Witać!

Słowacja rządzi się swoimi prawami a m.in. chodzi tutaj o wyposażenie samochodu typu wszystkie żarówki, kamizelki dla każdego pasażera i kierowcy dostępne pod ręką (w kabinie),
pełne koło zapasowe wraz z oprzyrządowaniem, pełna apteczka z konkretnym wyposażeniem...
Nalepka PL jeśli nie mamy EU tablic etc...

Tutaj wchodzi pytanie me:
Czy ja, Ty, WY jako obywatele polandii jesteśmy zobowiązani respektować te przepisy, inaczej usłyszymy "mate Pane problem, pokuta bedzie"...?

Jak ma się do tego konwencja Wiedeńska o ruchu drogowym? [LINK]

PS. Czlonkowie: [LINK]

Jak Cie policja przy wjeździe do jakiejś wioski zatrzyma to podejrzewam że powoływanie się jak konwencje wiele nie pomoże.
Zresztą jak wjeżdżasz do innego kraju to musisz respektować jego prawa. Najlepiej jechać tak żeby cię nie zatrzymali, głównie chodzi o prędkość, choć sami Słowacy często jeżdżą nieprzepisowo.

A i jeszcze lina holownicza powinna być.

Ale konwencje maja wyzszosc nad prawem kraju, szczegolnie, ze sami podpisali.
Slowacy gonia polakow, zaja sie d granicy i tez bez przyczyny kontrole lapia...

Nigdy jakoś na Słowacji nie miałem problemów z policją, a tranzytem jeżdżę tamtędy dość często. Jeśli nie dasz się "złapać" na radar, lub za brak winietki /CB się przydaje / - raczej nie kontrolują. Faktem natomiast jest, że są nieco zboczeni jeśli chodzi o wyposażenie apteczki, żarówki, kamizelki, i co tam jeszcze....

Btw ciekawe, który obcokrajowiec wjeżdżając na teren PL zaopatruje się w gaśnicę, która u nas jest obowiązkowa