałem patelni teflonowych Tefala. Obecnie po zakupie indukcji, znów byłem zmuszony do zakupu patelni, gdyż ceramiczne po prostu nie nadawały się ( nie ten model i nie ta cena). Zakupiłem sobie patelnie Tefala z nową powłoką z serii Ingenio. Można na nich już używać metalowych przyrządów do gotowania/smażenia -noży, widelców itp. To Ingenio to naprawdę świetna sprawa, jedna rączka do wszystkiego. Patelnie, garnki zajmują znacznie mniej miejsca w szafkach. Jeśli miałbym teraz wybierać pomiędzy ceramiką a tymi nowymi od Tefala, nie miałbym trudnego wyboru -TEFAL. Jest jednak jeden warunek, na patelniach nie należy oszczędzać, boki a zwłaszcza dno muszą być jak najgrubsze. Co do tych ceramicznych, też rysują się, przypalają z czasem.
np takie [LINK]

P.S
Co do teflonu, od ślubu czyli od 2000 roku używam w domu opiekacza do kanapek Tefala. Dzieci z żoną uwielbiają ,,tosty", maszyna pracuje od 12 lat czasem dzień w dzień i nic się z nią nie dzieje.

@Maveriq

Trzeba korzystać z drewnianych sztućców i się wtedy nie porysuje. Póki co nie zniszczyłem nowej patelni. Też mam od długich lat opiekacza, jest mocno porysowany, ale kanapki przyrządzone w nim smakują to żal wyrzucić urządzenie.

@thor2kKupiłem jakiś rok (1,5) temu na ibodzie komplet garnków ceramicznych niby renomowanej firmy Bialetti. W zestawie były 2 patelnie. Jest to jeden z najgorszych zakupów w życiu. Do gotowania używamy drewnianych łyżek, chochli itd mimo to od razu pojawiły się jakieś odpryski na powierzchni ceramiki. Na ibodzie jest sporo takich komentarzy. Nie wiem czy to ibood ma w ofercie jakieś podróby czy ta niby renomowana firma ma taka jakość czy ceramika tak po prostu ma. Jeśli miałbym kiedyś znów spróbować z ceramika to kupowałbym nasze z Olkusza. Sam mam 4 patelnie Tefala teflonowe w rożnych rozmiarach i na nich gotuję. Ostatnio wywaliłem 24cm miała 7 lat i była najczęściej używana. Jeśli chcesz ceramikę to wszystko co tanie omijaj z daleka i ja polecam spróbować Olkuskich patelni.

Ze względu na trwającą domówkę powiem krótko i na temat: patelnia jak zasilacz, kupuje się na wagę.

@NuCoreTo najlepsza była by żeliwna (niezniszczalna i idealnie prosta, nie do porysowania, samo-powlekająca się powłoka grafitową i do tego tania) . Ale duża waga jest wadą. Zwłaszcza dla pań.
Poza tym, nie do każdej kuchni pasuje.

@Krzys81O ile co do szkodliwości teflonu zdania są podzielone, o tyle kleje do mocowania powłok teflonowych są niesamowicie szkodliwe. Używaj dalej, skończysz na onkologi.


@thor2kCo do patelni proponuję nabyć tytanową. A w zasadzie pokrytą tytanem i dopiero ceramiką.
Są one dosyć masywne i sztywne i przypominają żeliwo, a jednocześnie, nie mają jego wad. Są dosyć lekkie. Powłoka jest bardzo twarda i odporna. Przy zakupie naczyń z powłokami trzeba zwracać uwag na brak kwasu perfluorooktanowego.

@1084

Jak nie pasuje jak pasuje.

@1084
Wiesz co? Nie strasz tu ludzi onkologią bo jak widzę co dzieje się a tym świecie śmiem twierdzić, że bez względu na to czy ktoś będzie używał patelni teflonowych czy nie i tak, wszyscy na tej onkologii spotkamy się kiedyś. W ciągu ostatnich 3 miesięcy spotkałem się z chyba 10 przypadkami nowotworów wśród znajomych. Głównie młodzi ludzie, 24-40 lat. Były w tym 2 przypadku młodych kobiet ok 25 lat, które zawinęły się dosłownie w ciągu 2-3 miesięcy od diagnozy -SZOK. Przedwczoraj spotkałem kumpla za szkoły średniej, nie widziałem go od 1993 roku. Widzę, że źle wygląda, spuchnięty niesamowicie. Powiedział otwarcie, że raczysko go wpie...., tak bez krępacji, nie załamany ale pogodzony z faktem. Wiesz jak się poczułem?
Tak więc teflon czy też kleje do niego nie maja takiego wpływu na nasze zdrowie jak myślisz, wszystko nas zabija. Możesz używać super zdrowych patelni i smażyć na nich, z użyciem nafaszerowanego rakotwórczymi świństwami oleju o czym nawet nie będziesz wiedział.

No to mamy nowego zawodnika - patelnia granitowa 0.o
[LINK]

Ehh..gdzie te czasy kiedy patelnie były tylko od cygana i był spokój

No ciekawe, ciekawe towar mało znany i niepopularny a jednak ciut intryguje.

@grizli Czas zatoczył koło i niedługo będziemy mieli garnki jak w The Flintstones.

@grizli

Możesz używać super zdrowych patelni i smażyć na nich, z użyciem nafaszerowanego rakotwórczymi świństwami oleju o czym nawet nie będziesz wiedział.

Ale tak nie jest. Bo olej wyciskam u okolicznego rolnika na zimno, a na patelni smażę na maśle i smalcu. Olej tylko do ryb. Wszystko jest kwestią priorytetów w życiu.

@1084
Ja pierniczę, weź się ogarnij i nie baw się w ograniczonego mohera. Olej to był tylko przykład, jeden z tysięcy punktów, który przybliża nas wszystkich do oddziału onkologii. Mieszkasz w domu nafaszerowanym rakotwórczymi substancjami. Używasz codziennie rzeczy, które mają w swoim składzie nie wiadomo co, jesz i pijesz coś, co może czasem świecić w nocy. Czy Ci się to podoba czy nie, Twoje priorytety - zapobiegliwość w truciu się np. robieniu własnego masła, twarogu, chleba czy smażenia nawet na drewnianych patelniach, nie pomoże Tobie w żadnym stopniu uniknąć tego losu. Dziś ludzie nie umierają już ze starości jak kiedyś. Dziś umiera się ,,naturalnie" na serce lub nowotwory z tendencją wzrostową na to ostatnie. Można minimalizować okazje podtruwania ale to i tak nie znaczy, że cokolwiek to pomoże. Jeden pali 40 papierosów dziennie przez 60 lat i umiera na grypę. Inny pali 10 dziennie i po 10 latach umiera na raka płuc i inny wcale nie pali a także raczysko go wetnie.
Reasumując aby wypowiedź nawiązywała do TEMATU, patelnie teflonowe są najprawdopodobniej tak samo szkodliwe jak wszystko inne co nas otacza.

@grizli
Z domem to nie trafiłeś bo 1084 sam go sobie zbudował i raczej nie w czasach komuny tylko teraz więc miał wybór z czego i z tego wyboru korzystał
Jedzonko kupuje też na wiosce, własnoręcznie robione z wyhodowanej fauny czy tam nawet sam robi.
Więc na raka nie zapadnie, co najwyżej na włośnicę

@grizli

Używasz codziennie rzeczy, które mają w swoim składzie nie wiadomo co, jesz i pijesz coś, co może czasem świecić w nocy.

Wody przefiltrowanej osmozą, z własnego ujęcia która została przebadana. Napojów w większości przyrządzanych z owej wody (np. kompot z własnych jabłek, czy cydr).

Mieszkasz w domu nafaszerowanym rakotwórczymi substancjami.

Kamień, wapno, drewno. Impregnaty naturalne, np. olej lniany, wosk pszczeli. Barwniki naturalne.

zapobiegliwość w truciu się np. robieniu własnego masła, twarogu, chleba czy smażenia nawet na drewnianych patelniach, nie pomoże Tobie w żadnym stopniu uniknąć tego losu

Oczywiście, że pomoże. Np. jemy zielone śliwki raz w miesiącu i mamy po nich rozwolnienie. Jemy też zielone jabłka po których mamy rozwolnienie. Jak wyeliminujemy któreś z owoców, to będziemy mieli rzadziej o połowę rozwolnienie. A to oznacza, że spadnie ryzyko nabawienia się powikłań wynikających z biegunki. I nie polecam smażenia na drewnianej patelni, bo w tym wypadku przyczyną śmierci mogło by być zaczadzenie.

patelnie teflonowe są najprawdopodobniej tak samo szkodliwe jak wszystko inne co nas otacza

To twierdzenie jest pozbawione logiki. Np. spożyty wybielacz lub bateria od zegarka. Zapewniam, że wymienione przezemnie powyżej przedmioty są znacznie bardziej toksyczne, niż teflonowa patelnia (nawet starta w pył i spożyta jako dodatek do pizzy). Mogą spowodować zgon bardzo szybko. I powodują całkiem często u małych dzieci, którym rodzice dali do zabawy np. stary zegarek.
Zatem należy przyjąć, że patelnie teflonowe nie są tak samo szkodliwe jak wszystko inne. Co skłania do refleksji, że być może, skoro są przedmioty szkodliwe bardziej, to są i przedmioty szkodliwe mniej. A skoro są patelnie szkodliwe, najprawdopodobniej mniej, a przy tym posiadające zalety patelni teflonowych, a cena nie odbiega zbytnio od tego ile jesteśmy skłonni wydać na potencjalnie zdrowszy przedmiot, to warto jednak rozważyć nabycie naczynia co do którego nie mamy wątpliwości, że jest bezpieczne.


@djluke

co najwyżej na włośnicę

To zagraża prędzej klientom sklepów, bo skuteczność badania jest raczej średnia. Natomiast wymrożone mięso jest najzupełniej bezpieczne, tyle, że potrzeba temperatury przynajmniej -25C przez dwie doby lub -30 przez dobę. A dla pewności lepiej wymrozić przez 14 dni. A jak ktoś chce sam badać, to [LINK]. Oczywiście potrzebny mikroskop. Jednak badanie kosztuje niewiele i ustawa nakłada obowiązek badania.