Siemka
Czy to normalne, że te tanie do 100 zł mini helikopterki latają gdzie chcą ?
Dzisiaj się właśnie takim pobawiłem (oczywiście w pomieszczeniu zamkniętym). Ładuje się pół godziny, a nawet 5 minut nie lata. Lata zresztą bokiem. Jak już leci do przodu to nie sposób skręcić łagodnie, albo zawisnąć w miejscu.
Czy może droższe zabawki potrafią zawisnąć nieruchomo, albo zatrzymać się po puszczeniu joysticków ?
Forum > Tematy dowolne > Zabawki - Helikoptery RC
Wysłane 2013-11-08 17:11
Wysłane 2013-11-08 21:00
w poprzednie święta mijałem takiego za stówkę i rozbiłem go o ściane a skończył do celowo w piecu co
Wysłane 2013-11-09 00:25 , Edytowane 2013-11-09 01:08
@TomekB
Dostałem na święta ze 2-3 lata temu od brata takiego helikopterka S109 AH-64 Helocopter Gyro System z możliwością ładowania z gniazda USB i pilota, który wygląda jak dobry gamepad - zasilany z 6x paluszek. Zakupiony tanio z Groupon.
Pogoniłem nim kota trochę w niskim locie, ale chociaż był kot bardzo ciekawski jak go na sekundy włączałem. Rozbiłem jedną dużą bombkę z choinki, później złamałem część tylnego śmigła, ale skleiłem i znów lata. Helikopterek lata, gdzie chce i wysoko, ale jego sterowanie wymaga wprawy - da radę go w powietrzu zatrzymać. Długo nie lata, bo ma słabą pojemność baterii. Na lato się przydaje jako chłodzenie. A wbudowane diody LED jako latarka nocą. Nie ukrywam, że to delikatny sprzęt, ale można wymieniać te uszkodzone części na nowe od producenta. U mnie w mieszkaniu 132m2 to za małe warunki dla niego. Niby to produkt do wewnętrznego użytku. Wszelkie przeszkody trzeba z podłogi pousuwać.
Ponad 20 lat temu mój ojciec kupił sobie taki helikopterek (brak takich zabawek w dzieciństwie jego zrobił swoje) na 2 paluszki, który stoi w miejscu i kręci śmigłem to jak przymocował go do żyrandola za pomocą żyłki i potem zmusił go do latania w kółko wokól żyrandola. Lampa się wtedy fajnie huśtała... Do dziś pamiętam jak zaplątały się włosy mojej siostry jak przyłożyłem helikopterek do jej włosów - musiałem użyć nożyczek.
Porządna zabawa to i większe fundusze na sprzęt muszą być niestety, ale za tą niską cenę też jest nieźle. Podobnie jest z kolejką, która ma kilka torów, 2-3 wagony za niskie pieniądze. Z tym, że to miałem za 10 zł jak pamiętam.
@meniek
Jak będą dostępne takie drukarki 3D to sami będziemy części plastykowe do nich robić.
Wysłane 2014-01-18 17:02
Tymi maleństwami też jakoś da się latać, ale trzeba się natrenować. Nie było takiego, co się nauczył pierwszego dnia.
Kto jest online: 0 użytkowników, 218 gości