@Netman - procki i kiepski PR :)

@Netman
AMD nigdy nie umiało ogarnąć PR. Marketing słabiutki praktycznie zawsze odkąd pamiętam (a pamiętam firmę od K5). Zawsze pierwsze skojarzenie "ten mały kuzyn Intela, też procesory robi".

nigdy nie było to skojarzenie jak np Nvidia przy dużych producentach ARM - że groźna, przebojowa dynamiczna firma rozpycha się na rynku. NV startowało od zera w czasach kiedy AMD była już dużą firmą.

AMD zaprzepaściło pare razy ogromne fale popularności - Athlon i Duron Socket A - entuzjaści, overclokerzy, potem równie wielka fala przy A64. To wszystko poszła para w gwizdek.

@straszny

To dość późno jak od K5. Ja pamiętam jak dziś procek AMD 286 16 MHz w pierwszym w domu desktopie PC, pomimo bawienia się już wcześniej XT'kami na 8086. Swoją droga tu się zgodzę, marketing AMD leżał i kwiczał w zasadzie przez cały okres ich działalności i nie inaczej jest obecnie.

PS

To, że nV się rozpycha nie zawsze było ok, czyt. sprawa z 3dfx. Wpierw coś ukradi, a ja ci się wykrwawili to na bezczelnego ich wykupili. Spryt i cwaniactwo w czystej postaci. Niemniej jak już ktoś kiedyś powiedział w miłości, biznesie i na wojnie nie ma miejsca na uczciwość i sentymenty - niestety.

@NuCore

nigdzie nie piszę że NV zachowuje się etycznie, jakoś super grzecznie.. to cfane dranie, które świetnie potrafia kąsać większe firmy. CEO Nvidii jest dla mnie wzorem jak z pracownika stać się włascicielem prężnej firmy odbijającej rynek gigantom. Jen-Hsun był w końcu na początku jednym z inżynierów-projektantów procesorów AMD.

dokładnie - na wolnym rynku nie ma miejsca na sentymenty.

ja do czasów 486DX4 100 siedziałem na Amidze, pod koniec rozbudowanej do formy tower z Motorolą 68030 50 Mhz i 12 MB ram. Dopiero Panzer General z gier i Photoshop z programów złamały mnie ;p

@straszny "nigdzie nie piszę że NV zachowuje się etycznie"
No nie, a na potwierdzenie pozostaną nam nowe wysokie ceny ich kart graficznych.
Co w rezultacie w połączeniu z wysokimi cenami procków Intela, da nam szybszą epokę ARM.
Kurcze zastanawiam się, czy jeszcze warto wymieniać sprzęt z podpisu na i5 na przykład, żeby wracać czasem do starej gierki, czy montażu filmu z wakacji. Soccet 775 jest jednak nie do zajechania.

@kotin
ale na tym nowym rynku konkurencja za to ogromna, ruch, zmienność... wszystko jest tak jak na wolnym rynku być powinno

"wszystko jest tak jak na wolnym rynku być powinno" - dokładnie tak, żeby tylko Apple nie zastrzegało prostokąta. No ale to już na wątek o amerykańskim systemie patentowym.
Sorrki za OT.

Od 5 lat mam ten sam procesor, grafikę zmieniam co 2 lata dopłacajć 200 zł i mam wszystko co mi potrzebne do zabawy i pracy. Po prostu rynek jest przesycony i tak naprawdę większość ludzi ma w IT co chciała. Nie może się to po prostu już rozwijać tak jak 10 lat temu chyba że ktoś wymyśli znowu coś tak niesamowitego jak USB choć trudno to sobie wyobrazić.

W związku z planowaną zmianą karty graficznej nasuwa mi się pytanie, czy warto jeszcze kupować Radeona? Nie chciałbym zostać bez wsparcia dla sterowników za powiedzmy pół roku Z drugiej strony na dział kart graficznych AMD chyba zawsze znajdzie się jakiś chętny co będzie ciągnął to dalej i je produkował. W końcu to dobre produkty, a z odrobiną marketingu i dobrego PR mogą cały czas współzawodniczyć z Nvidią. Tym bardziej, że oferta kart AMD na tą chwilę jest dobra w każdym segmencie i przedziale cenowym...

@MarTnes Aż tak te sterowniki nie są skopane ( obiegowa i przestarzała opinia o sypiących się sterach jeszcze wtedy gdy była ATI, a przecież ta została wykupiona przez AMD w 2006 r.) żeby modele z przed roku nie współpracowały z sterami.
Z resztą możliwe że w przypadku braku sterów zapaleńcy będą sobie pisać swoje własne.(W końcu więcej będzie użytkowników kart AMD niż kart dźwiękowych ASUS-a czy Creative, dla których są alternatywne sterowniki).

@クリス&
z drugiej strony jak Nvidia załatwiła użytkowników 3DFX? Firmę wykupiła i zlikwidowała wsparcie.

jeśli ktoś wrogo przejmie AMD, a jest to możliwe już dosłownie każdego dnia, przy tej cenie akcji teraz, to wcale moze nie chcieć zapewniać dalszego wsparcia dla produktów konkurencji.

Chyba że przejęcie będzie w celu pozyskania marki, wtedy faktycznie support będzie.

@クリス&
Ja wiem, że stery do Radeonów nie są kulawe. Jadę na Radeonach od 2001 roku, z małymi przerwami chyba tylko na 2 GeForcy i nigdy nie miałem jakichś tam większych problemów.
Chodzi mi tylko o to że AMD powiedzmy padnie, a za rok wyjdzie nowa gra i sterowniki stare sobie z nią nie poradzą. Ale z drugiej strony tak jak mówisz ludzi z tego typu problemem będzie mnóstwo więc zawsze ktoś coś napisze, aby było jak należy.
No i mimo wszystko wydaje mi się, że na dział kart graficznych zawsze znajdzie się kupiec, i że będzie to nabywca marki, a nie tak jak pisze straszny wrogie przejęcie, choć zgadzam się z nim że takie są prawa rynku i nie bardzo mamy wpływu co i jak tam nastąpi

@straszny

I znowu się mylisz. Nvidia po przejęciu 3DFX-a "oferowała" wsparcie dla jego kart graficznych jeszcze przez rok. Ale co tam. Ta zła i niedobra Nvidia....

@straszny Dla nVidii właśnie oto chodziło żeby jak najszybciej zapomniano o 3DFX i jego VooDoo, i dziś nikt prawie nie pamięta że miedzy innymi SLI to pomysł 3DFX.
Czyli im się dużo udało w tej materii.

@KrzysztofT
dlaczego napisałeś znowu? A gdzie się pomyliłem chociaż raz?

nie staraj się być bardziej złosliwy niż musisz. Nvidia zapewniła support techniczny a nie nowe sterowniki.

MIałem 3DFXa 4000 i jestem prawie pewny (no czas robi swoje, to nie było wczoraj, więc nie napiszę że na 100%) że nowe wersje sterowników, po przejęciu firmy przez NV nie pojawiły się pod nowym szyldem oficjalnie nigdy.

Grupki byłych pracowników-inżynierów na swoją rękę jakiś czas pisały wprawdzie częściowe sterowniki i łatki, ale to nie było to samo ([LINK] - info z fraza z 2001). Ostatnia notka prasowa 3DFX miała datę 15 grudnia 2000. Od tamtego czasu wydaje mi się że nie było żadnych oficjalnych sterowników do kart 3DFX.

@クリス&

SLI 3DFX-a był "inny" niż SLI Nvidii. Nvidia nie ma praw do SLI 3DFX-a (karta A renderuje klatki parzyste - karta b nieparzyste), bo ten kilka miesięcy przed "upadkiem" sprzedał licencję na swoje SLI firmie Quantum3D.

@straszny

Oficjalne sterowniki po przejęciu 3DFX-a przez Nvidię nigdy się nie ukazały. Natomiast support techniczny był zapewniony. Sterowniki tworzyli zwolnieni pracownicy 3DFX-a (ci co byli "za słabu" by załapać się do Nvidii).

@KrzysztofT
ale ja dokładnie to samo napisałem.

@straszny

Nic dodać nic ująć, ale że Krzyś to fanatyk nV niczym haterzy Apple'a to już się nie da przetłumaczyć. nV nie interesowało utrzymywanie linii produktów 3dfx i jak najszybciej dążyli do pozbycia się szczątków tej firmy z rynku. Sad bat true Krzysiu.

3DFX upadł przez
1. brak 32bit w Voodoo 3
2. fuzja z STB i produkcja samemu kart
3. za duże ceny

pamiętam że jak kupowałem no-name GeForce 256 za 300zł to o V4 mogłem sobie pomażyć. Za używkę V3 3000 trzeba było dać ze 250zł Nawet pamiętam z kolegą się zamieniliśmy na jakiś spory czas na karty bo ja wolałem jednak V3 bo gry z tamtego okresu (np. na silniku Unreala) na nim lepiej jakość działały Więc to nie jest tak że same karty były złe ale były drogie i bez 32bit ich sprzedaż mocno nie szła. Wystarczy popatrzeć ile było komputerów z TNT2 M64 a ile z V3...

przejęcie 3DFXa przez NV to najlepszy możliwy ruch tej drugiej. Wredny ruch i byłem na nich za to zły ale inaczej zrobić było by zwyczajnie głupotą więc są imho usprawiedliwieni...

ps. 16bit na TNT i starych GeForce'ach wyglądał koszmarnie paskudnie dopiero GF3 miał ładną jego implementację (ale i tak gorszą od V3) czyli trochę dużo za późno Bodajże w GF6 zrezygnowano całkowicie z ditheringu i zrobiła się jedna wielka kaszanka w 16bit ale nikt się tym oczywiście nie przejął bo do starych mocno gier i tak lepiej było użyć albo 3DFXa albo wrapper glide który działa w 32bit

@XoR

Skąś się jednak ta cena brała. Wydajność, jakość grafiki i stery, z którymi jak mnie pamięć nie myli nie było najmniejszych problemów. Poza tym od kogo jak nie od 3dfx'a zaczęła się prawdziwa rewolucja w jakości i płynności gier 3D?