W najbliższym czasie czeka mnie przesiadka na następny fotelik 9-18kg. I tu pojawia się kilka pytań. Widziałem też foteliki 9-25kg. Czy lepiej kupić jakiś z kategorii 9-18 i potem przesiąść się na następny czy lepiej od razu szukać wśród tych 9-25. Który fotelik polecicie? (Jest tu chyba sporo świeżych rodziców(ojców) którzy przerobili niedawno ten temat). Interesuje mnie foteliki z tych bezpieczniejszych. CO polecicie o najlepszym stosunku bezpieczeństwo/jakość/łatwość użytkowania do ceny?
Zainteresował mnie np fotelik Cybex Juno Fix. Ma nawet niezłą cenę (wśród tych fotelików które najwyżej plasują się w testach bezpieczeństwa i nie tylko) zastanawia mnie tylko realne użytkowanie tego fotelika i wygoda malucha. Może ktoś ma ten model? Fotelik ten nie ma pasów a jakiś mechanizm osłony tułowia. W materiałach reklamowych piszą:
osłona tułowia - zabezpieczenie to daje dziecku większą swobodę ruchu i sprawia, że w wypadku uderzenia czołowego nie rani dziecka jak to robią samochodowe pasy bezpieczeństwa
Chodzi mi szczególnie o tą większą swobodę ruchu. Jak to jest w realu? Czy dziecko przyciśnięte taką osłoną do klaty ma wygodnie? Szczególnie w dłuższej podroży? Czy po godzinie lub wcześniej nie zaczyna płakać, nie próbuje się wyrywać itd bo jest mu niewygodnie? Szczególnie interesuje mnie jak to wygląda w przypadku maluszka który przesiada się z pierwszego fotelika 0-9kg? Wszystkie filmiki jakie widziałem na YT są z udziałem większych (4? letnich dzieci) i wygląda to OK ale w przypadku maluszka mam obawy że może nic nie widzieć zza tej osłony i będzie się denerwował i płakał i gdzie nie da się pojechać.
Z innych fotelików rozważam Jane Exo albo Romera Duo Plus ale ich cena dużo mniej mi się podoba. Liczę na wasze opinie i propozycje.